Florystyka w mistrzowskim wydaniu

Raz na cztery lata Międzynarodowe Stowarzyszenie Florystów FLORINT organizuje Mistrzostwa Europy we Florystyce, nazywane Pucharem Europy.

W tej uznawanej za jedną z najważniejszych na świecie imprez branżowych biorą udział floryści wyłonieni w ramach krajowych konkursów, z rekomendacją federacji florystycznych poszczególnych państw. Tegoroczna, 17. już edycja mistrzostw, odbyła się 31 sierpnia – 5 września w Hawierzowie (cz. Havířov) w Czechach. O tytuł najlepszego florysty Starego Kontynentu walczyło osiemnastu uczestników. Nasz kraj reprezentował Zygmunt Sieradzan, zwycięzca VI Międzynarodowych Mistrzostw Florystycznych Polski.

Kwiatowa symfonia
Zawodnicy mieli przygotować sześć prac. Pierwszą była duża forma zatytułowana „Symfonia w kwiatach”. Wśród zastosowanych w kompozycjach roślin wyróżniały się czerwone i żółte gloriozy, storczyki, a także rzadko spotykane w kwiaciarniach gatunki Eucomis comosa czy Tacca chantrieri (patrz HO 8/2011 – red.). Można było zobaczyć kompozycję we wnętrzu fortepianu, rośliny włożone do szklanych probówek zawieszonych nad klawiaturą tego instrumentu czy umieszczone w różnorodnych butelkach ułożonych na wzór piszczałek w organach (fot. 1). Konkurencję tę wygrała Niina Minkkinen z Finlandii, która zaproponowała ciekawą formę opartą na klarownych liniach utworzonych z kwiatów, między innymi storczyków z rodzajów Vanda, Dendrobium oraz goździków i anturium.

„Najmłodsze miasto” na stole
Ideą drugiej konkurencji – dekoracji stołu – było odwołanie się do hasła „Najmłodsze miasto”. Floryści i tym razem wykonali kompozycje bardzo twórcze i zróżnicowane pod względem barwy, formy i użytych technik. Jury bardzo wysoko oceniło stół naszego reprezentanta Zygmunta Sieradzana (zajął 2. miejsce). Polak zaskoczył wszystkich połączeniem pleksiglasu i czarnej, skóropodobnej tkaniny z bardzo delikatnymi kwiatami w radosnych barwach. Zaledwie o 1 punkt więcej oceniono kompozycję pochodzącego z Armenii Araika Galstyana wykonaną na bazie skorupek strusich jaj, w których materiał roślinny był mocowany na kenzanach (płytkach z kolcami).

Ślubny bukiet w kolorach logo
Trzecim zadaniem dla uczestników tej imprezy było wykonanie bukietu ślubnego w kolorach logo mistrzostw. Powodzeniem cieszyły się głównie formy zwisające z wykorzystaniem kwiatów storczyków, guzmanii, oplątwy i wielu innych roślin egzotycznych. Najwyższą notę sędziowie przyznali Fince Niinie Minkkinen, która jako jedyna wykonała nowoczesny bukiet ślubny w stylistyce biedermeier. Praca ta była najwyżej ocenioną kompozycją na mistrzostwach (93,2 punktów na 100 możliwych).
Floryści popuścili wodze fantazji także w pozostałych trzech zadaniach: przy stworzeniu kompozycji „Z węgla ku kwiatom”, dekoracji „Kapelusz dla Elizy Doolittle” oraz niespodzianki, którą był bukiet wiązany w ręce – dwie ostatnie konkurencje odbyły się przy publiczności podczas wieczornej gali.
Mistrzynią Europy we florystyce została reprezentantka Rosji Natalia Zhizhko (zdobyła 484,1 punktów na 600 możliwych). Jak pokreślił Marios Vallianos, przewodniczący jury, decyzja była jednomyślna, ponieważ Rosjanka połączyła w swoich wykonanych na wysokim poziomie pracach zarówno kreatywność, jak i świetną technikę. Drugie miejsce i tytuł I wicemistrzyni zdobyła Niina Minkkinen z Finlandii (478,6 punktów), zaś trzecie miejsce i tytuł II wicemistrza otrzymał Neil Whittaker z Wielkiej Brytanii (469,1 punktów).
Publiczność z całego świata mogła oddać głosy na swojego ulubionego kandydata za pośrednictwem internetu. Zwycięzcą okazał się Araik Galstyan, faworyt mistrzostw, który ostatecznie zajął pechowe, 13. miejsce.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPrzygotowanie sekatorów do cięcia drzew owocowych
Następny artykułNowe prawo UE o znakowaniu żywości

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.