Czy nadejdą lepsze czasy dla gospodarstw rodzinnych?

11 lutego 2014 r. w Senacie odbyła się międzynarodowa konferencja „Rodzinne gospodarstwa rolne – najważniejsze wyzwania i priorytety”. Inicjatywa ta wpisała się w działania Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, które ogłosiło rok 2014 Międzynarodowym Rokiem Rolnictwa Rodzinnego. Konferencję zorganizowała senacka Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Zmiana podejścia UE
W Europie coraz większą uwagę zwraca się na sprawy dotyczące ochrony środowiska. Z dotychczasowych obserwacji wynika, że małe gospodarstwa zadbają o nią lepiej niż duże. Zauważyli to też przedstawiciele Unii Europejskiej – dowodem na to jest przyjęty na początku 17 grudnia 2013 r. tzw. raport Czesława Siekierskiego, wyrażający dobrą wolę Parlamentu Europejskiego wobec przyszłości małych gospodarstw rodzinnych. Są też projekty konkretnych rozwiązań wychodzące naprzeciw potrzebom tych podmiotów, np. uproszczony schemat płatności bezpośrednich. 
Jeszcze niedawno zdawał się dominować trend, silny także w Polsce, że dla małych gospodarstw nie ma miejsca, że muszą one szybko znikać, ustępując miejsca wielkim farmom, pozwalającym na stosowanie wydajniejszych ekonomicznie metod produkcji żywności. Dziś tak już nie jest. Teraz mówi się o tym, że małe gospodarstwa powinny mieć trwałe miejsce w strukturze rolnictwa europejskiego – czytamy w materiałach konferencyjnych w artykule „Gospodarstwa rodzinne w polityce europejskiej – niezbędna zmiana podejścia” posła Janusza Wojciechowskiego, zastępcy przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego.  Teraz, jak wskazywano podczas spotkania, trzeba określić rolę i miejsce gospodarstw rodzinnych w polityce rolnej UE. Uzyskać dla nich preferencje. 
Trudność polega na tym, że sytuacja w poszczególnych państwach członkowskich UE jest zróżnicowana. Są państwa, w których dominują małe gospodarstwa (np. Polska, Rumunia, Grecja, Austria, niektóre regiony Niemiec i Włoch), oraz takie, w których przeważają gospodarstwa duże (np. Czechy, Wielka Brytania, Szwecja). Niełatwo to pogodzić. Różne jest bowiem podejście poszczególnych krajów do kwestii wsparcia dla małych gospodarstw. Większość uczestników konferencji wyrażała pogląd, że w interesie Polski leży utrzymanie gospodarstw rodzinnych i rozwój drobnego przetwórstwa spożywczego na wsi.  
-Uważam, że w sytuacji tak wielkich różnic strukturalnych, jakie są między państwami UE, jedynym wyjściem jest dążenie do większej elastyczności Wspólnej Polityki Rolnej. Państwa członkowskie powinny mieć znacznie większe niż obecnie możliwości kreowania własnej polityki rolnej i ustalania preferencji – podawał w swoim artykule J. Wojciechowski. Oprócz produkcji żywności i surowców dla przemysłu rolnospożywczego, małe gospodarstwa rolne pełnią także funkcję: • bufora „przechowującego” nadwyżki siły roboczej w relatywnie lepszych warunkach socjalnych niż w przypadku bezrobotnych w miastach; • bazy do rozwijania rolniczej i pozarolniczej przedsiębiorczości pozwalającej na dywersyfikowanie źródeł pozyskiwanych dochodów; • dostawcy dóbr publicznych, w szczególności w zakresie środowiska, tradycyjnych wartości kultury ludowej i dziedzictwa narodowego.  
Europejska polityka stawia na wysokie normy w zakresie warunków produkcji, kosztownych i niemożliwych do spełnienia przez małe zakłady, sprzyja koncentracji przetwórstwa rolnego w wielkich zakładach przemysłowych, które monopolizują rynek. Małe gospodarstwa, niezdolne do produkcji na większą skalę, słabiej zorganizowane, są w praktyce bezradne wobec narzucania im przez wielkie koncerny warunków sprzedaży. Szansą dla nich byłaby produkcja ekologiczna. W Polsce – zdaniem J. Wojciechowskiego – mamy znakomite warunki do jej prowadzenia. Obecnie jednak gospodarstw ekologicznych jest za mało, a w najbliższej przyszłości, za sprawą drastycznego zmniejszenia środków na rozwój obszarów wiejskich, może być ich jeszcze mniej.

Z danych zawartych w artykule J. Wojciechowskiego wynika, że w perspektywie finansowej 2014–2020 środków tych jest mniej o połowę w porównaniu z perspektywą 2007–2013. Zdaniem dr Mieczysława Drygasa, dyrektora Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, sformułowanie jednej zadowalającej wszystkich definicji gospodarstwa rodzinnego będzie niezwykle trudne, a nawet niemożliwe. Wynika to z trudności z ustaleniem granicy, do której gospodarstwo można jeszcze traktować jako rodzinne, a kiedy już nie.  

Minimalne górne progi (dochodu w euro) kwalifikujące gospodarstwa do grupy gospodarstw drobnych w badaniach prowadzonych w ramach FADN, w wybranych krajach UE: Bułgaria – 2000, Grecja – 4000, Hiszpania – 4000, Polska – 4000, Włochy – 4000, Czechy –         8000, Dania- 15 000, Słowacja – 15 000, Niemcy – 25 000, Francja – 25 000, Wielka Brytania – 25 000. (Źródło: Opracowanie M. Dygasa na podstawie Commission Regulation (EC) No 1291/2009 of 18 December 2008 concerning the selection of returning holdings for the purpose of determining incomes of agricultural holdings).  
 

[NEW_PAGE]

Polskie realia
Chcąc utrzymać płynną wymianę pokoleniową, musimy zapewnić gospodarstwom rodzinnym opłacalny rodzaj działalności, a pracujący w nich rolnicy powinni mieć zapewnione godziwe zarobki – mówił senator Jerzy Chróścikowski, przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W swoim wystąpieniu podkreślał także, że zgodnie z art. 23 polskiej Konstytucji, podstawą ustroju rolnego jest gospodarstwo rodzinne.
Za kilka lat polską ziemię będą mogli kupować cudzoziemcy. Zagrożeniem jest to, że na jej zakup nie będzie stać polskich rodzin, właścicieli gospodarstw rodzinnych, ponieważ polski rząd nie robi wiele, by temu zapobiec – przypominał J. Chróścikowski.  
Największe wyzwanie stanowi sformułowanie definicji gospodarstwa rodzinnego, która pogodziłaby często sprzeczne interesy zróżnicowanego polskiego rolnictwa. Zgodnie z definicją zawartą w art. 5 ustawy z 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 803), za gospodarstwo rodzinne uważa się gospodarstwo rolne prowadzone przez rolnika indywidualnego, w którym łączna powierzchnia użytków rolnych nie przekracza 300 ha. Z podanych przez J. Chróścikowskiego danych wynika, że takich gospodarstw jest w Polsce ponad 99%, a wielkopowierzchniowych – powyżej 300 ha – zaledwie 0,2%.  
Na rozwój obszarów wiejskich w latach 2014–2020 z budżetu UE zostanie przeznaczone około 8597 mln €. Środki EFRROW zostaną uzupełnione środkami krajowymi w wysokości 4920 mln €. Oznacza to, że łącznie na realizację PROW w latach 2014–2020 planuje się przeznaczyć około 13 517 mln €. Do tego należy doliczyć środki przeznaczone na płatności bezpośrednie, które wyniosą 23 491 mln €. Planuje się również dofinansowanie krajowe płatności bezpośrednich w wysokości około 230 mln € – informowała Zofia Szalczyk, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi (fot. 2). Jak zapewniła, podczas opracowywania Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) na lata 2014–2020 starano się zagwarantować jak najwięcej środków na pomoc w rozwoju małych gospodarstw rodzinnych. Szczegółowe warunki Programu są jeszcze negocjowane, więc nie jest to dokument obowiązujący. Prawdopodobnie w kwietniu 2014 r. trafi on dopiero do Parlamentu Europejskiego, a jego wejścia w życie należy się spodziewać w 2015 r. Niemniej warto już teraz zapoznać się z działaniami i poddziałaniami PROW (w podstawowych kwestiach zapewne dokument ten już się nie zmieni), aby przygotować się na pozyskanie środków z interesującego działania. 
I tak, zupełnie nowym poddziałaniem PROW 2014–2020, którego nie było w poprzednim PROW, a z którego będą mogli skorzystać polscy rolnicy, jest w ramach działania „Rozwój gospodarstw i działalności gospodarczej” poddziałanie „Restrukturyzacja małych gospodarstw” (planowany na to działanie budżet to 450 mln €).  O takie wsparcie będzie mógł ubiegać się rolnik, który osiąga przychody poniżej 15 000 € rocznie. Otrzyma premię w wysokości do 60 000 zł, zgodnie z założeniami przygotowanego przez rolnika biznesplanu (I rata – 80% kwoty pomocy, II rata – 20% kwoty pomocy). Wypłacenie drugiej raty uzależnione jest od prawidłowej realizacji biznesplanu. 
Jak dalej informowała Z. Szalczyk, rolnik poprzez inwestycje powinien zwiększyć efektywność produkcji i sprzedaż płodów rolnych (wzrost co najmniej 20% wartości wyjściowej). Otrzymane środki będą mogły być przeznaczone, np. na zakup tuneli foliowych lub małej szklarni. Pomoc w ramach tego działania będzie przyznawana na restrukturyzację gospodarstwa w kierunku produkcji żywnościowych lub nieżywnościowych produktów rolnych, a także przygotowania do sprzedaży i sprzedaży bezpośredniej produktów rolnych wytwarzanych w gospodarstwie oraz przetwórstwa produktów rolnych pochodzących głównie z gospodarstwa, przy czym produkt będący wynikiem przetwarzania powinien być również produktem rolnym.  
Ponadto w ramach wspomnianego wcześniej działania będzie można skorzystać z poddziałania „Premie na rozpoczęcie działalności pozarolniczej”. Dotyczy to osób związanych z gospodarstwem rolnym, które planują podjęcie działalności nierolniczej na terenach wiejskich (osoba fizyczna ubezpieczona w KRUS, wielkość ekonomiczna gospodarstwa do 15 000 €).  Może więc to być rolnik, jego małżonek lub domownik. Tutaj wysokość premii będzie wynosiła do 100 000 zł, zgodnie z założeniami biznesplanu. 
Podobnie jak w przypadku poprzedniego działania, podzielona będzie na dwie raty: I rata – 80% kwoty pomocy, II rata – 20% kwoty pomocy. W ramach tego poddziałania będą wspierane operacje przyczyniające się do różnicowania działalności na obszarach wiejskich, a warunkiem przyznania pomocy będzie utworzenie co najmniej jednego miejsca pracy w przeliczeniu średniorocznym (również samozatrudnienie). 
Działanie rolno-środowiskowo-klimatyczne też będzie pomocne gospodarstwom rodzinnym (planowany budżet na to działanie to 920 mln €). W ramach poddziałania „Płatności w ramach zobowiązań rolno-środowiskowo-klimatycznych” są następujące cele szczegółowe przyznawania środków: • Rolnictwo zrównoważone,  • Ochrona gleb i wód, • Zachowanie i reintrodukcja sadów tradycyjnych odmian drzew owocowych,  • Cenne siedliska i zagrożone gatunki ptaków na obszarach Natura 2000, • Cenne siedliska poza obszarami Natura 2000. 
Natomiast w kolejnym poddziałaniu „Wsparcie ochrony i zrównoważonego użytkowania oraz ochrony zasobów genetycznych w rolnictwie” celem będzie m.in. Zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych roślin w rolnictwie. W obu poddziałaniach wielkość wsparcia będzie zróżnicowana w zależności od celu oraz zastosowania degresywności i limitów powierzchniowych. Beneficjentami będą mogli zostać rolnicy, grupy rolników, grupy rolników i innych gospodarujących gruntami, w uzasadnionych przypadkach także inni gospodarujący gruntami lub ich grupy.  
W nowej perspektywie finansowej – jak informowała Z. Szalczyk – przez siedem kolejnych lat będą realizowane nadal płatności bezpośrednie, które są istotnym  elementem dochodów uzyskiwanych przez rolników.   Zostanie przeznaczona na nie z budżetu UE kwota 23 491 mln € (z uwzględnieniem przesunięcia z II filaru). Planuje się również dofinansowanie krajowe płatności bezpośrednich w wysokości około 230 mln €. Zatem łącznie na płatności bezpośrednie dla polskich rolników w latach 2014–2020 zostanie przeznaczone ponad 23 719 mln €. Przyjęte rozwiązania umożliwią utrzymanie średniej wysokości wsparcia bezpośredniego w wysokości około 240 €/ha.  
Małe gospodarstwa rodzinne mają ogromny potencjał rozwojowy. Istnieją możliwości wzrostu produkcji rolnej, a zwłaszcza produkcji zwierzęcej, warzyw, owoców, produkcji prowadzonej metodami ekologicznymi. Gospodarstwa te mają także szanse na pozyskiwanie dodatkowych dochodów poprzez świadczenie dodatkowych usług lub drobną działalność wytwórczą.  
Przydomowe przetwórstwo  
Uczestnicy konferencji zapoznali się również z propozycją Zofii Winawer z Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej – zwiększenia dochodowości gospodarstw rodzinnych poprzez sprzedaż bezpośrednią produktów przetworzonych we własnym gospodarstwie. Według niej, należy zapewnić rolnikom możliwość prowadzenia przydomowego przetwórstwa, które będzie traktowane jak przedłużenie działalności rolniczej, zanim podejmą decyzję stania się przedsiębiorcami. Zdaniem Z. Winawer, krajowe uregulowania prawne nie sprzyjają jednak przetwórstwu i sprzedaży na „niewielką skalę” produktów „wytworzonych w gospodarstwie”, „na bazie własnego surowca” w ramach nieopodatkowanej działalności rolniczej. Postulowała zatem konieczność zmiany przepisów: • umożliwiającą rolnikom prowadzenie przetwórstwa na niewielką skalę (zmiana przepisów weterynaryjno-sanitarnych); • umożliwiającą rolnikom sprzedaż tych produktów (zmiana przepisów fiskalnych);  • określenie w jednolity sposób dozwolonego w ramach uproszczonych przepisów pułapu produkcji i sprzedaży, np.
 
Katarzyna Rosińska  
Artykuł pochodzi z numeru 4/2014 miesięcznika MPS Sad 

Related Posts

None found

Poprzedni artykułSumi Agro zaprasza
Następny artykułWpływy z eksportu żywności mogą spaść

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.