NA SKRAJU POLSKI

    Szkółka Lucjana i Barbary Gursztynów, prowadzona przez nich wspólnie z synami Tomaszem i Markiem oraz z pomocą córki Katarzyny (fot. 1), znajduje się w Prętkach koło Braniewa. Do granicy z rosyjskim obwodem kaliningradzkim jest stamtąd zaledwie kilka kilometrów, do Elbląga — najbliższego większego polskiego miasta — ponad 40 km. Mimo bliskości Rosji, ozdobny materiał szkółkarski spod Braniewa trafia w większości na rynek krajowy, a część eksportowana jest do dawnych republik nadbałtyckich, Niemiec oraz Szwecji.


    Fot. 1. Szkółkarski „klan” Gursztynów (od lewej): Katarzyna, Barbara, Lucjan,
    oraz Tomasz i Marek z dziećmi


    Z Wileńszczyzny do Braniewa


    W obecnym miejscu gospodarstwo istnieje od 1959 r. Jego początki są jednak znacznie wcześniejsze. Szkółka Edwarda Gursztyna, ojca pana Lucjana, powstała bowiem w 1935 roku we wsi Bokszyszki na kresach wschodnich, w dawnym województwie nowogródzkim. Produkowano w niej drzewa owocowe oraz nasiona warzyw. Zawierucha wojenna sprawiła, że rodzina Gursztynów zmuszona była opuścić Wileńszczyznę i zamieszkała w Braniewie. Edward Gursztyn ponownie zajął się produkcją szkółkarską (drzew owocowych i róż) dopiero pod koniec lat 50. ub. wieku. Później szkółkę przejęli i powiększali jego synowie. Dwaj z nich Wojciech i Andrzej zajęli się produkcją szkółkarskiego materiału sadowniczego, a Lucjan — od 1969 roku — wyłącznie ozdobnego.


    Początkowo produkował tylko krzewy żywopłotowe oraz róże, od 1975 roku uprawia również drzewa i krzewy iglaste w gruncie i w pojemnikach. Później asortyment poszerzono o pnącza, a także byliny. Obecnie w gospodarstwie, które zajmuje łącznie około 60 ha, znajduje się 5 ha upraw kontenerowych i 12 ha — gruntowych. Na stałe pracuje tam 8 pracowników, w sezonie — w sumie 25.



    Korzystne warunki


    Produkcji gruntowej sprzyjają żyzne w tym rejonie gleby. Korzystny jest również miejscowy mikroklimat. Bliskość Zalewu Wiślanego (w linii prostej znajduje się on zaledwie o 4 km od szkółki) sprawia, że zimy nie są w tych okolicach tak ostre, jak wynikałoby to z położenia geograficznego. Podczas minionej zimy najniższa temperatura wyniosła –270C, czyli była wyższa niż w centralnej Polsce. Duży akwen wodny zwiększa także wilgotność powietrza, dzięki czemu nawet w tym roku susza nie dała się roślinom we znaki, mimo że część gruntowa szkółki nie jest nawadniana.


    Nawadniana jest natomiast kontenerownia. Do zasilania zraszaczy wykorzystywana jest woda pobierana ze studni głębinowych i gromadzona w stawie. Jedynie drzewa uprawiane w dużych pojemnikach podlewane są wodą z wodociągu, doprowadzaną indywidualnie kapilarami. Korzystanie z wodociągów jest wprawdzie kosztowne, ale takiej wody nie trzeba przed użyciem filtrować.



    Brak specjalizacji — z wyboru


    Rozmaitość asortymentu roślin produkowanych w szkółce L. B. Gursztynów jest konieczna, gdyż głównymi odbiorcami jej materiału są centra ogrodnicze. Właściciele tych punktów sprzedaży poszukują niewielkich, ale różnorodnych partii towaru, a w okolicy nie mają dużego wyboru, gdyż szkółek roślin ozdobnych jest w województwie warmińskomazurskim niewiele. Dlatego w gospodarstwie oferuje się byliny w pojemnikach P9 i 2-litrowych, krzewy w kontenerach 2, 3 i 5-litrowych oraz szczepione drzewa, głównie w pojemnikach 7,5-litrowych, a w przypadku niektórych gatunków i odmian (np. dębów) — nawet 30-litrowych.



    Produkcja materiału szczepionego


    W szkółce szczepi się rocznie około 30 tys. roślin i tę działalność właściciele zamierzają w przyszłości potraktować jako możliwy kierunek specjalizacji. Szczepionymi drzewami i krzewami interesują się bowiem zarówno szkółkarze z Polski, jak i z zagranicy. Niektórzy chcieliby odbierać uszlachetnioną „młodzież” w P9. W tym sezonie przygotowano, na przykład, partię kilku odmian szczepionych brzóz dla odbiorcy z Holandii (m.in. Betula utilis ’Doorenboos’, B. pendula ’Gracilis’, 'Fastigiata’ oraz 'Purpurea’). Inni woleliby zaopatrywać się w większy szczepiony materiał szkółkarski, np. drzewa alejowe. Taki półprodukt wymaga jeszcze kilku sezonów szkółkowania, zależnie od pożądanej wielkości materiału finalnego.


    W gospodarstwie, oprócz brzóz, najwięcej szczepi się dębów, grabów, buków oraz leszczyn. Przez okulizację rozmnaża się m.in. lipy (fot. 2), jabłonie (z wyjątkiem odmiany 'Royal Beauty’ o zwisających pędach, którą się szczepi i wyprowadza przy paliku) oraz klony.
    W przypadku dębu znaczenie mają przede wszystkim piramidalne odmiany dębu szypułkowego — 'Fastigiata’ oraz 'Fastigiate Koster’ (fot. 3, 4). Ta druga ma ładniejszy pokrój, a jesienią zmienia barwę liści na żółtą (u odmiany 'Fastigiata’ liście jesienią brązowieją). Przez szczepienie rozmnaża się też grab pospolity, 'Fastigiata’ oraz buk pospolity, m.in. odmiany 'Dawyck Purple’, 'Riversii’ oraz 'Tricolor’.



    Fot. 2. Jednoroczny okulant lipy amerykańskiej (Tilia americana), gatunku
    o wyjątkowo dużych liściach



    Fot. 3. Dąb szypułkowy (Quercus robur) 'Fastigiate Koster’ — szczepy z lutego 2004 r. ..



    Fot. 4. …i o kilka lata starsze drzewa dębu szypułkowego 'Fastigiate Koster’
    w pojemnikach


    Szczepi się w ręku od połowy lutego do marca na kupowanych i posadzonych do doniczek podkładkach (większość w P9 — fot. 5). Po uszlachetnieniu szczepy pozostają w tunelach i są sadzone na zagony gruntowe jesienią lub wiosną kolejnego roku po wyjęciu z przechowalni (do której trafiają jesienią). Na zagonach drzewa rosną przez 3 lub 4 lata (w 4. roku np. dęby kolumnowe osiągają wysokość 2–3 m).



    Fot. 5. Brzoza brodawkowata (Betula pendula) 'Gracilis’ — 5miesięczny szczep w P9


    W przypadku okulizacji wykorzystuje się przede wszystkim metodę „żywego” oczka, to znaczy, że pędy wyrastają z niego jeszcze w tym samym sezonie (fot. 6). Według L. Gursztyna, taka metoda, szczególnie w przypadku klonów, pozwala uzyskać większą liczbę przyjęć. Na przykład, na uprawianych przez 3 sezony w gruncie podkładkach klonu zwyczajnego zakłada się w czerwcu oczka odmian 'Faassen’s Black’, 'Globosum’ czy 'Drummondii’. Właściciel zwraca uwagę na to, że do wiązania oczek wykorzystuje rzadziej już spotykaną w szkółkach rafię, która, jego zdaniem, lepiej niż taśma foliowa się sprawdza przy tej metodzie okulizacji. W tym sezonie na ponad 3000 okulantów klonu zwyczajnego przyjęło się ponad 90%.



    Fot. 6. Pęd klonu zwyczajnego (Acer platanoides) 'Globosum’ wyrastający
    na początku sierpnia z „żywego” oczka


    Na tegorocznych pędach 2-letnich podkładek okulizuje się odmiany barwnolistne klonu jesionolistnego, którego oczka (również zakładane jako „żywe”) trudniej się przyjmują na starszych podkładkach. W tym przypadku zakłada się po 2 oczka (fot. 7), aby otrzymać kształtne korony. Równocześnie przycina się podkładkę nad miejscem okulizacji, aby wiatr nie wyłamał zaokulizowanego pędu. Tradycyjnie okulizuje się natomiast lipy oraz ozdobne jabłonie, które są dość ważnym produktem w tej szkółce.



    Fot. 7. Na jednorocznych pędach klonu jesionolistnego (Acer negundo)
    zakłada się po 2 oczka odmian o barwnych liściach


    Przed sadzeniem drzew sieje się na zagonach polowych gorczycę, a po jej przyoraniu pole nawożone jest obornikiem, który w tym regionie jest jeszcze łatwo dostępny, ze względu na dużą liczbę gospodarstw zajmujących się chowem bydła. W sezonie rośliny nawozi się jeden raz saletrą amonową (wiosną przed rozwojem liści), a później dwukrotnie Hydrocompleksem. Chwasty w rzędach niszczy się herbicydami (wiosną używany jest Azotop 50 WP lub Venzar 80 WP, później Roundup), a w międzyrzędziach przez uprawę mechaniczną. Jesienią, przy użyciu pługa, drzewa są wykopywane (młode stanowią półprodukt dla innych szkółkarzy, starsze przeznaczone są dla finalnych odbiorców) i przewożone do hali roboczej (jej powierzchnia wynosi 500 m2 — fot. 8; drugi taki obiekt jest obecnie budowany), wykorzystywanej m.in. jako przechowalnia.
    Tam z korzeniami obsypanymi torfem i korą czekają do czasu sadzenia do pojemników, czyli zwykle do połowy lutego. W kontenerach (o pojemności od 7,5 do 20 litrów) umieszczane są wiosną na kontenerowni.



    Fot. 8. Hala robocza wykorzystywana jest wiosną do przesadzania roślin,
    latem służy za garaż dla maszyn i ciągników, a zimą — za przechowalnię roślin



    Tunele foliowe


    W szkółce w Prątkach jest ich 16, każdy o wymiarach 7 m x 30 m. Tunele wykorzystywane są przede wszystkim do opisanej wcześniej produkcji szczepów oraz do uprawy dwóch innych ważnych dla gospodarstwa roślin — magnolii i róż. Magnolie kupowane są wiosną jako „młodzież” w P9 i sadzone do pojemników 3-litrowych w podłoże o pH 6, będące mieszaniną torfu i drobno mielonej kory (1 : 1). Przed sadzeniem do substratu dodawany jest Osmocote 5–6miesięczny, a później — dwa razy w trakcie sezonu (wiosną i na początku lipca) — podaje się roślinom posypowo Hydrocomplex. Do nawadniania służą zraszacze. Do jesieni rośliny (fot. 9) osiągają wysokość od 1,2 m (w przypadku odmian o słabym wzroście, np. 'Susan’) do nawet 2 m (odmiany magnolii pośredniej — Magnolia x soulangeana). Jesienią wszystkie magnolie przewozi się do wspomnianej haliprzechowalni, w której przetrzymuje się je do wiosny (pojemniki układa się piętrowo, jedne na drugich, nawet do 8 warstw). Wiosną magnolie są gotowe do sprzedaży.



    Fot. 9. Magnolie produkowane w tunelach, w których w ciągu sezonu mogą dorastać
    do wysokości 2 m


    Róże — okulizowane tradycyjnie w polu — przeznacza się do uprawy w tunelach. W tym celu krzewy — przewiezione po wykopaniu ze szkółki do przechowalni — sadzi się w styczniu lub lutym do wydłużonych pojemników 3,5-litrowych (fot. 10) i ustawia w tunelu na matach podsiąkowych (nie używa się zraszaczy, aby wyrastające liście pozostały suche i dzięki temu mniej podatne na infekcje grzybowe). Dla zabezpieczenia przed przymrozkami krzewy okrywa się agrowłókniną. Podłożem jest odkwaszony torf, gdyż — zdaniem L. Gursztyna — róże szybciej niż w innych substratach tworzą w nim mocny system korzeniowy. Tak produkowane róże nawozi się jedynie po posadzeniu — posypowo Hydrocompleksem. Już w kwietniu krzewy są ulistnione i nadają się do sprzedaży (90% trafia do odbiorców do końca maja). Rocznie w szkółce przygotowuje się około 20 tysięcy takich róż. Najpopularniejsze są odmiany o kwiatach czerwonych, niezależnie od grupy (około 20% stanowią róże okrywowe, 25% — pnące, 35% — wielkokwiatowe i 20% — rabatowe).



    Fot. 10. Pod osłonami „przyspiesza” się także sadzone do doniczek róże przeznaczone
    do sprzedaży wiosną, w postaci ulistnionych krzewów


    W tunelach produkowane są także tulipanowce amerykańskie (Liriodendron tulipifera). Siewki sadzi się do 2-litrowych pojemników i przez rok uprawia na zewnątrz, na zagonach gruntowych. Po przetrzymaniu roślin przez zimę w przechowalni przesadza się je wiosną kolejnego roku do pojemników 5litrowych, nisko przycina i wstawia do tuneli, w których do jesieni dorastają do wysokości powyżej 2 m i tworzą prosty pień (fot. 11). Po kolejnym zimowaniu w chłodni mogą zostać przeznaczone do sprzedaży lub wykorzystane do produkcji podkładek, na których szczepi się odmiany 'Aureomarginatum’ oraz 'Edward Gursztyn’. Ta ostatnia została znaleziona w szkółce przed kilku laty jako siewka. Okaz mateczny rośnie krzaczasto i jest mocno rozgałęziony. Odmiana ta szczepiona w koronie tworzy ciekawe pienne, kuliste formy tulipanowca (patrz „Szkółkarstwo” 5/2005).



    Fot. 11. Tulipanowce uprawiane w tunelach tworzą w ciągu jednego sezonu proste
    i wysokie pnie



    Krzewy w pojemnikach


    Większość „młodzieży” jest kupowana w innych szkółkach. Krzewy iglaste sadzi się do pojemników 3litrowych z doniczek P9, a liściaste — z multiplatów. Tylko niewielka część materiału trafia do pojemników 2litrowych i jest w czasie cyklu produkcyjnego przesadzana do kontenerów 5litrowych (tak postępuje się na przykład z niektórymi jałowcami — fot. 12).
    Do sadzenia wykorzystywana jest jedna z dwóch pracujących w szkółce doniczkarek Javo Super. Podłożem jest mieszanina torfu i kory (1 : 1) z dodatkiem hydrożelu (zatrzymuje wodę podczas suszy) oraz nawozu Osmocote 5–6miesięcznego. Rośliny ustawiane są na zagonach i podlewane za pomocą zraszaczy. Do nawożenia pogłównego wykorzystywany jest Hydrocomplex.



    Fot. 12. Jałowce w 5-litrowych pojemnikach finalnych


    Rośliny odporne na niską temperaturę pozostają na zimę na zagonach, inne (np. ostrokrzewy, hortensje, ogniki czy laurowiśnie) przewożone są do przechowalni lub do tuneli (krzewy iglaste). Oprócz opisanej już hali, wykorzystuje się w tym celu dwie komory chłodnicze, dawniej używane do przechowywania jabłek. Bezpośrednio przed przewiezieniem roślin do przechowalni (z kontenerowni czy też z tuneli foliowych) wykonuje się zabiegi (Topsin M 500 SC, Rovral Flo 255 SC) przeciwko szarej pleśni. Potem drzewa i krzewy podlewa się i układa w drewnianych skrzyniopaletach (poziomo, a w tych, które znajdą się w ostatniej górnej warstwie — także pionowo) i ustawia piętrowo (do 6 warstw — fot. 13). W zimie, gdy temperatura zewnętrzna wynosi powyżej 00C, chłodnię wietrzy się wdmuchując wentylatorem powietrze.



    Fot. 13. Chłodnia używana wcześniej do składowania jabłek,
    służy obecnie jako przechowalnia roślin w zimie



    Trzy kierunki zbytu


    Podstawowym z nich jest sprzedaż materiału dla centrów ogrodniczych oraz firm zajmujących się terenami zieleni w miastach. Część roślin trafia na eksport, głównie na Litwę, Łotwę i do Estonii, a także do Szwecji i Niemiec. Szczepy w P9 produkowane są także dla Holendrów, a takimi produktami interesują się również Włosi. Trzeci — obiecujący — kierunek zbytu związany jest ze szkółkarzami zaopatrującymi się w półprodukty.


    Lucjan Gursztyn poszukuje klientów przede wszystkim na lokalnych wystawach i targach (jego zdaniem, jedną z lepszych jest organizowana od kilku lat w Gdańsku majowa wystawa ogrodnicza „Grajmy w Zielone”). Co roku szkółka spod Braniewa ma również stoisko na warszawskiej wystawie „Zieleń to Życie”. Mimo wielu obowiązków, właściciel znajduje też czas na pełnienie funkcji społecznych — od listopada 2003 roku jest prezesem Związku Szkółkarzy Polskich, w którym i wcześniej aktywnie działał.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułWolne od wirusów i…
    Następny artykułORYGINALNOŚĆ POD OCHRONĄ

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.