Posłowie Klubu Kukiz'15 przygotowali projekt zmiany ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Nowe przepisy mają umożliwić rolnikom sprzedaż produktów m.in. do sklepów i restauracji. Rząd nie popiera projektu.
We wtorek projektem zajmowała się sejmowa komisja rolnictwa. Jak mówił jej przewodniczący Jarosław Sachajko (Kukiz'15), konsumenci, chcąc dokonać zakupu wysokiej jakości polskiej żywności, muszą jej poszukiwać, gdyż w sklepach czy supermarketach dominują produkty produkowane na masową skalę, często poza granicami kraju. Restauracje, stołówki, szpitale zaopatrywane są przez pośredników, którzy często narzucają bardzo wysokie marże, tym samym powodując, że zyski producentów rolnych są stosunkowo niskie.
Sachajko argumentował, że sprzedaż produktów przez rolników miała ułatwić ustawa, której przepisy weszły w życie 1 stycznia 2017 r. Jego zdaniem na podstawie przepisów podatkowych ustawa daje możliwość sprzedaży żywności do sklepów i restauracji, a z drugiej strony – na podstawie ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia – zabrania. Dodał, że jego Klub przygotował projekt nowelizacji ustawy, która usunie te błędy.
Zdaniem wiceminister rolnictwa Ewy Lech, nie ma potrzeby zmiany przepisów, bowiem obecnie obowiązujące dają możliwość rolnikom sprzedaży własnych produktów do restauracji i innych podmiotów zajmujących się handlem detalicznym. Są różne formy prowadzenia takiej sprzedaży i wynikają one z różnych form działalności rolników.
Strona społeczna, głównie rolnicy ekologiczni wskazywali, że aktualne przepisy sprzyjają dużym, a nie drobnym rolnikom. Sachajko zapowiedział, że do tej sprawy komisja rolnictwa wróci za dwa tygodnie.
za: 
