Po konferencji EkoSeedForum

EkoSeedForum - europejska konferencja dotycząca ekologicznego materiału siewnego, ekologicznej hodowli roślin i różnorodności roślin uprawnych w Poznaniu (20-22 marca) zakończyła się zachęcającymi rezultatami. Wzięło w nim udział 150 uczestników z 19 krajów, co przekroczyło oczekiwania organizatorów. 
 
Podczas swojego przemówienia otwierającego konferencję rektor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Grzegorz Skrzypczak, powiedział: „Konferencja powinna wesprzeć rozwój niezależnej ekologicznej hodowli roślin oraz produkcji materiału siewnego w Europie Środkowej i Wschodniej i cieszymy się, że na miejsce konferencji wybrany został nasz uniwersytet”. Bernard Jansen, dyrektor organizacji będącej głównym organizatorem – Międzynarodowego Centrum Rolnictwa Ekologicznego Europy Środkowej i Wschodniej podkreślił, że chodzi o więcej niż tylko o udostępnienie materiału siewnego na potrzeby rolnictwa ekologicznego: „Przy hodowli materiału siewnego chodzi przede wszystkim o naszą przyszłość. W większości jesteśmy tym, co jemy, a jemy to, co zasiejemy”. Dlatego różnorodność materiału siewnego powinna zostać dobrem ogółu i nie powinna podlegać kilku koncernom mającym interesy gospodarcze. 
 
Pierwsza część konferencji dotyczyła rozwoju ekologicznej hodowli roślin w Europie Środkowej i Wschodniej, która na razie odbywa się w niewielu krajach, takich jak: Łotwa, Estonia, Słowenia i Węgry. Gebhard Rossmanith reprezentujący spółkę Bingenheimer Saatgut AG przedstawił sieć inicjatyw w zakresie nasion warzyw z upraw biodynamicznych i ekologicznych, która od 30 lat zajmuje się działaniami pionierskimi w zakresie produkcji ekologicznie rozmnażanego materiału siewnego, zachowywania cennych odmian oraz hodowli odmian o nasionach nadających się do ponownego wysiewu, powtarzających cechy, dla profesjonalnej ekologicznej uprawy w Europie Środkowej. Uświadomił, że dla rolnictwa ekologicznego nie ma innej alternatywy, niż dalsza praca nad niezależną ekologiczną hodowlą roślin. W uprawie ekologicznej istnieją inne wymogi dla odmian w zakresie przyswajalności składników pokarmowych, zagłuszania chwastów, odporności na choroby i przede wszystkim smaku, niż w przypadku hodowli konwencjonalnej. Poza tym odmiany z hodowli konwencjonalnej powstają coraz częściej przy wykorzystaniu technik, które nie pasują do zasad rolnictwa ekologicznego. Ważną zasadą jest również swobodne rozmnażanie materiału siewnego, które praktycznie nie jest możliwe w przypadku odmian hodowanych konwencjonalnie. Gebhard Rossmanith wyjaśnił, że jeżeli sektor ekologiczny nie stworzy własnej hodowli, to niedługo zabraknie mu odpowiednich odmian.  
Dużym zainteresowaniem uczestników cieszyła się również niemiecka koncepcja FAIR-BREEDING®  przedstawiona przez dyrektora organizacji Kultursaat, Michaela Flecka. Uczestniczące w projekcie hurtownie i detaliści produktów naturalnych przekazują 0,3% obrotu ze sprzedaży warzyw i owoców biologiczno – dynamicznym hodowcom warzyw zrzeszonym w stowarzyszeniu użyteczności publicznej Kultursaat, które z kolei intensyfikuje działania hodowlane, szczególnie związane z produkcją kalafiora. 
Od rozpoczęcia działalności zimą 2007/08 stowarzyszenie otrzymało prawie 100 tys. EUR. „Uwzględniając debatę dotyczącą hybryd CMS kwota ta co prawda nie wystarczy, ale dzięki długoterminowemu zaangażowaniu oraz merytorycznemu i finansowemu uczestnictwu sektora handlowego, a w związku z tym także konsumentów, jesteśmy na dobrej drodze. Cieszylibyśmy się, gdyby nasz model znalazł naśladowców”, powiedział Michael Fleck.   
Uczestnikom, którzy zainteresowani byli rozpoczęciem hodowli ekologicznej, odwagi dodał René Groenen – ogrodnik ekologiczny i hodowca z Holandii: „Każdy rolnik ekologiczny, który interesuje się jakąś uprawą i jest gotowy do nauki i współpracy może zająć się hodowlą.” W taki sposób hodowla funkcjonowała od tysiącleci i w taki sposób także obecnie działania rozpoczynają rolnicy ekologiczni wraz z hodowcami, którzy nie są już zadowoleni z dostępnych odmian.  
Monika Messmer, hodowca FIBL ze Szwajcarii oraz prezes Europejskiego Konsorcjum ds. Ekologicznej Hodowli Roślin (ECO-PB) pokazała w swojej prezentacji, że podczas urzędowej kontroli odmiany hodowane ekologicznie oraz odmiany dla rolnictwa ekologicznego koniecznie powinny być testowane z uwzględnieniem warunków rolnictwa ekologicznego. “Nasze badania jednoznacznie wykazały, że większość odmian nadających się do upraw w rolnictwie ekologicznym nie zostałoby dopuszczonych, gdyby były testowane pod kątem warunków dla rolnictwa konwencjonalnego”. Ocena odmian w warunkach ekologicznych nie jest jeszcze możliwa w większości krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Państwa członkowskie powinny zmienić tą sytuację. 
W zakresie tematu związanego z warunkami dopuszczania odmian ekologicznych uczestników zaskoczył Edward Gacek, dyrektor COBORU – polskiego ośrodka badania odmian. Był bardzo otwarty na sugestie, iż badanie odmian dla rolnictwa ekologicznego powinno przebiegać zgodnie z warunkami ekologicznymi: „Już od kilku lat mamy takie przemyślenia. Jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, żeby już wkrótce testować zgodnie z uwarunkowaniami ekologicznymi i jesteśmy wdzięczni za propozycje sektora ekologicznego. Nasze drzwi są otwarte.”   
Głównym tematem drugiej części konferencji było zwiększenie zastosowania materiału siewnego namnażanego w warunkach uprawy ekologicznej. W Europie Środkowej i Wschodniej problem ten praktycznie nie został rozwiązany. Często mniej niż 10% materiału siewnego używanego w rolnictwie ekologicznym  pochodzi z hodowli ekologicznych. Odzwierciedla to znaczne zakłócenie warunków konkurencji i daje niewiele motywacji podmiotom zajmującym się rozmnażaniem materiału siewnego do produkcji ekologicznej. Potrzebę działania jeszcze bardziej zwiększa fakt, iż zgodnie z nowym projektem rewizyjnym Dyrektywa Ekologiczna UE chce wprowadzić obowiązek używania ekologicznie rozmnożonego materiału siewnego i tylko przez kilka lat będzie dopuszczała odstępstwa. 
Klaus-Peter Wilbois z FIBL Niemcy w swoim wystąpieniu stwierdził, że konieczna byłaby większa transparencja oferty ekologicznego materiału siewnego po to, aby oferenci nie tylko pozostawali przy swoim materiale siewnym, ale żeby też powiększali jego ofertę. Nowoczesne banki danych, takie jak: www.organicxseeds.org mogłyby zaoferować taką transparencję. Dzięki takiej bazie danych w każdej chwili można sprawdzić dostępność materiału, także w przeszłości. Zdaniem Wilbois: „Tabela Excel umieszczona w trudnym do znalezienia miejscu w Internecie nie jest w stanie dostarczyć takich informacji”. Państwa członkowskie powinny szukać praktycznych rozwiązań. Wilbois zwrócił też uwagę na duże szanse, które związane są z powszechniejszym stosowaniem ekologicznego materiału siewnego: „Produkcja ekologicznego materiału siewnego jest interesującą gałęzią działalności gospodarczej, z której wielu rolników mogłoby czerpać korzyści.”
Ilze Skrabule z łotewskiego Instytutu Priekuli Plant Breeding wyjaśniła, że konsumenci w Europie Środkowej i Wschodniej często nie znają szczegółów dotyczących produkcji ekologicznej i pochodzenie nasion nie jest dla nich sprawą ważną. Rolnicy ekologiczni regularnie skarżą się na wysokie ceny ekologicznego materiału siewnego. Konieczne byłyby dużo intensywniejsze działania informacyjno – promocyjne, po to, aby podnieść świadomość konsumentów i rolników.  
Takie same zalecenia miał również Gebhard Rossmanith, reprezentujący Bingenheimer Saatgut AG. W przedstawionym przez niego pozytywnym przykładzie z Holandii udało się wyraźnie zintensyfikować ofertę ekologicznego materiału siewnego i jego wykorzystanie po tym, gdy wszystkie osoby zainteresowane dobrowolnie spotkały się przy jednym stole. W grupie tej znaleźli się również przedstawiciele branży handlowej. Zdaniem Rossmanitha odegrała ona decydującą rolę i powinna zostać włączona w procesy legislacyjne. Znaczący wpływ ma jednak komunikacja docierająca aż do konsumentów, którzy oczekują produktów ekologicznych, nie budzących żadnych wątpliwości: żywności naturalnej od nasionka. 
Klaus Rapf z austriackiej organizacji ArcheNoah zaprezentował wiele projektów kooperacyjnych dotyczących inicjatyw mających na celu zachowanie różnorodności oraz podmioty zajmujące się rolnictwem ekologicznym. Głównym tematem tej części konferencji było zachowanie różnorodności roślin uprawnych. Natomiast Margarita Wiszniakowa z rosyjskiego Instytutu Wawiłowa w St. Petersburgu zwróciła uwagę na liczne odmiany, które zdeponowane są w ich największym w Europie banku genów. Materiał jest nie tylko przechowywany, ale też intensywnie badany, np. soja pod kątem uprawy na północy kontynentu. Do współpracy zaprosiła inicjatywy na rzecz zachowania różnorodności, hodowców oraz organizacje zajmujące się uprawą.   
Podczas konferencji można było nawiązać wiele nowych inicjatyw współpracy, a uczestnicy bardzo pozytywnie wypowiadali się na temat spotkania. Wielu z nich było zgodnych, że ta pierwsza międzynarodowa konferencja nt. ekologicznego materiału siewnego powinna mieć swoją kontynuację i wpisali się na odpowiednie listy, zgodne z ich zainteresowaniami. Dla zainteresowanych podmiotów EkoConnect planuje przygotowanie stoiska wystawowego oraz warsztatu na IX Organic Marketing Forum 1. czerwca w Warszawie. 
Konferencja EkoSeedForum zorganizowana została przez stowarzyszenie EkoConnect e.V. przy współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu oraz z następującymi partnerami: ECO-PB (Szwajcaria), Zukunftsstiftung Landwirtschaft (Fundacja Przyszłości Rolnictwa, Niemcy), Stowarzyszenie „Dla Dawnych Odmian i Ras” (Polska), Kultursaat e. V. (Niemcy), Forum Rolnictwa Ekologicznego im. Mieczysława Górnego (Polska), Bingenheimer Saatgut AG (Niemcy), SAVE Foundation (Szwajcaria), Agrolink (Bułgaria), Uniwersytet Göttingen (Niemcy), Arche Noah (Austria) oraz Seed Guardians (Słowenia). Patronat nad konferencją objęła Grupa IFOAM EU (Belgia)
 
Za: ekoconnect.org
pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPrzymrozki nawet do minus 10 stopni
Następny artykułMiller: niech rząd pomoże eksporterom żywności

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.