– Będziemy w kontakcie z polskimi władzami. Komisja musi uważnie przeanalizować sytuację. Rzeczywiście w systemie Wspólnej Polityki Rolnej jest możliwość rekompensowania strat (producentom), ale musimy przeprowadzić dokładną analizę – produkt po produkcie – czy są jakieś zakłócenia na rynku – dodał rzecznik.
Zaznaczył, że embargo weszło w życie (w piątek), więc Komisja musi „zbadać sytuację, zanim podejmiemy działania”.
Jeśli KE uzna, że przyznanie rekompensat polskim producentom owoców i warzyw jest uzasadnione, to przygotuje projekt decyzji dla komitetu, złożonego z przedstawicieli krajów Unii.
W czwartek biuro prasowe resortu rolnictwa podało, że minister rolnictwa Marek Sawicki wystąpił do KE o rekompensaty finansowe za wycofane z rynku rosyjskiego polskie owoce i warzywa, w tym jabłka.
Wysłał on do komisarza ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich Komisji Europejskiej Daciana Ciolosa list informujący o stratach, jakie mogą ponieść polscy producenci owoców i warzyw w związku z zapowiedzianym embargiem. Według informacji biura prasowego MR list zawiera wniosek o wdrożenie, „w duchu solidarności europejskiej odpowiednich i adekwatnych działań ograniczających negatywne skutki dla polskich producentów owoców i warzyw, nałożonych przez Federację Rosyjską sankcji”.
Źródło:
do ha?? po 500zł?? a może by tak coś w zależności od obrotu producenta…….