CEBULOWA TRZYNASTKA

    Trzynasty, Ogólnopolski Zjazd Kwiaciarzy, który - jak zwykle - odbył się w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach (19-20 października 2000 r.) połączono ze spotkaniem Stowarzyszenia Producentów Ozdobnych Roślin Cebulowych. Dlatego też wiodącym tematem seminarium, które zawsze jest zasadniczą częścią zjazdu, były rośliny cebulowe. Drugi blok wykładów poświęcono nowoczesnej technice szklarniowej.
















    Tulipany, rośliny drobnocebulowe i lilie LA
    Najważniejsze u nas rośliny cebulowe, czyli tulipany, mogą być wdzięczną uprawą. Jak podkreślił prof. Jerzy Hetman z Akademii Rolniczej w Lublinie, ceny cebul tych ostatnich rosną — w ubiegłym roku były średnio o 2–5 groszy wyższe niż w poprzednim sezonie. Zdaniem prelegenta, konieczne jest jednak stałe urozmaicanie oferty; w Holandii co roku przybywa 10–15% nowości w stosunku do liczby odmian już obecnych na rynku. Prof. Hetman wymienił kilkadziesiąt odmian, na które — jego zdaniem — należałoby zwrócić uwagę (ich nasadzenia systematycznie wzrastają w Kraju Tulipanów). Wśród kreacji o czerwonych kwiatach były to, między innymi: z grupy liliokształtnych — 'Aladin’s Record'(krwistoczerwony z bladoróżowym brzegiem, o większych kwiatach niż u formy wyjściowej), a z grupy Triumph — 'Debutante’ (wiśniowoczerwony z białym brzegiem, w typie 'Lustige Witwe’, ale dający większe przyrosty cebul), 'Purple Flag’ (czerwonopurpurowy), 'Stargazer’ (czerwony z białą obwódką, dobrze się mnożący). Spośród odmian o żółtych kwiatach wykładowca wyróżnił między innymi: 'Yokohamę’ z grupy Triumph (wytwarza duże cebule dające zadowalające przyrosty, pędzone kwiaty bardzo dobrze sprzedają się w Holandii w okresie Świąt Bożego Narodzenia) i 'Ballade Gold’ z grupy liliokształtnych (duży kwiat, wyprostowane liście).
    Największym zainteresowaniem cieszył się wykład dr Joanny Krause z AR w Poznaniu dotyczący pędzenia tulipanów w wodzie (czyt. też HO 11/2000). Ta technologia przyspieszonej uprawy, szybko rozwijająca się w Holandii, z pewnością niebawem zostanie wykorzystana w praktyce także w Polsce. Warto jednak podkreślić, że nie wszystkie odmiany sprawdzają się w pędzeniu hydroponicznym. Z doświadczeń Katedry Roślin Ozdobnych poznańskiej AR, gdzie testowano 11 odmian z grupy Triumph, wynika, na przykład, że nie należałoby tej nowej metody praktykować w przypadku, wspomnianej wcześniej, 'Yokohamy’, u której kwiaty pozostawały ukryte między liśćmi. Trzeba też zaznaczyć, że woda użyta przy takim pędzeniu musi mieć odpowiednią jakość — przede wszystkim nie zawierać nadmiernej ilości chloru.
    Bardzo rozwinęło się też, zwłaszcza na Zachodzie, pędzenie roślin drobnocebulowych (czyt. HO 11/99). Dr Agnieszka Krzymińska z AR w Poznaniu zwróciła uwagę na — wynikające stąd — zmiany w powierzchniach reprodukowanych cebul narcyzów w Holandii. Otóż obecnie największy areał zajmują tam Mieszańce Cyclamineus, o drobnych kwiatach, a jego połowę — należąca do tej grupy — odmiana 'Tęte á Tęte’ (jeszcze 3 lata temu dominowały narcyzy wielkoprzykoronkowe). Dr J. Krause wskazała natomiast na zalety innych gatunków drobnocebulowych, na przykład śnieżyczkę przebiśnieg pędzi się w niskiej temperaturze (10–12°C po wniesieniu do szklarni), a cebulice — Tubergena, syberyjska czy dzwonkowata — mają najtrwalsze kwiaty spośród tej „galanterii”. Na razie największym zainteresowaniem polskich producentów cieszą się jednak szafirki.
    Hodowcy lilii, podobnie jak tulipanów, dostarczają co roku na światowy rynek setek nowych odmian. Jak podał prof. Kazimierz Mynett, obecnie w Międzynarodowym Rejestrze Lilii (International Lily Register) jest zapisane około 2000 odmian. Charakterystyczne dla ostatnich lat stało się tworzenie i wprowadzanie do obrotu mieszańców międzygrupowych, z których największą popularność zyskały te z grupy LA (powstałe ze skrzyżowania Lilium longiflorum x lilie azjatyckie). Wśród nowości „LA” za bardzo obiecującą można uznać odmianę 'Royal Delight’, której powierzchnia reprodukcji cebul w Holandii zwiększyła się w ostatnim sezonie z 1 ha do 11 ha. Ogólnie największy areał zajmują plantacje mieszańców azjatyckich, wśród których prof. Mynett wyróżnił, między innymi, 'Navonę’, o czysto białych kwiatach. Na drugą pozycję spadły lilie orientalne. W tej grupie wciąż króluje, wprowadzony do produkcji 25 lat temu, 'Star Gazer’, ale atrakcyjną nową ciekawostką jest jego sport o żółtych kwiatach — 'Golden Star Gazer’ — pierwszy o takim ubarwieniu mieszaniec orientalny, w ślad za którym pojawiła się w ubiegłym roku odmiana 'Georgette’ (fot. 1).







    FOT. 1. GEORGETTE – MIESZANIEC ORIENTALNY O ŻÓŁTYCH KWIATACH





    Jak oszczędzać energię?
    Na to pytanie starał się odpowiedzieć inż. A. G. E. M. Driessen z Holandii, konsultant programu wdrożonego w Kraju Tulipanów mniej więcej 20 lat temu i mającego na celu zmniejszenie zużycia gazu do ogrzewania szklarni o 50% (na razie udało się zredukować początkową wartość o 46%). Na wstępie prelegent podkreślił, że w Europie należy się spodziewać dalszego wzrostu cen energii, niezależnie od jej źródła.
    Jako podstawowy sposób zmniejszania strat ciepła w szklarniach wymienił przede wszystkim modyfikacje systemu wietrzenia (lepsze dopasowanie okien i szyb, izolowanie profili aluminiowych, itp.). Zaznaczył, że 20 lat temu w Holandii, tylko z powodu nieenergooszczędnych systemów wietrzenia koszty ogrzewania były 5–6-krotnie większe niż obecnie. Wśród innych korzystnych tendencji wymienił: odpowiednie izolowanie szkła i mocowanie szyb (wkładanie w profile znajdujące się w szczeblinach), stosowanie podwójnych szyb na bokach szklarni, ograniczanie liczby i powierzchni elementów konstrukcyjnych, zwiększanie powierzchni uprawnej w stosunku do całego areału szklarni (ograniczanie powierzchni betonowych przejść), instalowanie podwójnych kurtyn energooszczędnych (fot. 2), które redukują straty ciepła o 40–45%, czyli o 10% więcej niż pojedyncze ekrany.







    FOT. 2. W HOLANDII CORAZ POWSZECHNIEJSZE JEST INSTALOWANE PODWÓJNYCH KURTYN ENERGOOSZCZĘDNYCH (TU: ZASUNIĘTE)


    Najwięcej uwagi wykładowca poświęcił jednak usprawnianiu systemu grzewczego, między innymi prawidłowemu rozmieszczeniu rur w szklarni. Jednym z polecanych systemów jest instalowanie dwóch obiegów — rur dolnych (są zarazem szynami wykorzystywanymi podczas transportu wewnętrznego) i górnych, podwieszanych, które służą do ogrzewania wegetacyjnego (ich położenie można regulować, zależnie od wysokości roślin). Konkretny system powinno się jednak dostosować do danej uprawy i warunków klimatycznych panujących w rejonie, gdzie stoi szklarnia.
    Istotne jest ponadto prawidłowe ulokowanie kotłowni, najlepiej w centralnym punkcie cieplarni, co pozwala na skrócenie przewodów doprowadzających ciepłą wodę do miejsca uprawy. Mimo wszystko, konieczne jest zawsze dobre izolowanie tych przewodów (w Holandii panuje obecnie tendencja, by umieszczać je w gruncie szklarni). Polecane współcześnie piece gazowe powinny mieć co najmniej 94-procentową wydajność.
    Ważnym elementem programu oszczędzania energii jest posługiwanie się komputerem klimatycznym, który może rejestrować wiele parametrów pogodowych i, w oparciu o nie, zautomatyzować otwieranie okien, zasuwanie kurtyn, itp.
    Dla holenderskich ogrodników, którzy niebawem będą zmuszeni płacić za gaz według nowych zasad (dla większości z nich oznacza to wzrost kosztów ogrzewania nawet o 20%) coraz ważniejsze staje się też równomierne zużycie gazu w ciągu doby (a nawet godziny) i dłuższych okresów rozrachunkowych. Wprawdzie u nas to paliwo raczej traci na popularności wśród ogrodników, ale podglądanie, jak oszczędzają Holendrzy, zawsze jest pouczające.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułO EUROPEJSKICH TENDENCJACH W BALKONOWO-RABATOWYM BIZNESIE
    Następny artykułO GRUPACH PRODUCENCKICH, KONKURENCJI I SUPERMARKETACH

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.