LETNI POKAZ ODMIAN MARCHWI

    12 sierpnia w Dąbrówce Wielkiej koło Piekar Śląskich pokaz średnio wczesnych odmian marchwi zorganizowała firma Nickerson Zwaan. Spotkanie odbyło się na plantacji Bożeny i Jana Wieczorków (fot. 1), którzy na połowie powierzchni swojego 20-hektarowego gospodarstwa uprawiają warzywa przeznaczone głównie na bezpośrednie zaopatrzenie rynku — kapustę głowiastą, pietruszkę, buraki i marchew. Jak oceniał właściciel, pomimo niesprzyjającej pogody latem, rośliny prezentowały się dobrze. Wcześniejsze odmiany marchwi (Excelso F1 i Tempo F1) wysiewane były 15 kwietnia, późniejsze (Siroco F1, Maestro F1 i Tino F1 — 9 maja). Po siewie przyszły umiarkowane opady i wschody były dobre. Późniejsza susza była jednak bardzo dotkliwa, tym bardziej że ziemie w Dąbrówce Wielkiej są przepuszczalne i szybko tracą wilgoć.


    Fot. 1. Gospodarzem spotkania był Jan Wieczorek (z dzieckiem), obok Krzysztof Jurek (Florchem), firmę Nickerson Zwaan reprezentowali: Adam Prabucki (drugi z prawej)
    i Władysław Tokarczyk (pierwszy z prawej)

    Charakterystykę prezentowanych odmian przedstawił Władysław Tokarczyk z firmy Nickerson Zwaan, w której ofercie znajdują się głównie odmiany o długości okresu wegetacji od 85–95 dni do 130–145 dni. Najwięcej uwagi zwracano na Excelso F1. Jest to nowa odmiana hodowli firmy Vilmorin, wprowadzana do sprzedaży równocześnie w całej Europie. Ma 90-dniowy okres wegetacji, jej korzenie są ładne, o gładkiej skórce, walcowatego kształtu, ich główka nie ma tendencji do zazieleniania się. Jej nać jest mocna i zdrowa, nie ma zwykle potrzeby jej ochrony chemicznej w uprawie na wczesny zbiór — do mniej więcej 15 sierpnia, przy późniejszych terminach zbioru konieczne mogą być zabiegi przeciw alternariozie. Na dobrych i prawidłowo nawiezionych polach odmiana ta daje bardzo wysoki plon — jak podał Adam Prabucki z firmy Nickerson Zwaan, może on być nawet o 30% wyższy niż u odmian "poprzedniej generacji", jak na przykład Tempo F1. W tym roku, nawet mimo niekorzystnych warunków w czasie wegetacji, 12 sierpnia jej korzenie były długie i dobrze wyrośnięte (fot. 2). Tempo F1 to znana już marchew 85-dniowa, ten rok nie sprzyjał jej wegetacji, ponieważ jest bardziej wymagająca niż poprzednia odmiana. Siroco F1 ma 130–135-dniowy okres wegetacji, łączy cechy marchwi typów nantejskiego i kuroda, dlatego jest intensywniej wybarwiona niż odmiany nantejskie i korzenie ma lekko stożkowate, tępo zakończone (fot. 3). Nać ma bujną i zdrową — o dużej odporności na alternariozę, mączniaka prawdziwego oraz na Pythium sp. Korzenie tej odmiany mają uniwersalne zastosowanie— nadają się jako surowiec dla przemysłu przetwórczego, a także na rynek warzyw świeżych. Zaprezentowano też standardową już w ofercie firmy 120-dniową odmianę Maestro F1, która w niesprzyjających warunkach miała korzenie dobrej jakości i silną, zdrową nać. Władysław Tokarczyk zwracał uwagę, że jej korzenie są bardzo gładkie i nie przerastają na grubość. Ostatnią z zaprezentowanych odmian było Tino F1 — o 110-dniowym okresie wegetacji, ładnych, cylindrycznych korzeniach (fot. 4), o uniwersalnym zastosowaniu (nadają się na wczesne lub późne zbiory, dla przemysłu i do przechowania), które dobrze wytrzymują proces mycia.


    Fot. 2. Excelso F1


    Fot. 3. Siroco F1


    Fot. 4. Tino F1

    W czasie spotkania padało wiele pytań o nawożenie marchwi. Władysław Tokarczyk zalecał, aby na słabszych glebach ostrożnie dobierać i dawkować nawozy mineralne. Pod wczesne marchwie niewskazane są nawozy chlorkowe — w ostateczności sól potasową czy Polifoskę (o małej zawartości azotu) można wysiać jesienią, lepiej jednak wybierać inne formy nawozów. Pod późne odmiany marchwi pole można nawozić wiosną, ale co najmniej trzy tygodnie przed siewem. Zbyt wysokie nawożenie na krótko przed siewem może powodować uszkodzenia kiełków.

    Na plantacji B. i J. Wieczorków rośliny były dokarmiane dolistnie nawozami Agroleaf. Wybór nawozów dolistnych jest duży (czyt. HO 5/2006), można wykorzystywać również mocznik w stężeniu do 1,5–2%, ważne jednak, aby nie przekraczać tej koncentracji. Mocznik ostatni raz w sezonie, zdaniem W. Tokarczyka, powinno się podawać najpóźniej do 40 dni przed zbiorem, żeby nie zwiększać zawartości azotanów w korzeniach marchwi.


    12 sierpnia w Dąbrówce Wielkiej koło Piekar Śląskich pokaz średnio wczesnych odmian marchwi zorganizowała firma Nickerson Zwaan. Spotkanie odbyło się na plantacji Bożeny i Jana Wieczorków (fot. 1), którzy na połowie powierzchni swojego 20-hektarowego gospodarstwa uprawiają warzywa przeznaczone głównie na bezpośrednie zaopatrzenie rynku — kapustę głowiastą, pietruszkę, buraki i marchew. Jak oceniał właściciel, pomimo niesprzyjającej pogody latem, rośliny prezentowały się dobrze. Wcześniejsze odmiany marchwi (Excelso F1 i Tempo F1) wysiewane były 15 kwietnia, późniejsze (Siroco F1, Maestro F1 i Tino F1 — 9 maja). Po siewie przyszły umiarkowane opady i wschody były dobre. Późniejsza susza była jednak bardzo dotkliwa, tym bardziej że ziemie w Dąbrówce Wielkiej są przepuszczalne i szybko tracą wilgoć.



    Fot. 1. Gospodarzem spotkania był Jan Wieczorek (z dzieckiem), obok Krzysztof Jurek (Florchem), firmę Nickerson Zwaan reprezentowali: Adam Prabucki (drugi z prawej)
    i Władysław Tokarczyk (pierwszy z prawej)


    Charakterystykę prezentowanych odmian przedstawił Władysław Tokarczyk z firmy Nickerson Zwaan, w której ofercie znajdują się głównie odmiany o długości okresu wegetacji od 85–95 dni do 130–145 dni. Najwięcej uwagi zwracano na Excelso F1. Jest to nowa odmiana hodowli firmy Vilmorin, wprowadzana do sprzedaży równocześnie w całej Europie. Ma 90-dniowy okres wegetacji, jej korzenie są ładne, o gładkiej skórce, walcowatego kształtu, ich główka nie ma tendencji do zazieleniania się. Jej nać jest mocna i zdrowa, nie ma zwykle potrzeby jej ochrony chemicznej w uprawie na wczesny zbiór — do mniej więcej 15 sierpnia, przy późniejszych terminach zbioru konieczne mogą być zabiegi przeciw alternariozie. Na dobrych i prawidłowo nawiezionych polach odmiana ta daje bardzo wysoki plon — jak podał Adam Prabucki z firmy Nickerson Zwaan, może on być nawet o 30% wyższy niż u odmian „poprzedniej generacji”, jak na przykład Tempo F1. W tym roku, nawet mimo niekorzystnych warunków w czasie wegetacji, 12 sierpnia jej korzenie były długie i dobrze wyrośnięte (fot. 2). Tempo F1 to znana już marchew 85-dniowa, ten rok nie sprzyjał jej wegetacji, ponieważ jest bardziej wymagająca niż poprzednia odmiana. Siroco F1 ma 130–135-dniowy okres wegetacji, łączy cechy marchwi typów nantejskiego i kuroda, dlatego jest intensywniej wybarwiona niż odmiany nantejskie i korzenie ma lekko stożkowate, tępo zakończone (fot. 3). Nać ma bujną i zdrową — o dużej odporności na alternariozę, mączniaka prawdziwego oraz na Pythium sp. Korzenie tej odmiany mają uniwersalne zastosowanie— nadają się jako surowiec dla przemysłu przetwórczego, a także na rynek warzyw świeżych. Zaprezentowano też standardową już w ofercie firmy 120-dniową odmianę Maestro F1, która w niesprzyjających warunkach miała korzenie dobrej jakości i silną, zdrową nać. Władysław Tokarczyk zwracał uwagę, że jej korzenie są bardzo gładkie i nie przerastają na grubość. Ostatnią z zaprezentowanych odmian było Tino F1 — o 110-dniowym okresie wegetacji, ładnych, cylindrycznych korzeniach (fot. 4), o uniwersalnym zastosowaniu (nadają się na wczesne lub późne zbiory, dla przemysłu i do przechowania), które dobrze wytrzymują proces mycia.



    Fot. 2. Excelso F1



    Fot. 3. Siroco F1



    Fot. 4. Tino F1


    W czasie spotkania padało wiele pytań o nawożenie marchwi. Władysław Tokarczyk zalecał, aby na słabszych glebach ostrożnie dobierać i dawkować nawozy mineralne. Pod wczesne marchwie niewskazane są nawozy chlorkowe — w ostateczności sól potasową czy Polifoskę (o małej zawartości azotu) można wysiać jesienią, lepiej jednak wybierać inne formy nawozów. Pod późne odmiany marchwi pole można nawozić wiosną, ale co najmniej trzy tygodnie przed siewem. Zbyt wysokie nawożenie na krótko przed siewem może powodować uszkodzenia kiełków.


    Na plantacji B. i J. Wieczorków rośliny były dokarmiane dolistnie nawozami Agroleaf. Wybór nawozów dolistnych jest duży (czyt. HO 5/2006), można wykorzystywać również mocznik w stężeniu do 1,5–2%, ważne jednak, aby nie przekraczać tej koncentracji. Mocznik ostatni raz w sezonie, zdaniem W. Tokarczyka, powinno się podawać najpóźniej do 40 dni przed zbiorem, żeby nie zwiększać zawartości azotanów w korzeniach marchwi.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułAcidantera dwubarwna – afrykańska piękność
    Następny artykuł„OGRÓD – NA ZDROWIE!”

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.