Rolnicy protestowali przeciwko planom budowy kopalni

Ponad tysiąc wielkopolskich rolników protestowało przeciwko budowie kopalni odkrywkowej węgla brunatnego. Uczestnicy z transparentami "Węgiel ze Śląska, chleb z Wielkopolski" blokowali we wtorek przez kilka godzin drogę krajową nr 5 między Lesznem a Rawiczem.

Rolnicy protestowali przeciwko planom budowy kopalni odkrywkowej na terenach gmin Krobia i Miejska Górka, gdzie znajduje się złoże węgla brunatnego Oczkowice. Powodem zaostrzenia protestu mieszkańców i środowisk rolniczych jest zatwierdzenie wniosku, jaki przesłała do Ministerstwa Środowiska spółka PAK Górnictwo zależna od Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK). W dodatku w dokumentacji geologicznej podano, że zasoby surowca w tej części regionu wynoszą łącznie około miliard ton.

Sylwia Maćkowiak, przewodnicząca stowarzyszenia „Nasz Dom” – organizatora demonstracji, przyznała, że wtorkowy protest i blokada drogi był najbardziej drastyczną formą sprzeciwu, jaką do tej pory podejmowali przeciwnicy budowy kopalni. – Walczymy już prawie cztery lata w formie papierowej, ale to nie przynosi żadnych efektów, dlatego jesteśmy zmuszeni wyjść dziś na drogę – powiedziała Maćkowiak.

Według organizatorów demonstracji, budowa kopalni odkrywkowej może doprowadzić do zniknięcia z powierzchni ziemi ponad 20 wsi i skutkować całkowitym zanikiem rolnictwa na tym terenie. – Jeżeli minister środowiska nie weźmie pod uwagę woli mieszkańców i rażących błędów, jakimi obarczona jest koncesja na poszukiwania złóż węgla, będziemy zmuszeni walczyć do końca i formy protestu mogą być jeszcze ostrzejsze – zapowiedziała Maćkowiak.

Demonstrujący przez kilka godzin blokowali fragment drogi krajowej numer pięć pomiędzy Lesznem a Rawiczem. Około tysiąca osób maszerowało jednym pasem drogi, w przeciwnym kierunku poruszało się 300 ciągników. O godz. 15 manifestacja się zakończyła, a policja przywróciła ruch w obu kierunkach.

Protest był legalny, a w jego zabezpieczaniu brało udział ok. 70 policjantów z kilku powiatów Wielkopolski. – Marsz przebiegał spokojnie, nie zanotowaliśmy żadnych incydentów – powiedziała rzeczniczka leszczyńskiej policji Monika Żymełka.

Przeciwko budowie kopalni odkrywkowej środowiska rolnicze protestowały także w ubiegły czwartek przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu.

Do protestu rolników odniosła się spółka PAK Górnictwo, która prowadzi inwestycje na terenach powiatu gostyńskiego i rawickiego. Jej zdaniem, dyskusja na temat kopalni ma w tej chwili charakter wyłącznie teoretyczny, ponieważ spółka nie posiada i nie wystąpiła o koncesję na wydobywanie. – Decyzja o wystąpieniu o taką koncesję będzie uzależniona od wyników analiz technicznych, środowiskowych i ekonomicznych. To proces długotrwały, mówimy tutaj o kilkuletniej perspektywie. Dopiero te badania pozwolą określić rzeczywisty wpływ inwestycji na otoczenie. Obecnie pewne jest tylko to, że w południowej Wielkopolsce występują duże zasoby węgla brunatnego. Warto również podkreślić, że gdyby miało dojść do takiej inwestycji, to powstanie ona w porozumieniu ze społecznością lokalną – powiedział Michał Czekański z biura prasowego spółki.

Źródło:

Related Posts

None found

Poprzedni artykułFarmtrac liderem sprzedaży wśród polskich producentów ciągników
Następny artykułSpotkanie Sadownicze po raz 24

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.