EKONOMIKA PRODUKCJI KRZEWÓW RÓŻ NA LUBELSZCZYŹNIE

    Województwo lubelskie jest pod względem powierzchni trzecim w Polsce, po wielkopolskim i łódzkim, rejonem produkcji ozdobnego materiału szkółkarskiego. Według danych Powszechnego Spisu Rolnego z 2002 r., na Lubelszczyźnie znajduje się 10% (420,25 ha) powierzchni polskich szkółek drzew i krzewów ozdobnych i około 18% wszystkich krajowych gospodarstw szkółkarskich. Pod względem liczby szkółek w województwie lubelskim przoduje powiat puławski, w 319 gospodarstwach uprawiano tam materiał szkółkarski na prawie 240 hektarach. Rejon ten, a zwłaszcza gmina Końskowola, nazywany jest zagłębiem różanym Lubelszczyzny.

    Informacje ogólne



    Prezentowane poniżej dane zebrano w latach 2001–2002 w 15 gospodarstwach szkółkarskich powiatu puławskiego, z których aż 73% miało ponad 15-letnie tradycje w produkcji krzewów róż. Uprawy szkółkarskie stanowiły 4,1–41,3% powierzchni użytków rolnych badanych gospodarstw i zajmowały łącznie 16,71 ha (0,15–2,5 ha w poszczególnych szkółkach, średnio — 1,11 ha). Współczynnik bonitacji gleb wynosił 0,56–1,66. Szkółki róż były zlokalizowane przede wszystkim na glebach klasy IV (52%) i III (31%), a tylko około 15% — na glebach klasy I i II. Wśród prowadzących gospodarstwa przeważały osoby w wieku do 49 lat z wykształceniem średnim. W badanych szkółkach nie zatrudniano pracowników stałych, a do najbardziej pracochłonnych czynności — sadzenia podkładek, okulizacji, wykopywania krzewów i przygotowania ich do sprzedaży — zatrudniano w 7 szkółkach pracowników sezonowych (1–4 osób). We wszystkich ankietowanych szkółkach dochody z produkcji krzewów róż były jedynie dodatkowym źródłem dochodów, obok tych z innych działów ogrodnictwa, zwłaszcza innych dziedzin szkółkarstwa.


    W 2002 r. w 15 ankietowanych gospodarstwach wyprodukowano i sprzedano ogółem 223,6 tys. sztuk krzewów róż, w tym 47% stanowiły róże wielokwiatowe, 41% — wielkokwiatowe, 9% — pnące, a 3% — miniaturowe. Najczęściej uprawianymi odmianami z grupy wielkokwiatowych były 'Belle Epoque’, 'Queen Elizabeth’, 'Ingrid Bergman’, 'Casanova’, 'Pascali’, 'Franimerei’, a z wielokwiatowych — 'Lili Marlen’ i 'Nina Wei­bull’ (obie o czerwonych kwiatach), 'Lichter Lochen’ (różowe), 'Artur Bell’ (żółte) oraz 'Rumba’ (dwubarwna).



    Nakłady pracy



    Praca ręczna. Produkcja krzewów róż jest pracochłonna, wymaga około 4722 godzin roboczych na hektar szkółki. W badanych gospodarstwach nakłady te wyniosły 3295–5510 rbh/ha (tab. 1), a różnice wynikały m.in. z organizacji pracy oraz powierzchni plantacji. Na małych powierzchniach wiele prac wykonywano ręcznie, na większych — część czynności zmechanizowano. Nakłady pracy ręcznej na najbardziej pracochłonne czynności (tab. 2) zależały od gęstości sadzenia podkładek, liczby podkładek zaokulizowanych oraz liczby krzewów wykopanych z hektara szkółki. Podkładki sadzono szparownikiem co 15–20 cm w rzędzie i co 70–80 cm między rzędami (90–100 tys. szt./ha). Róże okulizowano — w literę T na wysokości 2 cm nad ziemią — w lipcu i na początku sierpnia, a miejsce uszlachetnienia obwiązywano paskiem foliowym. Przygotowanie krzewów do sprzedaży polegało na oczyszczeniu pędów z liści i wycięciu pędów, które nie zdążyły zdrewnieć. Krzewy w I klasie, oprócz dobrze rozgałęzionego systemu korzeniowego, muszą mieć co najmniej 3 mocne pędy, w tym przynajmniej 2 muszą wyrastać z miejsca okulizacji, a trzeci powinien znajdować się do 5 cm powyżej tego miejsca. Po sortowaniu krzewy wiązano w pęczki po 10 sztuk, a następnie w wiązki po 50 sztuk (po 5 pęczków), do których dołączano etykiety z numerem szkółki, nazwą odmiany, wyborem oraz liczbą krzewów.


    Tabela 1. Nakłady pracy ręcznej oraz ciągnika na hektar szkółki krzewów róż w latach 2001–2002


    Tabela 2. Struktura nakładów pracy ręcznej w szkółce krzewów róż w latach 2001–2002

    * przycinanie krzewów; ** czyszczenie, sortowanie, wiązanie, opatrywanie etykietami


    Praca ciągnika. Nakłady w poszczególnych gospodarstwach zależały od powierzchni plantac­ji krzewów róż (0,15–2,5 ha). W strukturze pracy ciągnika, w 1. roku produkcji najwyższe nakłady ponoszono na prace pielęgnacyjne, zwłaszcza na walkę z chwastami (średnio 15 godzin pracy ciągnika na hektar) oraz przygotowanie gleby pod szkółkę (13 godzin/ha). W 2. roku najbardziej pracochłonne było wykopywanie krzewów (49 go­dzin/ha) oraz prace pielęgnacyjne, zwłaszcza zabiegi ochrony roślin (27 godzin/ha).



    Koszty bezpośrednie



    Do tej grupy zaliczono koszty pracy ręcznej (włas­nej i najemnej), pracy ciągnika oraz własnych i zakupionych materiałów (podkładki, nawozy, środki ochrony roślin, oczka odmian szlachetnych, paski foliowe, sznurek i etykiety) oraz inne (dzierżawa gruntu, świadectwo fitosanitarne, opłaty licencyjne). Koszt pracy ręcznej ustalono na 3,5 zł/godz., pracy ciągnika — 60 zł/godz., zużytych środków produkcji (własnych i obcych) — według cen zakupu. Łączne koszty bezpośrednie produkcji krzewów róż w 1. i 2. roku uprawy wyniosły średnio 41 572 zł/ha i w poszczególnych gospodarstwach różniły się ponad 2,4-krotnie (tab. 3).


    Tabela 3. Koszty bezpośrednie produkcji krzewów róż w 2002 r.


    Na poziom tych kosztów wpływała wielkość nakładów pracy, ilość zużytych środków produkcji oraz ich ceny. Wpływ poszczególnych nakładów jest tym większy, im większy mają udział w strukturze kosztów bezpośrednich. W 1. roku produkcji krzewów róż o różnicach w kosztach bezpośrednich zadecydowało 1,7-krotne zróżnicowanie kosztów materiałowych bezpośrednich (podkładek, nawozów, środków ochrony roślin, oczek odmian szlachetnych) oraz 1,6-krotne — nakładów pracy ręcznej (w obliczeniach przyjęto jednakową opłatę za godzinę pracy dla wszystkich szkółek). W strukturze kosztów bezpośrednich koszty materiałów stanowiły aż 60%, a pracy ręcznej — 31%. Mniejsze koszty podkładek ponosiły gospodarstwa, które używały w tym celu pikowanych siewek, tak zwanej pikówki (były o 5 groszy tańsze od powszechnie używanych dwuletnich podkładek otrzymanych z siewu, tzw. dzików). W 1. roku
    uprawy w szkółkach nie używano nawozów mineralnych, a jedynie obornik przed założeniem plantacji. W 2. roku — od wiosny do końca czerwca — rośliny nawożono Superfoską, saletrą amonową, nawozami RSM, Florovitem oraz Insolem.


    W 2. roku produkcji o poziomie i zróżnicowaniu kosztów bezpośrednich pomiędzy szkółkami zadecydowały nakłady pracy ręcznej (40%), koszty materiałów oraz inne (łącznie 24%). Szczególnie duże różnice wystąpiły w kosztach środków ochrony roślin (5,2-krotne) oraz nawozów i innych materiałów (prawie 3-krotne).
    W pierwszym roku produkcji chwasty zwalczano bowiem mechanicznie, a w drugim — głównie chemicznie (najczęściej stosowano Azotop 50 WP lub Kerb 50 WP).



    Nadwyżka bezpośrednia



    Miernikiem opłacalności produkcji krzewów róż była nadwyżka bezpośrednia z hektara szkółki, obliczona przez odjęcie od wartości produkcji potencjalnie towarowej kosztów bezpośrednich poniesionych na jej wytworzenie (tab. 4). W poszczególnych szkółkach produkowano od 3 tys. do 30,5 tys. krzewów, przy czym powyżej 25 tys. sztuk uzyskano tylko w 3 gospodarstwach (20%), a do 10 tys. sztuk — w 40%. Średni plon z hektara wynosił 60 968 krzewów i wahał się od 43 333 do 75 000 sztuk. W obliczeniach przyjęto średnią cenę 1,30 zł za krzew. W 2002 r. nadwyżka bezpośrednia (za dwa lata produkcji krzewów) wynios­ła średnio 39 900 zł/ha (w poszczególnych gos­podarstwach 21 599–61 572 zł/ha). Bez uwzględnienia szacunkowego kosztu pracy własnej, nadwyżka bezpośrednia wzrastała średnio do 56 428 zł/ha na 2 lata.


    Tabela 4. Nadwyżka bezpośrednia w produkcji krzewów róż w 2002 r.


    W badanych gospodarstwach korzystano przede wszystkim z własnej siły roboczej, którą większość szkółkarzy traktuje nie jako koszt, ale jako źródło uzyskania nadwyżki. Producent powinien móc opłacić z niej pracę własną, obowiązkowe świadczenia wobec państwa i innych instytucji (podatek rolny, ubezpieczenie społeczne KRUS, ubezpieczenie komunikacyjne, odsetki od kredytów i inne koszty, które nie mają charakteru wydatków — amortyzacji budynków gospodarczych, maszyn, urządzeń i środków transportu oraz plantacji wieloletnich).


    Na podstawie przedstawionych obliczeń można wnioskować, że produkcja krzewów róż w szkółkach w 2002 roku była dość opłacalna, zwłaszcza w porównaniu z danymi z 2000 roku, gdy ceny zbytu krzewów wynosiły 0,60–0,80 zł/szt. i produkcja stała się nieopłacalna. W 2003 r. produkcja okazała się wciąż dość opłacalna, gdyż ceny zbytu wyniosły około 2,10 zł/szt. (w 2002 r. — 1,30 zł/szt.).

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułVAT PO PIERWSZYM MAJA
    Następny artykułZNAK HANDLOWY

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.