Po rocznej przerwie Stowarzyszenie Polskich Szkółkarzy powróciło do tradycji dorocznych spotkań szkoleniowych. Na miejsce tegorocznego (2-3 marca) wybrano Zakopane, co usatysfakcjonowało szczególnie ciągle liczną w Stowarzyszeniu grupę narciarzy – trafili na całkiem świeżą „dostawę” śniegu z kończących się już chyba zimowych zapasów. Wśród zaproszonych na sesje wykładowe gości przeważali przedstawiciele firm nawozowych (COMPO, Yara, Timac, naukę reprezentowała dr Anna Bielenin (IPS), o sprawach technicznych mówili P. Barański, T. Kaczmarek i G. Firlej, zaś perspektywy dostępności środków unijnych przedstawili pracownicy CDR w Brwinowie.
Przegląd możliwych zagrożeń mateczników i szkółek ze strony patogenów dr A. Bielenin uzupełniła uwagami na temat możliwości podnoszenia efektywności fungicydów poprzez dodawanie do cieczy roboczej preparatów polimerowych – Vapor Gardu czy Protectora, produktów znanych już szkółkarzom. Pierwszy z nich jest postrzegany przede wszystkim jako środek umożliwiający ochronę przed nadmierną transpiracją, zaś dłużej (7-10 dni) działający Protector tworzy na opryskanych roślinach elastyczną błonę wiążącą agrochemikalia. Jednocześnie pod tą błoną – jak wynika z przytaczanych przez prelegentkę amerykańskich badań – tworzy się wilgotny mikroklimat sprzyjający działaniu substancji czynnych użytych środków grzybobójczych. Własne obserwacje dr A. Bielenin wskazują na zwiększanie przyswajalności środków miedziowych użytych wraz z Protectorem.
Tematem przewijającym się w wystąpieniach pracowników firm nawozowych było optymalne wykorzystywanie stymulatorów wzrostu roślin w produkcji materiału szkółkarskiego. Gama produktów handlowych o charakterze aktywatorów wzrostu i rozwoju stale się powiększa, co – pod warunkiem zapoznania się ze szczegółową ich charakterystyką – umożliwia szkółkarzom osiąganie dużej efektywności programów nawożenia swoich upraw. Przy wyborze produktu ważne jest, na przykład, zwrócenie uwagi na szczegóły informacji o zawartości w nim aminokwasów. Istotna jest nie tyle wyższa ich procentowa zawartość, co forma – należy szukać informacji, czy podawane przez producenta środka liczby określają ogólną zawartość aminokwasów w produkcie czy też aminokwasów wolnych. Te ostatnie są znacznie szybciej, łatwiej wykorzystywane przez roślinę do budowy własnej masy organicznej.
Z dużym zainteresowaniem wysłuchano prezentacji przedstawicieli firmy Agrotop-Kaczmarek o możliwościach precyzyjnego prowadzenia maszyn z wykorzystaniem satelitarnego systemu SBG. To jedno z kilku dostępnych i wykorzystywanych u nas narzędzi programowych (i sprzętowych) dostosowanych dla rolnictwa, ale jedyne, które prowadzi jednocześnie lecz osobno ciągnik i maszynę towarzyszącą. W ten sposób dysponująca własnym odbiornikiem maszyna (np. sadzarka) nie jest narażona na powielanie (i często zwielokrotnianie) drobnych odchyleń generowanych przez ciągnik. Dzieje się tak wskutek napotkania niewielkich przeszkód, poślizgów kół, wahnięć ciągnika. Odbiornik satelitarny maszyny realizuje swój zaprogramowany kurs – sygnał przekazywany jest dzięki układowi hydraulicznemu na sterujące ruchem maszyny kroje tarczowe. Odchylenia od zadanego kursu mieszczą się w przedziale 2 centymetrów – mają więc dokładność współczesnych systemów nawigacji satelitarnej wykorzystywanej w wojsku. Drugim ułatwieniem korzystania z systemu omawianego przez prelegentów jest to, że do orientacji w terenie wykorzystuje on państwowy system kartograficzno-geodezyjny (od niedawna płatny), dzięki czemu nie wymaga montażu własnych baz.
W obszernym wystąpieniu pracownicy Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie zarysowali możliwości wykorzystania środków z zatwierdzonego niedawno przez Brukselę polskiego PROW-u na lata 2014-20. Wśród 15 programów mających kilkadziesiąt działań niektóre z pewnością są godne uwagi szkółkarzy. Możliwości ich wykorzystania będzie można jednak poprawnie zinterpretować dopiero po zatwierdzeniu ministerialnych przepisów wykonawczych.
Więcej szczegółów z prezentacji i dyskusji odbytych podczas konferencji szkółkarskiej w Zakopanem postaramy się przekazać na podstronach naszego portalu oraz w periodyku „Szkółkarstwo”.
pg
