Zwójki liściowe

Należąca do rzędu motyli rodzina zwójek jest bardzo liczna. W warunkach Polski reprezentuje ją około 400 gatunków. Z tego licznego grona w sadach i jagodnikach może pojawiać się około 20 gatunków, a przynajmniej kilka z nich stanowi duże zagrożenie dla upraw sadowniczych.
Owady dorosłe zwójek są niedużymi motylami o rozpiętości skrzydeł do 30 mm. Ubarwienie motyli jest zróżnicowane, ale zwykle są one w odcieniach beżu, brązu, szarości, czasami z bardziej jaskrawymi elementami na skrzydłach. Motyle prowadza nocny tryb życia, dzień spędzając w ukryciach. 
Stadium uszkadzającym rośliny są gąsienice. Wygląd gąsienic jest bardzo charakterystyczny dla poszczególnych gatunków. Jednak rozpoznanie gatunku po wyglądzie gąsienicy, szczególnie „młodej” nie jest łatwe. Próbując rozpoznawać gąsienice zwójek trzeba baczną uwagę zwracać na kolor ich ciała, kolor głowy i tarczki karkowej i czasami występujący na niej rysunek. Uwagę trzeba także zwrócić na brodawki, które znajdują się na grzbietowej części ciała gąsienic. 
Podobnie jak motyle gąsienice także prowadza ukryty tryb życia, budując różnorakie schronienia ze zwiniętych liści. Schronienia te są charakterystyczne dla poszczególnych gatunków, podobnie jak wygląd powodowanych nie szkód.
 
Poszczególne gatunki zwójek liściowych charakteryzują się często odmiennymi cyklami rozwojowymi oraz różną liczbą pokoleń w roku. Wśród gatunków występujących w sadach możemy wyróżnić gatunki jedno i dwupokoleniowe oraz takie, które zimują w postaci jaj (zwójki: różóweczka, dębóweczka, gruszóweczka pospolita, zwójka jabłoneczka jesienna) lub w postaci gąsienic (wydłubka oczateczka, płatkówka pstrocineczka, zwójki: rdzaweczka, siatkóweczka, bukóweczka, porzeczkóweczka, czerwcóweczka). 
Warunki atmosferyczne oraz nasze działania związane z ochroną upraw mają ogromny wpływ na występowanie tej grupy szkodników. Jeszcze kilka lat temu notowaliśmy bardzo poważne problemy ze zwalczaniem zwójek liściowych. Pojawienie się nowych preparatów oraz silna kampania prowadzona na ich rzecz przez koncerny chemiczne mocno ograniczyły populację większości gatunków zwójek. Jednak o tej grupie szkodników nie należy zapominać. Wymaga ona stałego monitoringu i przemyślanej ochrony. Jak pamiętamy, czasami zwójki potrafią zaskoczyć nawet najlepszych sadowników.
Marcin Oleszczak, Intermag

Related Posts

None found

Poprzedni artykułUstawa o ziemi przyjęta z poprawkami Senatu
Następny artykułNowa podkładka dla czereśni

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.