SPOSÓB NA DUŻE BYLINY

    Firma Bruno Nebelung, zajmująca się głównie sprzedażą nasion, rozsad i ukorzenionych sadzonek roślin balkonowo-rabatowych, a także innych materiałów wyjściowych, produkuje — jako jedyna w Europie — byliny metodą "Etera". Technologia te, opracowana w USA, pozwala w krótkim czasie otrzymać duże, kwitnące okazy. W skrócie polega ona na sadzeniu wiosną na zagony polowe młodych roślin w 7-centymetrowych doniczkach bez dna, a następnie — przetrzymaniu tych bylin zimą w chłodni, w temperaturze nieco poniżej 0°C. Materiał wyjściowy otrzymuje się z nasion lub sadzonek (niekiedy pochodzi z laboratorium kultur in vitro). Na przykład, nachyłek wielkokwiatowy (Coreopsis grandiflora) 'Early Sunrise' rozmnażany jest generatywnie: nasiona wysiewa się w 20. tygodniu, rozsadę sadzi do doniczek w 24. tygodniu, a po miesiącu wysadza rośliny w pojemnikach na redliny (fot. 1), które formowane są maszynowo, podobnie jak dołki pod doniczki. Praca ręczna podczas sadzenia tych bylin w pole ogranicza się do wkładania roślin w pojemnikach do podajników sadzarki.

    Fot. 1. W systemie "Etera" byliny uprawiane są na redlinach (tu: Coreopsis grandiflora 'Early Sunrise' w miesiąc po posadzeniu w pole


    Zagony nawadniane są za pomocą linii kroplujących T-tape. Okresowo tą samą drogą podawane są nawozy (fertygacja). W razie potrzeby, podczas suchej pogody, dodatkowo włącza się deszczownię.

    Pozbawione dna doniczki wkopane w redliny umożliwiają swobodny rozwój systemu korzeniowego, który do jesieni osiąga duże rozmiary. W listopadzie, przed umieszczeniem roślin w chłodni, krótko przycina się korzenie, a także część nadziemną (fot. 2). Po przejściu jaryzacji i przesadzeniu do większych, 3–5 litrowych pojemników nadają się one do sprzedaży już podczas wiosennego sezonu handlu, gdyż wcześnie zakwitają. Byliny "Etera" są jednak ok. dwukrotnie droższe niż te wyprodukowane tradycyjnie, mniejszych rozmiarów. Bruno Nebelung sprzedaje rocznie 450 tys. bylin "Etera". Asortyment obejmuje 62 taksony: oprócz nachyłków, m.in. odmiany tawułki Arendsa, ostróżki wielkokwiatowej, bodziszka, rudbekii, funkii.

    <P

    Fot. 2. Roślinom, posadzonym w plastikowe pojemniki bez dna (na fot. widoczne fragmenty instalacji nawadniającej), w listopadzie przytnie się korzenie (a)


    >Podczas tegorocznych Dni Otwartych tej firmy, które odbyły się 4–10 sierpnia w miejscowości Kaldenhof, można było oglądać na poletkach pokazowych, między innymi, byliny otrzymane wyżej opisaną metodą i wysadzone do grutu w marcu br., prosto z doniczek 7-centymetrowych, po okresie chłodzenia. Po około 5-miesięcznym okresie wzrostu na zewnątrz były w pełni kwitnienia (fot. 3).

    <P

    Fot. 3. Monarda didyma 'Blaustrumpf' (na 2. planie) i 'Marshall's Delight' z kolekcji bylin wyprodukowanych metodą "Etera" w sezonie 2001/2002 — poletko pokazowe firmy Bruno Nebelung, początek sierpnia 2002 r.)


    >Rosnące znaczenie bylin (coraz powszechniejsze sięganie po te rośliny przez producentów roślin balkonowo-rabatowych) spowodowało, że Bruno Nebelung nie tylko oferuje je w postaci materiałów wyjściowych, ale także od kilku lat prowadzi własną hodowlę odmian. Przedsiębiorstwo to koncentruje się w swoich pracach na niskich, odpornych na mączniaka kreacjach floksa wiechowatego (Phlox paniculata).

    Firma Bruno Nebelung, zajmująca się głównie sprzedażą nasion, rozsad i ukorzenionych sadzonek roślin balkonowo-rabatowych, a także innych materiałów wyjściowych, produkuje — jako jedyna w Europie — byliny metodą „Etera”. Technologia te, opracowana w USA, pozwala w krótkim czasie otrzymać duże, kwitnące okazy. W skrócie polega ona na sadzeniu wiosną na zagony polowe młodych roślin w 7-centymetrowych doniczkach bez dna, a następnie — przetrzymaniu tych bylin zimą w chłodni, w temperaturze nieco poniżej 0°C. Materiał wyjściowy otrzymuje się z nasion lub sadzonek (niekiedy pochodzi z laboratorium kultur in vitro). Na przykład, nachyłek wielkokwiatowy (Coreopsis grandiflora) 'Early Sunrise’ rozmnażany jest generatywnie: nasiona wysiewa się w 20. tygodniu, rozsadę sadzi do doniczek w 24. tygodniu, a po miesiącu wysadza rośliny w pojemnikach na redliny (fot. 1), które formowane są maszynowo, podobnie jak dołki pod doniczki. Praca ręczna podczas sadzenia tych bylin w pole ogranicza się do wkładania roślin w pojemnikach do podajników sadzarki.





    Fot. 1. W systemie „Etera” byliny uprawiane są na redlinach (tu: Coreopsis grandiflora 'Early Sunrise’ w miesiąc po posadzeniu w pole



    Zagony nawadniane są za pomocą linii kroplujących T-tape. Okresowo tą samą drogą podawane są nawozy (fertygacja). W razie potrzeby, podczas suchej pogody, dodatkowo włącza się deszczownię.


    Pozbawione dna doniczki wkopane w redliny umożliwiają swobodny rozwój systemu korzeniowego, który do jesieni osiąga duże rozmiary. W listopadzie, przed umieszczeniem roślin w chłodni, krótko przycina się korzenie, a także część nadziemną (fot. 2). Po przejściu jaryzacji i przesadzeniu do większych, 3–5 litrowych pojemników nadają się one do sprzedaży już podczas wiosennego sezonu handlu, gdyż wcześnie zakwitają. Byliny „Etera” są jednak ok. dwukrotnie droższe niż te wyprodukowane tradycyjnie, mniejszych rozmiarów. Bruno Nebelung sprzedaje rocznie 450 tys. bylin „Etera”. Asortyment obejmuje 62 taksony: oprócz nachyłków, m.in. odmiany tawułki Arendsa, ostróżki wielkokwiatowej, bodziszka, rudbekii, funkii.

    <P





    Fot. 2. Roślinom, posadzonym w plastikowe pojemniki bez dna (na fot. widoczne fragmenty instalacji nawadniającej), w listopadzie przytnie się korzenie (a)


    >Podczas tegorocznych Dni Otwartych tej firmy, które odbyły się 4–10 sierpnia w miejscowości Kaldenhof, można było oglądać na poletkach pokazowych, między innymi, byliny otrzymane wyżej opisaną metodą i wysadzone do grutu w marcu br., prosto z doniczek 7-centymetrowych, po okresie chłodzenia. Po około 5-miesięcznym okresie wzrostu na zewnątrz były w pełni kwitnienia (fot. 3).

    <P





    Fot. 3. Monarda didyma 'Blaustrumpf’ (na 2. planie) i 'Marshall’s Delight’ z kolekcji bylin wyprodukowanych metodą „Etera” w sezonie 2001/2002 — poletko pokazowe firmy Bruno Nebelung, początek sierpnia 2002 r.)


    >Rosnące znaczenie bylin (coraz powszechniejsze sięganie po te rośliny przez producentów roślin balkonowo-rabatowych) spowodowało, że Bruno Nebelung nie tylko oferuje je w postaci materiałów wyjściowych, ale także od kilku lat prowadzi własną hodowlę odmian. Przedsiębiorstwo to koncentruje się w swoich pracach na niskich, odpornych na mączniaka kreacjach floksa wiechowatego (Phlox paniculata).

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułW WALCE O JAKOŚĆ
    Następny artykułTYM RAZEM W BRONISZACH

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.