CZAS NA STORCZYKI?

Jeszcze 10 lat temu doniczkowe storczyki z rodzaju falenopsis (Phalaenopsis sp.) uważane były za towar ekskluzywny. Cena ich sięgała równowartości 20 euro/szt. Spowodowane to było trudnościami w opanowaniu wydajnych metod rozmnażania tych roślin z merystemów, a produkcja roślin pochodzących z siewu nasion była droga. W efekcie zmodyfikowania technologii mnożenia oraz uprawy obniżyły się jednak ceny storczyków doniczkowych w Europie Zachodniej i, wraz ze ich wzrostem popularności na rynku naszego kontynentu, zaczęto je coraz powszechniej kupować także w Polsce. Przy europejskiej cenie detalicznej spadającej nawet do 7–8 euro/szt. klienci docenili zarazem długotrwały efekt ozdobny, jaki daje falenopsis. Kwitnienie trwa trzy lub więcej miesięcy i z reguły kilkakrotnie się powtarza w domu nabywcy. Co więcej, kiedyś uznawane za rośliny kapryśne, storczyki te okazały się niekłopotliwe w uprawie mieszkaniowej. Wprawdzie uprawa towarowa nie jest tak prosta, jak domowa, ale interesuje się nią coraz więcej europejskich producentów roślin ozdobnych.

ZBIÓR KOMBAJNOWY SZANSĄ DLA PRODUCENTÓW WIŚNI

Od 1995 roku produkcja owoców wiśni wzrosła w Polsce o połowę. W ostatnim okresie obserwuje się wzrost produkcji owoców tego gatunku również na Węgrzech i na terenach...

ILE TON OGÓRKÓW MOŻNA ZEBRAĆ Z HEKATARA?

21 sierpnia w Bidzinach w rejonie Sandomierza firmy Spójnia HiNO Nochowo oraz Scotts Poland, BASF Polska i Świętokrzyski ODR zorganizowały pokaz odmian ogórków polowych...

FREZJE, PUSTYNNIKI, LILIE … (CZ. II)

W poprzednim odcinku, opublikowanym w HO 9/2005, przedstawiłam dwa gospodarstwa spośród tych odwiedzanych wiosną bieżącego roku przez członków Stowarzyszenia Producentów Ozdobnych Roślin Cebulowych. Tym razem opisuję kolejne dwa, które znalazły się na trasie tej wycieczki szkoleniowej w okolicach Częstochowy. Oba specjalizują się w uprawie lilii po osłonami.

MOŻLIWOŚCI ZBYTU PRODUKTÓW EKOLOGICZNYCH

Produkcja ekologicznych warzyw i owoców związana jest z dużym ryzykiem — perspektywą uzyskiwania niższych plonów niż w uprawie tradycyjnej oraz często trudnościami z ich zbytem. Szanse sprzedaży takich produktów po korzystnych cenach zachęcają jednak do podejmowania tej produkcji. Jedną z możliwości jest współpraca z firmą Symbio, która kupuje produkty ekologiczne oraz oferuje producentom pomoc i doradztwo.

ZA PIĘĆ DWUNASTA

W węższym niż zazwyczaj gronie — tylko rady i zarządu — spotkały się przed sezonem skupu (29 czerwca) władze Zrzeszenia Plantatorów w Tymbarku z...

CENY WZROSŁY, PROBLEM POZOSTAŁ

Media (z wyjątkiem prasy fachowej) przestały się zajmować rynkiem owoców miękkich wraz z końcem sezonu skupu truskawek przemysłowych. Może to i lepiej, bo ustał kolportaż osobliwych informacji, którym eksperci nie mogli się nadziwić. Zanik zainteresowania wziął się zapewne stąd, że druga część sezonu skupu okazała się pod względem cen korzystniejsza (tab. 1) niż pierwsza, nie dotyczyło to jednak porzeczek. Ceny czarnych porzeczek nie były tak tragicznie niskie, jak w roku ubiegłym, ale nadal nie pokrywały kosztów produkcji. Za porzeczki kolorowe płacono mniej niż przed rokiem, a więc regres się pogłębił. Ceny malin i wiśni były znacznie wyższe od ubiegłorocznych, ze względu na niższe zbiory u naszych konkurentów (o 30% mniej malin w Serbii i prawie o połowę mniej wiśni na Węgrzech). Czy korzystniejsze ceny oznaczają jednak rozwiązanie problemu? Obawiam się, że owoce miękkie nadal pozostaną "miękkim podbrzuszem" naszego rynku owoców. Nikt przecież nie zagwarantuje, że w przyszłym roku ceny znowu nie spadną do 50–60 groszy za kilogram. Tegoroczna hossa to tylko kolejne stadium cyklu, porównywanego słusznie ze słynnym "cyklem świńskim".

PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO SEZONU PRZECHOWALNICZEGO

W lipcowym numerze "Hasła Ogrodniczego" poruszone zostały aspekty związane z budową nowoczesnych obiektów do przechowywania owoców i warzyw. W niniejszym materiale nieco więcej miejsca poświęcone zostanie przygotowaniu komór do sezonu przechowalniczego i przypomniane zostaną podstawowe technologie przechowywania owoców.

ODMIANY ŚLIW NA DŁUŻEJ

Rozterki producentów dotyczące wyboru odmiany do nowego sadu są zrozumiałe, ponieważ błędu popełnionego na tym etapie planowania produkcji nie można naprawić w sadzie w inny sposób, jak tylko poprzez przeszczepienie drzew lub ich wymianę na nowe, a to kosztuje. Podjęcie decyzji powinno być poprzedzone głęboką analizą wielu czynników: wymagań przyszłego rynku zbytu owoców, warunków klimatycznych panujących na danym terenie, podatności na choroby, cech jakościowych owoców oraz pory ich dojrzewania.

JEŻYNY W GOSPODARSTWIE SADOWNICZYM

W ciągu ostatnich lat w wielu niemieckich gospodarstwach sadowniczych maleje opłacalność uprawy jabłoni i grusz. Największy spadek cen notują sprzedający jabłka do centrów logistycznych. Wielu z nich decyduje się na produkcję deserowych owoców jagodowych, a w rejonach, w których do niedawna rosły tylko drzewa ziarnkowe, coraz częściej spotyka się plantacje roślin jagodowych uprawianych w szpalerach — czerwoną i czarną porzeczkę, agrest lub jeżynę. W Polsce — w przypadku tego ostatniego gatunku uprawa wielu nowych odmian o wybitnie deserowych owocach była niemożliwa, gdyż pędy tych roślin przemarzają u nas zimą. Wydaje się jednak, że alternatywą może być kontenerowa uprawa jeżyn, które przez zimę będą przetrzymywane w chłodniach.