Nie zauważymy mniejszych ilości owoców

29 maja po raz pierwszy odbyło się w Lublinie Przedsezonowe Spotkanie Sadownicze, którego celem była wstępna prognoza zbiorów owoców w Polsce i w Europie oraz ocena aktualnego zagrożenia upraw sadowniczych przez choroby.

Spotkanie zorganizowane było przez Towarzystwo Rozwoju Sadów Karłowych w Lublinie, Zakład Ekonomiki Ogrodnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach, Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej w Grójcu, Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw w Warszawie.  

Na spotkanie przybyli producenci i przedstawiciele organizacji producenckich z różnych rejonów kraju, przetwórcy, przedstawiciele jednostek naukowo-badawczych,  studenci i osoby związane z branżą ogrodniczą. Było ono też okazją do zakupu fachowej prasy i książek lub skorzystania z doradztwa firm związanych z uprawą roślin sadowniczych.
 
Prof. dr hab. Eberhard Makosz współpracując z zespołem ekspertów z różnych rejonów sadowniczych kraju:

  • Barbarą Błaszczyńską – Kujawy
  • Adamem Furą – rejon sandomierski
  • Piotrem Gościło – Mazowsze
  • Dariuszem Paszko – rejon lubelski
  • Józefem Sułkowskim – Małopolska
  • Marcinem Zachwieją – Wielkopolska

oraz z kilkudziesięcioma (44) sadownikami przygotował wstępną prognozę zbiorów owoców w roku 2012 najważniejszych gatunków sadowniczych.

Jak podał profesor Makosz, przygotowanie w maju, po kwitnieniu drzew owocowych prognozy zbiorów nie należało do zadań łatwych, ponieważ w sadach notowano liczne uszkodzenia drzew po zimie 2011/2012, którym (co zdarza się bardzo rzadko) przemarzł system korzeniowy. Objawy zamierania drzew pojawiły się tuż po kwitnieniu, w czasie upalnej pogody, gdy drzewa nie mogły pobrać wody i potrzebnych im składników pokarmowych z gleby, co świadczyło niezbicie o uszkodzeniu organu za to pobieranie odpowiedzialnego. Kolejną trudność stanowił przymrozek zanotowany w różnych rejonach kraju w nocy z 17 na 18 maja, a jeszcze inną masowy opad zawiązków owocowych przede wszystkim na jabłoniach odmian z grupy ‘Jonagold’.  Weryfikacja bieżącej prognozy planowana jest na koniec czerwca, gdy będzie już po opadzie czerwcowym zawiązków owocowych, a ostateczna i najbardziej miarodajna – na koniec lipca br.

Podana przez prof. E. Makosza prognoza poddana była dyskusji.

Jabłonie:
Tomasz Solis, wiceprezes Zarządu Głównego Związku Sadowników RP podał, że poziom prognozy zbioru jabłek podany przez prof. Makosza jest bardzo trafny. Zbiór jabłek  będzie na poziomie poprzedniego roku lub nieznacznie tylko wyższy.
Premier Roman Jagieliński uznał, że podany szacunek jest zbyt niski, gdyż jego zdaniem nie uwzględniono doszacowania zbioru jabłek z północno- zachodniego rejonu Polski, a po ubiegłorocznym braku zbiorów w tym roku mogą one być na poziomie 300 -500 tys. ton, co należałoby doliczyć do wielkości zbioru na poziomie poprzedniego roku, gdyż w pozostałych rejonach sadowniczych Polski będą one porównywalne.  Zdaniem R. Jagielińskiego powinniśmy zebrać w bieżącym roku ok. 3 mln ton jabłek.
Podsumowując dyskusję prof. E. Makosz podkreślił, że 15% różnicy między szacunkową  prognozą a stanem  faktycznym nie jest błędem. Jednak przed nami jest jeszcze opad czerwcowy, a już wiadomo, że zbiory jabłek odmian z grupy ‘Jonagold’ będą na pewno niższe, niż w poprzednim sezonie.

Kompromisowo ustalono na razie szacunek zbioru jabłek na poziomie zaproponowanym przez prof. E. Makosza: 2,6-2,7 mln ton.
 
Wiśnie:
W tym roku zawiązała tylko ‘Łutówka’, ale słabiej niż w poprzednim sezonie. Niskie plony będą również na Nadwiślance, natomiast na drzewach odmian ‘Pandy’, ‘Groniasta z Ujfehertoi’ i ‘Nefris’ (na odmianach wczesnych) zawiązanie owoców jest bardzo słabe lub w ogóle nie notowane, zatem jak oszacował prof. E. Makosz będą niższe niż w poprzednim sezonie.

Śliwki:
Bardzo duży opad zawiązków po kwitnieniu, będą bardzo słabe zbiory.

Gruszki:
Będzie mniej niż w poprzednim sezonie.

Czereśnie:
Wczesne odmiany zawiązały słabiej, ale owoce będą, natomiast bardzo słabe jest wiązanie na drzewach odmian późnych czereśni jak ‘Kordia’ i ‘Regina’.

Jak podsumował wstępnie prof. E. Makosz, zbiory 5 podstawowych gatunków (jabłoń, wiśnia, śliwa, grusza i czereśnia) będą na poziomie ubiegłego roku, zatem dla konsumenta ich braki nie będą odczuwalne.

Truskawka:
Z powodu dużych przemarznięć krzewów truskawki zimą 2011/2012 zbiory będą mniejsze. Jeżeli plantacje owocujące nie są nawadniane, to zbiory owoców na nich będą krótkie.
Prof. Edward Żurawicz  z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach stwierdziła, że jeżeli utrzyma się susza, to nie będzie zbioru truskawek na prognozowanym poziomie 120 tys. ton. Najbliższe 10 dni mogą zweryfikować te prognozy. Truskawki gruntowe właśnie się zaczynają, ale jeżeli nie spadnie deszcz, zbiory szybko się skończą i plony będą bardzo niskie, co wpłynie na niski poziom zbiorów. Przy prognozowaniu 120 tys. ton truskawki trzeba być ostrożnym – dodał.

Porzeczka czarna:
Zbiory będą niższe niż w poprzednim roku, bo bardzo dużo opadło zawiązków po kwitnieniu co spowodowało przestrzelenie gron. Notowane jest też słabsze plonowanie na plantacjach starszych  i na odmianach ‘Ben Alder’, ‘Titania’  i ‘Tiben’.

Statystykę tegorocznych zbiorów obniża tylko truskawka, jednak największy wpływ na faktyczny poziom zbiorów owoców 8 gatunków sadowniczych miały i będą miały nadal warunki atmosferyczne – powiedział w podsumowaniu prof. E. Makosz, dodając jednocześnie, że weryfikacja podanych 29 maja szacunków nastąpi po opadzie czerwcowym.

Anita Łukawska
Fot. A. Łukawska

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPrzed nami kilka zimnych nocy i poranków
Następny artykułHerbicyd do ochrony kukurydzy cukrowej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.