Lubelszczyzna jest regionem o tradycjach ogrodniczych, gdzie, oprócz owoców ziarnkowych, produkowane były i nadal są owoce miękkie oraz materiał szkółkarski. Obecnie rozwija się tam również uprawa borówki wysokiej. Brak przemysłu ciężkiego umożliwia prowadzenie upraw metodami ekologicznymi. Nie bez znaczenia jest także bliskość wschodniej granicy.
– Jaką ofertę dla maturzystów ma obecnie Wydział Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu?
Dr hab. Zenia Michałojć (fot. 1), prof. nadzw. UP, Dziekan WOiAK UP w Lublinie: Wydział Ogrodniczy zmienił nazwę w 2008 r. na Wydział Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu, ponieważ od tego roku kształcenie na kierunku Architektura Krajobrazu prowadzone jest tylko na naszym wydziale. Wcześniej były to studia międzywydziałowe a zajęcia na specjalności Architektura Krajobrazu Otwartego prowadzone były przez Wydział Agrobioinżynierii i Architektura Parków i Ogrodów przez Wydział Ogrodniczy. Od tego roku Architektura Krajobrazu jest drugim po Ogrodnictwie kierunkiem studiów. W roku akademickim 2012/13 uruchomiony został trzeci kierunek studiów Ochrona roślin i kontrola fitosanitarna, a od 2013/14 będzie można studiować na czwartym – Zielarstwo i terapie roślinne. Na kierunku Architektura Krajobrazu zajęcia prowadzone są w trybie stacjonarnym, na pozostałych – w stacjonarnym i niestacjonarnym.
Dr hab. Eugenia Czernyszewicz, Prodziekan ds. studenckich i dydaktyki WOiAK UP w Lublinie: Na wszystkich kierunkach prowadzimy studia I stopnia, które trwają 7 semestrów i kończą się uzyskaniem tytułu inżyniera. W obrębie Ogrodnictwa na studiach I stopnia, studenci mają do wyboru 5 specjalności: produkcja ogrodnicza, tereny zieleni i dekoracje roślinne, zarządzanie w ogrodnictwie, ekoturystyka oraz ochrona roślin i środowiska przyrodniczego. Na studiach II stopnia, kończących się uzyskaniem tytułu magistra są następujące specjalności: produkcja ogrodnicza, tereny zieleni i dekoracje roślinne, zarządzanie w ogrodnictwie, doradztwo ogrodnicze, analityka i diagnostyka w ogrodnictwie, arerobiologia stosowana. Oferta jest cały czas udoskonalana i dopasowywana do zainteresowań młodych ludzi oraz potrzeb rynkowych, a świadczy o tym nowy kierunek – Ochrona roślin i kontrola fitosanitarna.
Z.M.: Od 1995 r. kształcimy także na studiach III stopnia (doktoranckich).
E.Cz.: Kolejną propozycją są studia podyplomowe: Zapewnienie jakości w produkcji owoców i warzyw. Jest to unikatowy kierunek, na którym zajęcia prowadzą nauczyciele akademiccy z UP w Lublinie i z innych ośrodków w kraju.
Dr hab. Marzena Błażewicz-Woźniak, prof. nadzw. UP, Prodziekan ds. studenckich i dydaktyki WOiAK UP w Lublinie: W planach są studia podyplomowe z Architektury Krajobrazu i z Florystyki. Jeżeli chodzi o studia I i II stopnia na kierunku Architektura Krajobrazu, w obrębie I stopnia nie ma specjalności. Absolwenci kończą studia z tytułem inż. architekta krajobrazu. W ofercie jest ponad 30 przedmiotów fakultatywnych, na których można realizować swoje zainteresowania. Na studiach II stopnia realizowane są dwie specjalności: architektura krajobrazu terenów zurbanizowanych oraz projektowanie i konserwacja krajobrazu rodzimego. Ta ostatnia specjalność budzi duże zainteresowanie z uwagi na coraz większą potrzebę zachowania krajobrazu tradycyjnego, historycznego. Wykładowcami na tym kierunku są nasi nauczyciele akademiccy oraz z innych ośrodków. Współpracują z nami dwaj profesorowie z Politechniki Lwowskiej, jeden z Charkowa. Wielu pochodzi także z innych ośrodków w Polsce, m.in. z Politechniki Wrocławskiej i SGGW.
Czy młodzi ludzie chcą uczyć się ogrodnictwa?
Z.M.: Zainteresowanie ogrodnictwem sensu stricto maleje, do niedawna studentów przyjmowanych na I rok studiów było 210, obecnie limit wynosi 90 miejsc. Oferta kierunków i specjalności jest dostosowywana do potrzeb i stale poszerzana o specjalności, po których absolwenci mieliby większą szansę na znalezienie pracy. Kierunek Ochrona roślin i kontrola fitosanitarna powstał z uwagi na zapotrzebowanie służb fitosanitarnych we wschodniej części Polski na takich specjalistów. Inny nowy kierunek – Zielarstwo i terapie roślinne, jest odpowiedzią na ogólną sytuację w kraju. Społeczeństwo starzeje się i wzrasta zainteresowanie ziołolecznictwem, naturalnymi lekami, ekologią, zdrowym odżywianiem i stylem życia.
E.Cz.: Duży wpływ na zainteresowanie studiami ogrodniczymi ma opłacalność produkcji oraz niż demograficzny.
Z.M.: Lubelszczyzna ma ogromne tradycje ogrodnicze. Pomysłodawcą i twórcą sadów karłowych oraz wprowadzenia podkładek karłowych do produkcji był prof. dr Stanisław Zaliwski, a osobą, która spopularyzowała szerzej tę technologię – prof. dr hab. Eberhard Makosz.
[NEW_PAGE]– Do jakich młodych ludzi kierowana jest oferta edukacyjna Wydziału?
Z.M.: Nie mamy sprecyzowanych kryteriów. Nasi studenci to dzieci ogrodników z Lubelszczyzny, Podlasia, okolic Sandomierza i oni najczęściej wiedzą, po co podjęli studia i czego oczekują. Inni zaczynają studia z zamiłowania np. do kwiatów i dbałości o otoczenie. Jest też grupa studentów, która podjęła taką naukę, bo nie miała pomysłu, i często zdarza się, że w trakcie studiów fascynuje ją zdobywana wiedza.
M.B.-W.: Nasz Wydział jest także otwarty dla studentów z zagranicy. Wielu spośród nich pochodzi z Ukrainy i Białorusi. Nasze studia doktoranckie odbywające się w języku angielskim cieszą się zainteresowaniem. W bieżącym roku aplikowało na nie kilku Irakijczyków.
– Jakim zapleczem dydaktycznym dysponuje Wydział?
Z.M.: Od 1 października 2013 r. wszystkie katedry Architektury Krajobrazu będą już zlokalizowane w nowoczesnym budynku – Centrum Innowacyjno-Wdrożeniowym Nowych Technik i Technologii przy ulicy Głębokiej (fot. 2). Część zajęć dydaktycznych odbywa się w budynkach na miasteczku akademickim, niektóre w innej części Lublina, a zajęcia praktyczne w gospodarstwie znajdującym się na obrzeżach miasta – Felinie. Uniwersytet Przyrodniczy dysponuje nowoczesnym Centrum Sportowo- Rekreacyjnym oraz biblioteką na miarę XXI wieku, umożliwiającą korzystanie przez Internet z baz na całym świecie, z czytelnią, salą komputerową.
Fot. 2. Nowoczesny budynek Centrum Innowacyjno- Wdrożeniowego Nowych Technik i Technologii przy ulicy Głębokiej
– Studenci mają możliwość pogłębiania wiedzy poza granicami kraju?
Z.M.: Nasi studenci zawsze mogli odbywać praktyki poza granicami kraju.
– Czy Wydział ma dla studentów propozycje na spędzanie wolnego czasu?
Z.M.: Domy akademickie UP zlokalizowane są na miasteczku akademickim, czyli w centrum Lublina i w dzielnicy Felin. Możliwości rozwijania zainteresowań mamy bardzo wiele, chociażby w prężnie działających Studenckich Kołach Naukowych: Ogrodników, Ekologów, Menedżerów Ogrodnictwa, Biologów, Malarstwa, Rysunku i Mozaiki Artystycznej, Architektury Krajobrazu czy „Planta Medica”. Mają również możliwość prowadzenia wspólnych prac w ramach różnych programów projektowych, plenerów malarskich w malowniczych zakątach Lubelszczyzny. Władze samorządowe okolicznych miast i miasteczek często zgłaszają zapotrzebowanie na wykonanie projektów zagospodarowania placu, rynku czy konserwacji starego parku itp.
M.B-W.: Studenci licznie i aktywnie działają w kołach oraz chętnie prezentują swoje osiągnięcia, organizują wystawy i wernisaże. Przy naszym Uniwersytecie działają także Zespół Pieśni i Tańca „Jawor” oraz Chór Akademicki.
– Jednym słowem, warto studiować na Wydziale Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu UP w Lublinie…
Z.M.: Nasza oferta dydaktyczna jest bogata i każdy może znaleźć coś interesującego dla siebie. Kadra nauczycieli jest wykwalifikowana, mamy 100 nauczycieli akademickich, w tym 28 profesorów pracujących na stanowisku profesora oraz 38 samodzielnych pracowników naukowych.
M.B-W.: Zarówno Wydział, jak i nasze kierunki oraz Studenckie Koła Naukowe są obecne na największym portalu społecznościowym w Internecie – Facebook. Atutem Wydziału jest dostęp do wiedzy oferowanej przez nauczycieli z różnych ośrodków, także z zagranicy. Lublin, w porównaniu z innymi miastami w Polsce, jest „tani”, co dla studiującej młodzieży nie jest bez znaczenia. Wszystkich chętnych młodych ludzi zapraszamy do studiowania na Wydziale Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu UP w Lublinie.
– Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Anita Łukawska
Fot. A. Łukawska
Artykuł ukaże się w numerze 7/2013 „Hasła Ogrodniczego”
