Ochrona biologiczna też musi być dokładnie przemyślana

Może się zdarzyć, że zabiegi środkami biologicznymi okażą się zawodne. Czasem przyczyną ich niskiej skuteczności czy jej braku bywa niefortunnie skojarzone z chronioną rośliną wybrane preparaty czy metody. Samo wyeliminowanie chemii nie jest panaceum.
Na uniwersytecie w Amsterdamie ruszył projekt, w którym naukowcy różnych instytucji badawczych z trzech krajów – Belgii, Hiszpanii i Holandii szukają odpowiedzi na pytanie, jak optymalnie wykorzystywać zależności drapieżnik-ofiara (szkodnik). Szczególnie chcą się przyjrzeć wpływowi uzyskiwanej w hodowli odporności/oporności rośliny na danego szkodnika, a efektywności działania wrogów tego szkodnika. Zauważono bowiem, że mało atrakcyjna jako żer dla szkodnika wskutek zabiegów hodowlanych roślina ogranicza populację swego prześladowcy. Jednocześnie jednak ta słabsza populacja staje się niewystarczającym żerem dla naturalnych sprzymierzeńców człowieka – z kolei ich populacje stają się za słabe, by kontrolować szkodnika w stopniu satysfakcjonującym człowieka.
Program dysponujący funduszem 590 tys. euro jest obliczony na trzy lata.
za: hortibiz.com
pg 

Related Posts

None found

Poprzedni artykułJak sfinansować instalację fotowoltaiczną
Następny artykułNaukowiec z Krakowa zbada, jak smog szkodzi pszczołom

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.