Zabiegi przed i po sadzeniu drzewek

Dobrej jakości materiał szkółkarski po wiosennym posadzeniu na miejsce stałe nie zawsze szybko się przyjmuje i rośnie tak, jakbyśmy tego chcieli. Jego start, przyjęcie i wzrost w pierwszych miesiącach zależą od jakości, zdrowotności, kondycji, sposobu przechowywania oraz zabiegów agrotechnicznych.

Jakość
Jakość zewnętrzna drzewek (wiek, wysokość, liczba pędów bocznych, średnica pnia oraz liczba i długość korzeni) w dużym stopniu zależy od technologii produkcji, odmiany, użytej podkładki oraz warunków pogodowych w danym sezonie wegetacyjnym. Materiał dobrze wyrośnięty z odpowiednią liczbą pędów bocznych i dobrze rozwiniętym systemem korzeniowym już w drugim i trzecim roku po posadzeniu pozwala osiągnąć pierwsze plony.

Zdrowotność
Sady towarowe powinny być zakładane z materiału szkółkarskiego wolnego od patogenów i szkodników oraz czystego odmianowo. Ostatnio powszechnym problemem w polskich szkółkach i sadach są choroby kory i drewna oraz bakteria Agrobacterium tumefaciens, która atakuje podkładki drzew owocowych oraz młode drzewa. W początkowym okresie rozwoju guzowatości na korzeniach i szyjce korzeniowej pojawiają się gładkie, owalne, jasnobrunatne i miękkie narośla, które z czasem powiększają się i drewnieją. Guzy te utrudniają pobieranie i przewodzenie wody oraz składników mineralnych, a w konsekwencji przyczyniają się do znacznego osłabienia wzrostu drzew czy nawet śmierci. Materiał szkółkarski zainfekowany przez guzowatość korzeni nie powinien znaleźć się w obrocie (fot. 1).

Przechowywanie a kondycja
Materiał szkółkarski najczęściej przechowuje się w dołowniku (na zewnątrz, w wiacie) lub chłodni. Niezależnie od sposobu przechowywania drzewka należy zabezpieczyć przed ewentualnym wysuszeniem i/lub przemarznięciem. W trakcie przechowywania w dołowniku najbardziej niebezpieczne są spadki temperatury poniżej –15°C oraz wiatr, który może potęgować działanie niskiej temperatury oraz przyczyniać się do wysuszania pędów. Obecnie duże gospodarstwa szkółkarskie za niewielką opłatą oferują możliwość przechowania drzewek w chłodni. Najczęściej przechowuje się je w temperaturze: od 1°C do 3°C, systematycznie je zraszając. W minionych latach prowadzono próby przechowywania materiału roślinnego w temperaturze ujemnej (–1°C lub –2°C) w tzw. „bryle lodu”, jednak ze względu na zbyt wysokie koszty energii z technologii tej zrezygnowano. Przed posadzeniem drzewek przechowywanych zimą w chłodni powinny być one jeszcze w gospodarstwie szkółkarskim odpowiednio rozhartowane, tzn. na około 3–4 tygodnie przed wysadzeniem agregaty chłodnicze należy wyłączyć, a temperaturę stopniowo podnosić w celu „wybudzenia” roślin ze spoczynku bezwzględnego. Jak pokazuje praktyka materiał przechowywany w ten sposób może ulec znacznemu przesuszeniu, gdyż jest przechowywany z gołym systemem korzeniowym.

Postępowanie przed sadzeniem drzewek
Drzewka w trakcie przechowywania zimą (niezależnie od warunków) mogą ulec przesuszeniu, czego następstwem będzie trudne przyjęcie i start na wiosnę. Przed posadzeniem na miejsce stałe warto zatem moczyć korzenie drzewek w miejscu nienarażonym na bezpośrednie działanie słońca. Im system korzeniowy jest bardziej wysuszony i ubogi w drobne korzenie obrastające, tym okres nawilżania powinien być dłuższy (nawet do 2–3 dni). Tak długie przechowywanie w wodzie może sprzyjać infekcjom grzybowym i bakteryjnym (guzowatość korzeni) systemu korzeniowego, dlatego warto zastosować preparat ograniczający rozwój patogenów, np. Huwa-San TR-50 w stężeniu 0,05% (0,5 l na 1000 l wody).

Biostymulacja
Innym coraz częściej stosowanym zabiegiem poprawiającym stopień ukorzenienia oraz start młodych drzewek w sadzie jest biostymulacja. Obecnie do dyspozycji jest wiele preparatów poprawiających jakość i kondycję systemu korzeniowego, które można wykorzystać do nawilżania systemu korzeniowego, opryskiwania gleby (pasa herbicydowego) po posadzeniu lub w formie nawozu granulowanego do zastosowania „pod korzeń”. Osobiście badałam wpływu preparatu biostymulującego Fertiactyl Starter na ukorzenianie i wzrost drzewek w pierwszym roku po posadzeniu. Był on użyty w formie oprysku w stężeniu 1%, dwukrotnie w sezonie do opryskiwania gleby w pasach herbicydowych. Pierwszy zabieg wykonano w fazie pękania pąków i pojawienia się pierwszych liści, drugi – dwa tygodnie później. Efekt, w porównaniu z kontrolą, był zadowalający i świadczył o korzystnym wpływie preparatu na wzrost i rozwój nowo posadzonych drzewek (fot. 2).

Fot. 2. Drzewka jabłoni odmiany ‘Red Jonaprince’ na podkladce’M.9’ po zastosowaniu preparatu Fertiactyl Starter w pierwszym roku po posadzeniu…

… drzewka kontrolne – nawożone standardowym programem

Dr inż. Magdalena Kapłan, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie
fot. 1, 2 M. Kapłan

Artykuł pochodzi z numeru 3/2013 „Informatora Sadowniczego”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułWkrótce polsko-czeski „Okrągły stół żywnościowy”
Następny artykułOstatnie pieniądze dla mikroprzedsiębiorców z obszarów wiejskich

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.