W "Szkółkarstwie 4/2005" Autor przedstawił historię przedsiębiorstwa Bruns Pflanzen, największej szkółki w niemieckim regionie Ammerland oraz jednej z większych w Europie. Opisał także asortyment produkcji i efekty prowadzonych w tej firmie prac hodowlanych. Poniżej przekazuje podstawowe informacje — uzyskane od Theo Rose'a menedżera produkcji kontenerowej i centrum logistycznego w Gristede — na temat infrastruktury szkółki, głównie dotyczące zagonów produkcyjnych oraz ciągów komunikacyjnych (red.).
Przygotowanie zagonów
Powierzchnia zagonów polowych, na których ustawiane są później kontenery z roślinami, pokryta jest cienką folią polietylenową, a na niej rozłożona jest czarna agrotkanina szkółkarska. Podbudowa składa się z wyrównanej i ubitej wierzchniej warstwy gleby oraz cienkiej warstwy piasku (na glebach ciężkich powinna być trochę grubsza i wynosić 5–10 cm). Takie przygotowanie zagonu jest konieczne, aby mogła się po nim przemieszczać belka deszczująca. Ta ostatnia porusza się po szynie umieszczonej na betonowych płytach (50 cm x 50 cm) w rynnie odpływowej na środku zagonu. Po bokach belka podparta jest kołami. Zagony są profilowane w taki sposób, aby nachylenie rynny wynosiło 0,1–0,2%. Płyty betonowe w rynnie nie tylko podpierają szynę, ale także zabezpieczają agrotkaninę przed wiatrem w zimie, kiedy na zagonach nie ma kontenerów.
Drogi stare…
W szkółce, która zajmuje prawie 500 hektarów, bardzo ważne są ciągi komunikacyjne. Stare drogi (fot. 1) składały się z 3 warstw, a w ich budowie dużą rolę odgrywał piasek. Na początku usuwano wierzchnią warstwę ziemi o grubości 20–25 cm, którą wykorzystywano do przygotowania powierzchni zagonów. Dolną warstwę konstrukcji drogi — grubości 10–20 cm — stanowił piasek. Na nim układano warstwę tłucznia, ale tylko w tych miejscach, w których po ubiciu piasku powstały zagłębienia. Ostatnią warstwę (grubości 2 cm) stanowił drobny piasek. Drogi są nieco wyniesione ponad powierzchnię zagonów, aby zapewnić szybki odpływ wody. Nachylenie drogi od środka na zewnątrz wynosi 2–3%, co przy szerokości 4 m, oznacza 2–3 cm różnicy wysokości między brzegiem a środkiem drogi. Przy takiej konstrukcji dróg problemem jest wypłukiwanie piasku na agrotkaninę przez wodę z opadów. Pierwszą barierę dla spływającego piasku stanowią pojemniki, które szybko się brudzą i, w efekcie, gorzej wyglądają. Drugą wadą takich dróg są wysokie nakłady na konserwację. Mimo że po tych ciągach komunikacyjnych jeżdżą tylko małe ciągniki, często dochodzi do uszkodzeń nawierzchni. Dziury muszą wówczas zostać wypełnione tłuczniem (o średnicy powyżej 30 mm) i ubite.
Fot. 1. Na starych drogach wierzchnią warstwę stanowił piasek
…i nowe
W obecnie budowanych drogach najpierw usuwa się wierzchnią warstwę gleby (grubości 5–10 cm) i wywozi na kompostownik (kompost służy do sporządzania substratu, którym napełnia się kontenery). Usunięta warstwa gleby musi być jednak znacznie grubsza. Średnio usuwa się jeszcze warstwę grubości 30 cm (jej grubość zależy od obciążeń i średniej prędkości pojazdów, które będą się poruszały po drodze). Gleba z większej głębokości nie nadaje się już do kompostowania, więc wykorzystuje się ją do kształtowania zagonów. Powstałe zagłębienie wypełnia się najpierw warstwą piasku grubości 15–20 cm. Na ubitym piasku układa się 5–10 cm tłucznia (o średnicy 31,5–50 mm), który po ubiciu pokrywany jest jeszcze 5–10-centymetrową warstwą klińca (o średnicy 16–25 mm) — fot. 2. Z takich dróg piasek nie jest wypłukiwany, a kontenery pozostają suche i czyste. W ten sposób znacznie zmniejsza się nakłady pracy w szkółce, w której czyści się pojemniki przed spedycją. Poza tym decyzja o zakupie roślin często zależy od wrażenia, jakie wynoszą klienci podczas odwiedzin w szkółce, a czyste doniczki korzystnie wpływają na ogólny obraz firmy.
Fot. 2. Na nowych ciągach tę warstwę utworzono z klińca
Dla ciężarówek i rowerów
Trasy, którymi mają się poruszać po szkółce ciężarówki, przygotowywane są inaczej niż drogi pomiędzy zagonami. W drogach dla ciężkich samochodów pierwszą warstwę stanowi warstwa piasku grubości 10 cm, która pełni funkcje drenażu. Na niej rozkłada się 10 cm grubego tłucznia (o średnicy 31,5–50 mm), i — kolejno — 10 cm klińca (o średnicy 16–25 mm). Wierzchnią warstwę stanowi tłuczeń ceglany (fot. 3) lub kostka brukowa (fot. 4). Tę ostatnią układa się na 4–5centymetrowej warstwie piasku. Kostka nie powinna mieć zaokrąglonych brzegów, gdyż koła ciężarówek mogą je obrywać.
Fot. 3. Drogi dla ciężarówek pokrywa się tłuczniem ceglanym (z prawej) lub…
Fot. 4 …kostką brukową
Wokół szkółki jest wiele ścieżek rowerowych, które prowadzą m.in. do parku różanecznikowego w Gristede (czyt. „Szkółkarstwo” 4/2005).
Przy ich budowie spodnią warstwę stanowi 10 cm ubitego piasku (tam, gdzie gleba jest ciężka i wilgotna, pod piaskiem rozkłada się też agrotkaninę), a następnie — kolejno — 10 cm klińca, 3–5 cm piasku i na wierzchu 2–3 cm tłucznia ceglanego.
Ogrodzenie
Szkółka ogrodzona jest aluminiową siatką rozciągniętą na drewnianych palach (wysokości 2,5 m) impregnowanych pod wysokim ciśnieniem. Są one wbite w glebę na głębokość około 70 cm i rozmieszczone co 1,2 m. Siatka ogrodzeniowa ma wysokość 1,8 lub 1,2 m (niższa służy do zabezpieczenia zagonów przed zającami).
Nawadnianie
Większość zagonów jest nawadniana za pomocą zraszaczy obrotowych o zasięgu 18 m, rozmieszczonych równomiernie na całej ich powierzchni. Na zagonach, na których uprawia się krzewy szczepione na wysokim pniu, korzysta się ze zraszaczy podkoronowych o zasięgu 8 m. Belek deszczujących używa się prawie wyłącznie przy produkcji różaneczników oraz krzewów iglastych. Ten ostatni sposób nawadniania ułatwia fertygację. Rośliny w dużych pojemnikach podlewa się kroplowo. Woda deszczowa odprowadzana jest z zagonów do kilku zbiorników i wykorzystywana później do nawadniania.
Tunele foliowe
W szkółce korzysta się z tuneli foliowych ogrzewanych oraz nieogrzewanych. W tych pierwszych przechowuje się w zimie rośliny z grubymi, mięsistymi korzeniami (np. bluszcze, powojniki „botaniczne”, ostrokrzewy i mahonie). Ogrzewanie jest jednak włączane dopiero, gdy temperatura wewnątrz tunelu obniży się do –40C. W tunelach nieogrzewanych przechowuje się zimą m.in. złotliny, lilaki, bukszpany, powojniki, winorośle, klony oraz tzw. bambusy.