Razem od 20 lat

„Atrakcyjna dwudziestolatka” – tak sympatycznie o firmie Wiesława Legutko powiedział jeden z licznych gości, uczestniczących 30 sierpnia w obchodach 20-lecia W. Legutko Przedsiębiorstwa Hodowlano-Nasiennego.

Uroczystość odbyła się w siedzibie firmy, w Jutrosinie (powiat rawicki, Wielkopolska).

– Działalność rozpoczęliśmy w 1992 r. jako mała firma rodzinna. Nasiona pakowaliśmy ręcznie w szare, papierowe torebki i rozsyłaliśmy do sklepów na terenie naszego kraju. Dziś nasiona z logo naszej firmy można nabyć na rynkach w wielu krajach świata. Przez lata przekształciliśmy się w duże przedsiębiorstwo prowadzące działalność w zakresie produkcji i sprzedaży nasion oraz hodowli nowych odmian roślin ozdobnych, warzyw i ziół. Nasza firma jest dowodem na to, że dzięki wytrwałej pracy można osiągnąć sukces – mówił Wiesław Legutko, założyciel i właściciel firmy.

Dodowem uznania dla wysiłku Pana Wiesława włożonego w rozwój firmy były życzenia i gratulacje składane przez liczne delegacje z różnych ośrodków naukowych w Polsce (m.in. z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach, SGGW w Warszawie, Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych z Słupi Wielkiej), a także reprezentantów firm nie tylko z Polski, ale również z Ukrainy, Rosji, Litwy, Białorusi, Holandii, Niemiec, Włoch, z krajów Skandynawskich, a nawet z Chin.

Oprócz życzeń i serdeczności w pierwszym dniu obchodów zaprezentowano interesujące wykłady. Swoimi spostrzeżeniami na temat rynku nasiennictwa ogrodniczego podzielił się prof. dr hab. Roman Hołubowicz z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – Warto pamiętać, że sektor ogrodniczy nie istnieje w próżni, trzeba zwracać uwagę na to co dzieje się wokół. Niestety trudno znaleźć precyzyjne dane o produkcji nasiennej. Jednak na podstawie dostępnych danych z Międzynarodowej Federacji Nasiennej ISF, należy stwierdzić, że obecnie w branży nasiennej nie widać kryzysu. Obroty handlowe nasionami na świecie od lat 70. ub. w. nieustannie wzrastają z 0,9 mld USD w latach 70. ub. w. do 8,2 mld USD w 2010 r. – mówił prelegent. Przedstawił on wartość krajowego rynku nasiennego w wybranych krajach na świecie w roku 2010 (wg danych ISF), informując, że na pierwszym miejscu znajdują się USA (12 mld USD), ale już na 2. miejscu są Chiny (9 mld USD), a na 3. – Francja (3,6 mld USD). Pojemność rynku nasion ogrodniczych w Polsce wynosi 0,26 mld USD. W przypadku eksporterów nasion warzyw na świecie dominują Holendrzy (1004 mln USD), następnie USA (485 mln USD), Francja (298 mln USD), Izrael (106 mln USD), Włochy (106 mln USD), Chiny (88 mln USD). Polski eksport nasion warzyw to zaledwie 3 mln USD. Natomiast do największych importerów nasion ogrodniczych na świecie należą: Holandia (298 mln USD), USA (281 mln USD) oraz Meksyk (200 mln USD). Polski import nasion ogrodniczych szacuje się na ok. 43 mln USD.

Do atutów polskiego nasiennictwa prof. R. Hołubowicz zaliczył: dobre warunki przyrodnicze do produkcji wybranych gatunków roślin, stosunkowo tanią siłę roboczą w porównaniu z innymi krajami (np. Holandią, Francją czy Włochami), niskie zużycie pestycydów, dobre przygotowanie zawodowe i doświadczenie ludzi z branży, niektóre osiągnięcia hodowli twórczej, dążenie do poprawy jakości nasion i obniżenie ich kosztów produkcji, a także tradycja i uznanie dla marki handlowej.

Natomiast wśród zagrożeń polskiego nasiennictwa ogrodniczego, zdaniem prof. R. Hołubowicza należy wymienić: małe inwestycje w nowoczesne technologie, brak długoterminowej strategii rozwoju sektora ogrodniczego, przerwaną prywatyzację firm nasiennych, utratę rynku profesjonalnego i kurczenie się rynku amatorskiego, słabe urynkowienie polskiej hodowli roślin, a także małe doświadczenie w międzynarodowym handlu nasionami. Podsumowując swoje wystąpienie prof. R. Hołubowicz podkreślił, że mimo kryzysu w UE, branża nasiennictwa ogrodniczego nie odczuwa jeszcze jego skutków.

Na kolejne dwa dni – 31.08 oraz 01.09 – zaplanowano Dni Otwarte firmy W. Legutko, podczas których można zwiedzić firmę oraz poletka z bogatą kolekcją kwitnących roślin ozdobnych, ziół i warzyw. Dla uczestników dni otwartych zorganizowano także kiermasz ogrodniczy oraz ciekawy program rozrywkowy.

Aleksandra Andrzejewska, redakcja „Warzywa”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułDanuta Sosnowska nowym dyrektorem IOR-PIB
Następny artykułEuropejskie Święto Jabłka w Obrazowie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.