Stratyfikacja w gruncie
Przyjęła się dość szeroko praktyka siewu niestratyfikowanych nasion wprost do gruntu wczesną jesienią. Nasiona takie w naturalny sposób przechodzą do nadejścia mrozów proces stratyfikacji, a jeśli go nie ukończą przed nadejściem większych mrozów, dopełni się on na wiosnę i nasiona będą już wtedy gotowe do kiełkowania. Nasiona pestkowych potrzebują w sumie około 100–120 dni z temperaturą 0–7oC. Tak więc, jeśli nasiona wysiane przed zimą do gruntu zdążyły skumulować np. 60% optymalnej temperatury potrzebnej do prawidłowego przebiegu tego procesu, a później mróz zatrzymał go, to resztę chłodu — około 40% — nasiona muszą skumulować po ustąpieniu mrozów. Dobrze, jeśli po zimie zbyt wcześnie się nie ociepli, gdyż temperatura powyżej 10oC nie sprzyja temu procesowi. Jeżeli jednak pogoda na przedwiośniu będzie nietypowa, może się zdarzyć, że nasiona nie otrzymają pełnej dawki niezbędnego chłodu, aby ukończyć proces posprzętnego dojrzewania i wtedy kiełkowanie będzie słabe. Nasiona nie przejdą w optymalnych warunkach stratyfikacji. Z nietypową dla naszego klimatu sytuacją mieliśmy do czynienia na przełomie ubiegłego i bieżącego roku, zwłaszcza w niektórych rejonach kraju. Temperatura gleby w grudniu ubiegłego roku oraz w styczniu, lutym i częściowo także w marcu br. spadała bowiem na głębokości około 10 cm poniżej –10oC. W tej sytuacji nie mógł się w naturalnych warunkach prawidłowo odbywać proces stratyfikacji i w związku z tym należało się spodziewać, że wschody niektórych nasion będą słabsze niż w innych latach, kiedy przebieg temperatury sprzyjał stratyfikacji.
Mimo złych tegorocznych wyników, nie należy rezygnować z wysiewu niestratyfikowanych nasion do gruntu na przełomie lata i wczesnej jesieni. Praktyka ta bowiem zwykle się sprawdza, a sytuacja, z jaką szkółkarze spotkali się w sezonie 2002/2003, nie musi się zbyt często powtarzać. Warto jednak zagony z wysianymi nasionami przykrywać na zimę, np. torfem lub trocinami tak, aby gleba głęboko nie przemarzała.
Stratyfikacja w pomieszczeniach
Jeśli stratyfikację zamierzamy prowadzić w chłodnym i zamkniętym pomieszczeniu, dobrze jest nasiona przed wymieszaniem z wilgotnym podłożem (piasek z torfem lub trocinami) moczyć przez dobę lub dwie w wodzie.
Wadą stratyfikacji w pomieszczeniach jest to, że przy opóźnionej wiośnie — jak w tym roku — trudno jest dotrzymać odpowiedniego terminu wysiewu nasion. W efekcie, zbyt mocno podkiełkowane nasiona dadzą wiele siewek ze zgiętą, źle ukształtowaną szyjką korzeniową.
Proces posprzętnego dojrzewania nasion, popularnie nazywany stratyfikacją, zachodzi prawidłowo przy optymalnej dla danego gatunku temperaturze pomieszczenia i odpowiedniej wilgotności podłoża (czyt. „Szkółkarstwo” 2–4/2002). Pestkowe (ałycza, 'Węgierka Wangenheima’, czereśnia ptasia, antypka, brzoskwinia) podczas stratyfikacji preferują temperaturę wyższą, wahającą się od 7oC do 0oC, a ziarnkowe wymagają temperatury stałej — od 4oC do 0oC. Trzeba pamiętać, że stratyfikacja zachodzi w temperaturze niskiej, ale nie niższej niż 0oC.