Traktowanie chipsów z warzyw jako zdrowej alternatywy dla tych ziemniaczanych nie jest zasadne. Większość uważanych za zdrowe warzywnych przekąsek zawiera tyle samo niepożądanych składników, co chipsy ziemniaczane – twierdzi niemiecki minister ds. obszarów wiejskich i ochrony konsumentów Peter Hauk.
Minister opiera się swoich twierdzeniach na wynikach badań uzyskanych przez Urząd ds. Badań Chemicznych i Weterynaryjnych (CVUA) w Stuttgarcie. Według tych badań warzywne frytki czy chipsy zawierają około 30% tłuszczu i są bardzo kaloryczne (500 Kcal/100g) – a więc niewiele mniej niż ich ziemniaczane odpowiedniki. Oprócz tego – niepożądany w żywności akrylamid i sporo soli (1,5%). Z tych powodów nie powinny być uznawane za alternatywę dla chipsów ziemniaczanych, a traktowane jako okolicznościowa przekąska.
W grupie przekąsek warzywnych wskazać należy na produkty powstające w wyniku suszenia lub pieczenia a nie głębokiego smażenia. Minister zachęca do uważnego czytania przed zakupami etykiet z opisem składu produktów.
za: fruchthandel.de
pg