Maszyny usprawniające zbiór

Włoskie targi Interpoma odbywające się co dwa lata w Bolzano są okazją do zapoznania się z najnowszymi rozwiązaniami oferowanymi dla sadownictwa. W ubiegłym roku (15–17 listopada) na targach ofertę maszyn usprawniających zbiór owoców pokazało kilkanaście firm. Oto niektóre propozycje.

Jedna z najnowszych maszyn firmy Pillon – S Hill (fot. 1) to samopoziomująca platforma samobieżna do szerokiego zastosowania w sadownictwie. Jest szczególnie polecana na terenach trudnych, o nieregularnym ukształtowaniu i skłonach do 25%.

Drugim promowanym modelem była platforma 3×3 Long, której podest ma 3 m długości i może być podniesiony na wysokość 2,85 m. Maszyna nadaje się idealnie do pracy w trakcie zbioru owoców z wysokich drzew oraz podczas rozwijania/ zwijania sieci antygradowych. Ponadto może być ona także wyposażona w dodatkowe, małe platformy, co daje możliwość pracy na różnych poziomach.

Fot. 1. Samopoziomująca platforma samobieżna Pillon S Hill

System do zbioru owoców K4 prezentowany na stoisku firmy Windegger to nowatorska platforma, która w sadzie może być przydatna praktycznie przez cały rok: zbiór, cięcie drzew, ręczne przerzedzanie zawiązków oraz prace przy rusztowaniach i sieciach antygradowych. To, co ją wyróżnia spośród innych, podobnych maszyn, to ruchome pojemniki na owoce, które, niezależnie od siebie, podnoszą się do poziomu zbieraczy, a następnie opuszczają w celu opróżnienia do ustawionych na podestach platformy skrzyń (fot. 2). Taka budowa maszyny umożliwia równoczesną pracę 5 osób na poziomie gruntu i na podwyższeniach. Wydajność pracy zbieraczy używających tej platformy jest porównywalna do tych, którzy pracują, korzystając z systemów typu Pluk-o-trak.

Kombajn do zbioru owoców Z11 (fot. 3) zaprezentowany na stoisku firmy Zucal to maszyna, której prototypem jest Pluk- -o-trak stworzony przed blisko 40 laty przez holenderską firmę Munckhof. Prezentowany model wyposażono w sześć podajników taśmowych, ale od „poprzedników” różni go to, iż platformy dla zbieraczy są montowane na hydraulicznych, uchylnych ramionach. Takie mocowanie umożliwia ustawienie odpowiedniej pozycji zbieraczy zarówno w pionie, jaki i poziomie. Z11 może być albo załadowany pustymi skrzyniami do zapełniania ich owocami albo pobierać puste skrzynie rozstawione w rzędach drzew przed maszyną, które są następnie transportowane do suchej napełniarki za pomocą podajnika szynowego. Uniwersalność tej maszyny polega na tym, iż po zakończeniu zbiorów może być ona przekształcona w platformę sadowniczą, w której podest można podnieść do wysokości 2,6 m. Ta wysokość pozwala na wykonywanie wszelkich czynności agrotechnicznych i pielęgnacyjnych w sadzie.

Fot. 3. Następca Pluk-o-traka firmy Munckhof – kombajn Z11

Dorota Łabanowska-Bury, fot. D. Łabanowska-Bury

Artykuł pochodzi z numeru 9/2013 „Hasła Ogrodniczego”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułDzień Otwarty w Opatówku
Następny artykułARiMR poręczy kredyty studenckie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.