Z mrozami szybko się nie rozstaniemy, ale będą już one zdecydowanie słabsze, a temperatura coraz częściej będzie przechodzić na wartości dodatnie.
Pierwsza od wielu dni odwilż spodziewana jest już w poniedziałek (13.02) w województwach północnych i północno-zachodnich. Termometry pokażą tam do 1-2 stopni na plusie. W pozostałych regionach kraju temperatura utrzyma się na poziomie niżej zera, a im dalej na wschód, tym będzie mroźniej, do minus 7 stopni na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie.
W drugiej połowie nocy z niedzieli na poniedziałek (12/13.02) na północy, zachodzie i w centrum kraju może obficie sypać śnieg. Do rana spadnie na ogół od 2 do 5 centymetrów śniegu. Dlatego zwłaszcza w województwach północnych mogą się pojawić problemy komunikacyjne. Trzeba też będzie wcześniej wstać, aby odśnieżyć samochód. W ciągu dnia miejscami spodziewamy się przelotnych, niewielkich opadów śniegu, a na zachodzie i północy także deszczu ze śniegiem i marznącego deszczu powodującego gołoledź.
We wtorek odwilż zacznie się wycofywać, ale na zachodzie nadal termometry mogą pokazywać nieznacznie powyżej zera lub zero. Mróz zelżeje na południu i wschodzie, gdzie będzie do minus 3 stopni. Na ogół będzie pogodnie, tylko na krańcach wschodnich, północnych i zachodnich może delikatnie poprószyć.
W środę (15.02) zmiana pogody, nadciągnie front atmosferyczny z intensywnymi opadami, początkowo śniegu, a następnie deszczu ze śniegiem i deszczu. Temperatura przejdzie na plus prawie w całej Polsce, jedynie za wyjątkiem krańców wschodnich. Liczmy się z tym, że nocami i o porankach nadal będzie panować mróz, dlatego to co spadnie i zacznie się roztapiać, nocami będzie zamarzać. Drogi i chodniki skuje lód, będzie bardzo ślisko.
W drugiej połowie tygodnia odwilż na zachodzie kraju, a na wschodzie nadal utrzymujący się mróz. W ciągu dnia termometry pokazywać będą od minus 5-10 stopni na wschodzie do 0-2 stopni na zachodzie. Nocami na zachodzie w pobliżu zera, a na wschodzie mróz rzędu minus 15 stopni.
W sobotę (18.02) w całym kraju intensywne opady. Na zachodzie deszczu i deszczu ze śniegiem, a na wschodzie śniegu. W niedzielę (19.02) odwilż rozprzestrzeni się na całą powierzchnię kraju, nadal może padać, ale coraz słabiej.
Musimy się przygotować na nagłe skoki temperatury, balansowanie między plusami i minusami oraz przyrost pokrywy śnieżnej średnio o kilka centymetrów, najwięcej na północy i północnym wschodzie kraju, gdzie spadnie do około 10 cm białego puchu.
Prognozy pogody pochodzą z serwisu TwojaPogoda.
