Nawożenie przed kwitnieniem

Okres od ruszenia wegetacji do momentu kwitnienia jest niezmiernie istotny w życiu drzew. W tym czasie budowana jest zielona masa pierwszych liści (rozwój rozet liściowo-kwiatowych), ostatecznie formują się też pąki kwiatowe i kwiaty, w tym ziarna pyłku i komórki jajowe. Następuje także proces wzrostu systemu korzeniowego oraz uruchamiany jest transport rezerw składników pokarmowych i mineralnych zgromadzonych jesienią. Wszystkie te procesy zachodzą w niesprzyjających warunkach atmosferycznych, utrudniających pobieranie i transport składników pokarmowych w roślinach (fot. 1).
 
 

Od fazy nabrzmiewania pąków do kwitnienia nasze działania powinny polegać przede wszystkim na zaspokojeniu głównych potrzeb pokarmowych drzew poprzez zastosowanie nawożenia doglebowego (zwłaszcza potas i azot) oraz uzupełnieniu ewentualnych niedoborów składników pokarmowych poprzez dokarmianie dolistne.

Fot. 1. Na początku wegetacji drzewa wykorzystują potencjał, który zgromadziły w ubiegłym sezonie

[NEW_PAGE]

Nabrzmiewanie pąków 
W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z gwałtownymi spadkami temperatury zimą, które spowodowały silne uszkodzenia drewna (fot. 2). Aby wspomóc regenerację oraz transport wody i składników pokarmowych, w wielu sadach w czasie nabrzmiewania pąków stosowano duże dawki potasu, w postaci saletry potasowej, a później firmowych nawozów potasowych. Zabiegi potasem w tak wczesnej fazie rozwoju drzew (brak liści) miały, jak wynika z moich obserwacji, pozytywne efekty. 

Fot. 2. Starsze krótkopędy noszą ślady uszkodzeń mrozowych z poprzednich lat 

Zastosowanie nawozów potasowych w tym momencie wpłynęło na szybszą i bardziej efektywną regenerację drzew po zimie. Obserwując latem kwatery młodych drzew opryskiwanych już wiosną potasem, można było zauważyć mniejszą liczbę zamierających drzew oraz mniej pędów uszkodzonych przez niską temperaturę w porównaniu z kwaterami, gdzie takiego zabiegu nie przeprowadzono. W sezonie 2013/2014 nie notowano nadmarznięć (fot. 3). W tym czasie do pierwszego zabiegu można zastosować nawet 15–20 kg saletry potasowej na hektar, po 7 dniach około 10 kg tego nawozu na hektar i w momencie ukazywania się pierwszych liści 5 kg/ha firmowych nawozów potasowych. 

Fot. 3. W sezonie 2013/2014 nie notowano wystąpienia nadmarznięć drewna i nasady pąków

Pozytywny wpływ stosowania potasu w tej fazie rozwoju drzew można łączyć z jego rolą, jaką pełni w roślinie. Potas jest odpowiedzialny, między innymi, za transport składników we floemie i ksylemie. A właśnie w tym czasie następuje uruchamianie transportu wody i składników mineralnych z systemu korzeniowego oraz transport do pąków zgromadzonych substancji zapasowych. 

 
Pękanie pąków/mysie ucho 
Faza pękania pąków następuje zwykle po 6–8 dniach od fazy nabrzmiewania pąków (w temperaturze 8oC) i trwa około 10 dni. W tej fazie wewnątrz pąków mamy już płatki, pręciki i zalążnie. Po około trzech tygodniach od rozpoczęcia wegetacji możemy mieć na drzewach „mysie ucho” i pierwsze zielone listki. Ostateczne formowanie komórek jajowych i ziaren pyłku następuje w fazie różowego pąka. Gdy kwiaty zaczynają się otwierać, ziarna pyłku są gotowe do przemieszczenia się na znamiona słupków, a komórki jajowe do zapłodnienia. 
Cynk należy do pierwiastków trudno przemieszczających się z liści starszych do młodszych. W większych ilościach gromadzi się on w pędach. Najwięcej jest go w korze jednorocznych pędów oraz w liściach, a znacznie mniej w korzeniach drzew. Jest on katalizatorem około 300 enzymów funkcjonujących w roślinach. Jest niezmiernie ważnym składnikiem przy powstawaniu auksyn, a te są odpowiedzialne za elongacyjny wzrost pędów i korzeni, zachodzący już w tym momencie. Niedoborom cynku w roślinach towarzyszą niekorzystne zmiany w budowie chloroplastów i przebiegu fotosyntezy. Z uwagi na rolę tego pierwiastka i procesy zachodzące w tym momencie w drzewach, od początku rozwoju drzew powinniśmy wykonać co najmniej dwa zabiegi dolistne cynkiem (250–300 g Zn/ha). Pierwszymi objawami niedoboru cynku w roślinach sadowniczych jest chloroza młodych liści (wczesną wiosną lub później). Liście są mniejsze, węższe, mogą wykazywać chlorozy: brzeżne i międzyżyłkowe (choroba małych liści), objawy te widoczne są na młodych, ale w pełni wykształconych liściach. 
W przypadku niedoboru cynku może występować zjawisko karłowatości pędów jednorocznych i/lub dwuletnich oraz zjawisko rozetkowatości pędów wynikające z silnego skrócenia międzywęźli. Tego typu objawy mogą dotyczyć tylko pojedynczych pędów i gałęzi na danych drzewach. Dwie cechy wyróżniają typowe objawy niedoboru cynku – połączenie karłowatego wzrostu ze zmianami w wyglądzie liści. Ponadto drzewa wiążą mniej pąków kwiatowych, owoce są mniejsze i mogą mieć nietypowy kształt. Niedobór cynku może prowadzić także do opóźnienia pojawiania się rumieńca na jabłkach. 
Najbardziej wrażliwe na niedobór cynku są czereśnia i jabłoń, mniejsze zapotrzebowanie na ten składnik wykazują brzoskwinia i grusza.

Zielony pąk, budowa rozety liściowej 
Pojawienie się liści rozetowych związane jest z gwałtownym zwiększaniem się masy zielonej (fot. 4). Głównymi składnikami pokarmowymi potrzebnymi do budowy biomasy są azot, żelazo i magnez. Prawidłowo wykształcone, o dużej zawartości chlorofilu liście są podstawą prawidłowego kwitnienia i zawiązywania owoców. W tym czasie wskazane jest wykonanie zabiegu dolistnego wieloskładnikowym nawozem o zrównoważonym składzie. Poprawiamy w ten sposób zaopatrzenie drzew w azot, fosfor i potas. Wpływamy na kondycję pierwszych liści. 

Fot. 4. Stan liści rozetowych ma decydujące znaczenie dla przebiegu procesów związanych z odżywianiem zawiązków – warto więc zadbać, aby nie było na nich nawet tego typu uszkodzeń 

W warunkach złego zaopatrzenia drzew w magnez konieczny może okazać się niewielki dodatek nawozu magnezowego. W przypadku niektórych odmian (m.in. ‘Šampion’, ‘Golden Delicious’, ‘Idared’ i ‘Pinova’ – odmiany o jasnozielonych liściach rozetowych) niezbędna może być likwidacja niedoboru żelaza. Zabieg nawozem zawierającym ten pierwiastek zwiększa zawartość chlorofilu i tempo fotosyntezy. 

[NEW_PAGE]

Zielony pąk to także czas na wykonanie zabiegu borem. Uczestniczy on w procesach kwitnienia i zapłodnienia (fot. 5) – decyduje o żywotności ziaren pyłku, wzroście łagiewki pyłkowej, zawiązywaniu owoców. Przemieszcza się w roślinie zgodnie z kierunkiem transportu wody, czyli najlepiej zaopatrzone w bor są części rośliny intensywnie transpirujące – starsze w pełni rozwinięte liście. 
Zjawisko przemieszczania się boru w roślinach z organów starszych do młodszych i z części wegetatywnych do generatywnych jest stale przedmiotem dyskusji naukowców. Najnowsze opracowania wskazują na możliwość zachodzenia takich procesów, a zwłaszcza przemieszczania boru do organów generatywnych gatunków sadowniczych – śliwy, jabłoni i gruszy (za W. Grzebiszem). Niedobór boru w najmłodszych częściach rośliny wynika głównie z faktu zależności odżywienia tych organów od zaopatrzenia w bor pochodzący z gleby.

Więcej tego pierwiastka zawierają gleby gliniaste niż piaszczyste, więcej jest go też w glebach bogatych w materię organiczną niż ubogich w próchnicę. Pobieraniu boru sprzyja pH podłoża 5,5–6,5. W glebach kwaśnych następuje zjawisko jego wymywania, natomiast powyżej pH 6,5 pobieranie tego mikroelementu przez rośliny spada. Pobieranie boru przez rośliny ułatwia optymalna, zbliżona do polowej pojemności wodnej wilgotność gleby, a także duża zawartość przyswajalnego fosforu w glebie i optymalne zaopatrzenie roślin w wapń. 

Fot. 5. O wielkości i kształcie owoców decyduje liczba nasion

Bor występuje u różnych gatunków roślin w różnych ilościach. Zawartość tego pierwiastka w liściach (zależnie od gatunku roślin) może wynosić od kilku do około 100 mg/kg s.m. W przypadku jabłoni najwięcej boru zawierają pąki kwiatowe i kwiaty (płatki kwiatowe, pylniki i szyjki słupków). Rośliny wrażliwe na niedobór boru wykazują zwiększone zapotrzebowanie na ten pierwiastek w okresach pojawiania się pąków kwiatowych, kwiatów, nasion i owoców. Niedobory ujawniają się przede wszystkim na najmłodszych organach i to zarówno wegetatywnych, jak i generatywnych – merystemach, kwiatach, nasionach i owocach. W fazie zielonego pąka oraz później w fazie różowego pąka powinniśmy zastosować po 150–200 g B/ha jednorazowo. W tym okresie można także podać produkty zawierające ekstrakty z alg. Składniki aktywne zawarte w tych nawozach, głównie hormony, poliaminy i mikroelementy, wpływają pozytywnie na wzrost i rozwój liści. Mają one także dobre działanie antystresowe. 

Jeśli stosujemy bor, może warto także pomyśleć o molibdenie. Ten składnik mineralny również uczestniczy w procesie zapłodnienia, wpływając na żywotność pyłku. W przypadku gleb kwaśnych dostępność dla roślin molibdenu jest jednak dość ograniczona. Molibden jest szczególnie istotny, gdy stosowana jest azotanowa forma azotu. Odpowiedzialny jest bowiem za redukcję azotanów do azotynów i wbudowywanie azotu w związki organiczne. Dawka molibdenu w uprawach sadowniczych powinna w tym czasie wynosić 10–20 g/ha. Z moich obserwacji wynika, że szczególnie gatunki pestkowe i grusza w warunkach mazowieckich gleb reagują korzystnie na ten składnik. Na jabłoniach zauważono pozytywne reakcje na nawożenie dolistne molibdenem w przypadku przedłużania żywotności komórek jajowych w kwiatach przy użyciu giberelin GA4+7 w fazie różowego pąka. 
 
Różowy pąk 
Tuż przed kwitnieniem powinniśmy zadbać o prawidłowe zaopatrzenie drzew w fosfor. Planując nawożenie dolistne drzew tym pierwiastkiem, należy wziąć pod uwagę wiele czynników, które ograniczają pobieranie tego składnika z gleby. Najważniejszymi z nich są temperatura powietrza oraz odczyn gleby. Optymalna temperatura, w której zachodzi pobieranie fosforu, to 15–25°C, zależnie od uprawianego gatunku. Optymalny zakres pH gleby, w którym pobierany jest fosfor, wynosi 5,5–7,2. Przy pH niższym niż 5,5 dostępność tego pierwiastka ograniczają jony glinu, natomiast przy pH powyżej 7,2 jony wapnia. Dostępność fosforu mogą także ograniczać inne czynniki: nadmiar lub niedobór wody w glebie (susza lub zalanie gleby), nawożenie nawozami mającymi w składzie jony azotanowe, niska zawartość w glebie magnezu i potasu. Pobieranie go przez system korzeniowy roślin jest największe w strefie włośnikowej korzeni.

Rośliny pobierają ten składnik z gleby w postaci jonów ortofosforanowych (proces ten ma charakter aktywny i odbywa się za pomocą nośników). Pobieranie fosforu przez liście roślin jest natomiast uzależnione od formy chemicznej samego fosforu występującego w nawozie, towarzyszącego kationu oraz odczynu cieczy roboczej. Duża część fosforu obecnego w roślinie wchodzi w skład związków organicznych o istotnym znaczeniu dla prawidłowo zachodzącego metabolizmu roślin i procesów reprodukcji. Dodatkowo pierwiastek ten zwiększa wytrzymałość roślin na stresy abiotyczne i biotyczne. W tym czasie w pąkach kwiatowych zachodzą intensywne podziały komórek i w związku z tym występuje duże zapotrzebowanie na energię. Szczególną uwagę należy poświęcić dolistnemu dokarmianiu drzew fosforem w latach chłodnych. 

Zapotrzebowanie jabłoni na poszczególne składniki pokarmowe wiosną

Duże potrzeby w stosunku do fosforu mają odmiany: ‘Jonagold’, ‘Ligol’, ‘Šampion’ i ‘Idared’. Planując nawożenie, należy także uwzględnić możliwość pobierania tego pierwiastka przez poszczególne podkładki (np. ‘M.9’ indukuje niski poziom fosforu w liściach rosnących na niej odmian jabłoni). Objawy niedoboru fosforu u drzew pestkowych i ziarnkowych pojawiają się w sezonach z chłodną i deszczową lub z chłodną i suchą wiosną. Stałym elementem praktyki jest więc dolistne nawożenie nim drzew w fazie różowego pąka.
 

W fazie zielonego/różowego pąka możemy także wprowadzić do programu nawożenie wapniem w postaci kompleksów wapnia z aminokwasami. Czy to jest potrzebne? Analizując rolę wapnia w metabolizmie drzew i mając na uwadze, że w drzewach jest go zakumulowane 10–20% (z poprzedniego sezonu) potrzebnego roślinom oraz realne ograniczenia w pobieraniu wapnia przez drzewa, wydaje się to uzasadnione. Wpływa on na kiełkowanie pyłku (stąd stosowanie go w okresie zielonego pąka), pełni też funkcję strukturalną (po kwitnieniu zaczynają intensywnie dzielić się komórki i w związku z tym wzrasta zapotrzebowanie na wapń i bor). Ilość wapnia w owocach jest proporcjonalna do liczby wykonywanych zabiegów dokarmiania dolistnego wapniem. W okresie różowego pąka warto także pomyśleć o potencjalnym zastosowaniu nawozów zawierających aminokwasy. Z pozoru jest to być może fanaberia, ale popatrzmy na kilka faktów: l stosowanie aminokwasów może mieć silne działanie antystresowe (prolina, seryna oraz glicyna) – wnoszone przed stresem pomagają roślinom lepiej przetrwać warunki stresu, podawane w momencie wystąpienia stresu akumulują niektóre aminokwasy (prolina), użyte po zaistnieniu stresu pomagają roślinie szybciej powrócić do równowagi; l aminokwasy stosowane w nawożeniu dolistnym mogą brać udział w procesie zapłodnienia kwiatów (prolina – zwiększa płodność pyłku; lizyna, metionina i kwas glutaminowy – pobudzają kiełkowanie pyłku, zwiększają także długość łagiewki pyłkowej; prolina – jest składnikiem nektaru, owady zapylające chętnie pobierają nektar o wysokiej zawartości tego aminokwasu).

Zastosowanie w okresie różowego pąka preparatów aminokwasowych może przyczynić się do poprawy zawiązywania owoców. Ponadto wpływa pozytywnie na zawartość chlorofilu i efektywność fotosyntezy. Kupując tego typu nawozy, warto zapytać lub sprawdzić w materiałach firm, jak wygląda aminogram danego produktu. Warto wybierać rozwiązania bogate w wymienione wyżej aminokwasy, bo to właśnie one działają na metabolizm roślin. Pamiętajmy, że w tej fazie kładziemy podwaliny pod kwitnienie, im silniejsze rozety, tym lepsze kwitnienie i zawiązanie owoców. 
 
Tekst i zdjęcia: Marcin Oleszczak, Kazgod Sp. z o.o. 

Artykuł opublikowano w numerze 4/2014 MPS „Sad”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułRosja może zakazać importu z Polski owoców, warzyw i jagód
Następny artykułSawicki nic nie wie o planach Rosji dot. rozmów ws. importu owoców i warzyw

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.