TARGI Z WŁASNYM OGRODEM

    Ubiegłoroczne targi Groot Groen (3–5.10.2001 r.) w holenderskim Zundert były już jedenastą edycją tej imprezy. Tym razem zgromadziła ona ponad 160 wystawców — szkółkarzy oraz firmy zaopatrujące tę branżę w środki produkcji — na powierzchni 8300 m2, o 300 m2 większej od ubiegłorocznej. To dużo, jeśli weźmie się pod uwagę, że są to targi lokalne, na których prezentować mogą się jedynie wystawcy z rejonu Zundert. Wśród zwiedzających przeważali handlowcy z Holandii, Belgii i Niemiec (nieco mniej było Francuzów i Brytyjczyków), ale z roku na rok rośnie liczba gości z Europy Środkowej — Polski, Czech, Węgier, Słowenii oraz Chorwacji. Organizatorów zaskoczyła natomiast wizyta przedstawicieli Chin, którzy próbowali w Zundert nawiązać bezpośrednie kontakty z tamtejszymi szkółkarzami.
































    Nagrody
    Tradycją targów jest przyznawanie medali najlepiej zapowiadającym się nowym gatunkom i odmianom roślin. Złotem wyróżniono cedr himalajski (Cedrus deodara) 'Bushes Electra’, o bardzo regularnym piramidalnym pokroju (C. deodara w naszych warunkach przemarza). Srebrem nagrodzono dwie odmiany. Pierwsza to świerk kłujący (Picea pungens) 'Frieda’ (fot. 1) — znaleziony jako przypadkowa siewka w Austrii. Rośliny mają krzaczasty, zwarty pokrój, intensywnie srebrzystoniebieskie igły i rosną bardzo powoli.





    Fot. 1. Świerk kłujący 'Frieda’


    Druga to ozdobna jabłoń 'D.V.P. Obel’, która trafi do sprzedaży pod nazwą 'Red Obelisk’. Jej liście — czerwone wiosną, w lecie zielenieją. Kwiaty są czerwone w pąkach i białe po rozwinięciu, a liczne owoce — stosunkowo duże, intensywnie czerwone (fot. 2), odporne na choroby — bardzo długo utrzymują się na drzewach. Te ostatnie mają kolumnowy pokrój i nadają się do niewielkich ogrodów przydomowych.





    Fot. 2. Ozdobna jabłoń 'D.V.P. Obel’


    Brązowy medal przyznano zimozielonemu ligustrowi japońskiemu (Ligustrum japonicum) 'Melgreen’ (fot. 3), o wzniesionym pokroju oraz długich słabo rozgałęzionych pędach. Według hodowcy — belgijskiej szkółki Damen Pot- en Containercultuur — są one świetnym materiałem na zieleń ciętą (liście do złudzenia przypominają liście figowca Benjamina). Krzewy polecane są także do sadzenia w miastach, gdyż mają być odporne na panujące tam warunki.





    Fot. 3. Ligustr japoński 'Melgreen’


    Ciekawostką, która wzbudzała zainteresowanie zwiedzających, była też karłowa (po 10 latach osiąga 10 cm wysokości i 90 cm średnicy) odmiana podokarpa pochodzącego z Nowej Zelandii (Podocarpus nivalis) 'Country Park Fire’, która ma być bardzo odporna na mróz. Jej cechą charakterystyczną jest wielokrotna zmiana barwy igieł w roku — młode przyrosty (3 lub 4 rocznie, w zależności od długości okresu wegetacji) są na początku białe (fot. 4), potem łososiowe, następnie czerwone, a w końcu — zielone. Zimą rośliny zmieniają kolor na brązowoczerwony.





    Fot. 4. Podokarp 'Country Park Fire’





    Jubileusz ogrodu pokazowego
    W ubiegłym roku przypadło 10-lecie założenia ogrodu pokazowego, znajdującego się wokół terenu wystawowego. Ogród ten zajmuje 10 ha, a jego głównym celem jest zademonstrowanie zwiedzającym (a są to przeważnie potencjalni nabywcy) walorów dekoracyjnych roślin w warunkach parkowo-ogrodowych. W poszczególnych kwaterach posadzono kolekcje gatunkowe drzew, krzewów i bylin, przykładowe aranżacje oraz wzorcowe żywopłoty z różnych gatunków krzewów. Fundusze na założenie tej ekspozycji pochodziły od organizacji PPH (Plant Publicity Holland) promujacej holenderskie szkółkarstwo, czyli pośrednio ze składek samych szkółkarzy, którzy ją utrzymują, oraz od holenderskiego rządu. Ogromne nakłady finansowe pochłonęło przede wszystkim przygotowanie terenu — na miejscu płaskiej bagnistej łąki stworzono liczne sztuczne pagórki, wąwozy, a całość urozmaicono strumieniami, stawem oraz dużym alpinarium. Większość roślin pochodzi z darowizn miejscowych producentów. W parku prowadzi się także liczne badania naukowe na zlecenie szkółkarzy. W ubiegłym roku rozpoczęto, na przykład, doświadczenia mające określić przydatność różnych gatunków drzew jako materiału alejowego. Inny temat badawczy to koszty utrzymania żywopłotów z różnych roślin (fot. 5). Takie zagadnienie szczególnie interesuje bowiem przedstawicieli firm odpowiedzialnych za zieleń miejską, którzy muszą przewidzieć w kosztorysach nakłady jakie trzeba będzie ponosić na jej coroczną pielęgnację. Kolejny projekt — aranżacje ogrodowe zakładane z roślin tych samych odmian, ale w różnym wieku — ma uzmysłowić odbiorcom, że w efekcie tańszy jest materiał większy i choć kupowany po wyższej cenie niż ten zbyt młody. Zwiedzający sami mogą ocenić, ile w ten sposób oszczędzają, a ile tracą.





    Fot. 5. W Zundert bada się koszty utrzymania żywopłotów z różnych gatunków





    Zielono na białym
    Groen-Op-Wit, czyli w tłumaczeniu „Zielono na białym”, to tytuł opracowania, które ma przedstawić nabywcom materiału szkółkarskiego dokładne wymagania jakościowe, jakich powinni żądać od szkółkarzy. Debiut tej broszury wyraźnie korespondował z tematem targów, „Wiedz, co się dzieje”. Na razie przygotowano część pierwszą publikacji poświęconą gatunkom żywopłotowym, leśnym oraz przydatnym do rekultywacji. W przyszłości planowane są wydania dotyczące drzew alejowych, róż, krzewów ozdobnych oraz gatunków iglastych. Każda strona broszury przedstawia jedną roślinę opisaną pod kilkoma aspektami. Pierwszy to gatunki, z którymi można ją porównywać (rys. — pkt. 1), drugi — nazwa łacińska (rys. — pkt. 2), trzeci — nazwa zwyczajowa w języku holenderskim, angielskim, niemieckim, francuskim i włoskim (rys. — pkt. 3), czwarty — symbol określający zastosowanie (drzewo, krzew, roślina żywopłotowa, okrywowa — rys. — pkt. 4), piąty — cechy charakterystyczne i zalecenia uprawowe (np. typ wzrostu, możliwość dołowania podczas zimowego? przechowywania, sposób cięcia — rys. — pkt. 5), szósty — porady dotyczące zastosowania (np. rośliny oznaczone symbolem 1+0 są zbyt słabe do nasadzeń masowych — rys. — pkt. 6). Każda strona zawiera również ilustracje przedstawiające rośliny, oferowane w różnym stadium rozwojowym (siewki, sadzonki, materiał szkółkowany jedno-, dwu- lub trzykrotnie).





    Rys. Strona z opracowania Groen-Op-Wit dotyczącego wymagań jakościowych





    Nowości dotyczące produkcji i sprzedaży
    Wśród pokazanych w tym roku nowości ułatwiających pracę w gospodarstwach szkółkarskich wiele było takich, które wykorzystywały metody ekologiczne. Na stoisku szkółki Boereeboom Stekcultures, specjalizującej się w „młodzieży”, jej właściciel — Andre Boereeboom — demonstrował kilka gatunków jaszczurek (głównie gekonów i legwanów często hodowanych jako zwierzęta domowe), które w jego szklarniach i tunelach foliowych skutecznie zwalczają szkodniki zagrażające ukorzeniającym się sadzonkom drzew i krzewów. Radził, aby wykorzystywać gatunki, które są aktywne w dzień, gdyż w przeciwnym razie łatwo się pozbyć tych pożytecznych zwierząt razem z ekspediowanymi ze szkółki roślinami. Najskuteczniejszą jaszczurką okazał się legwan czerwonogardzielowy (Anolis carolinensis), w Holandii łatwy do kupienia w sklepach zoologicznych i stosunkowo tani. Dzięki niemu od dwóch lat w szkółce zaniechano używania insektycydów. Zamiast nich, na 6,5 tys. m2 pod osłonami biega około 50 gadów. Aby przetrwały w zimę, należy im zapewnić elektryczny promiennik ciepła oraz dodatkowe pożywienie. W szklarniach tej samej szkółki używa się także węży, które rozwiązują problemy z gryzoniami. Pius Floris z holenderskiej filii amerykańskiego przedsiębiorstwa Plant Health Care (PHC) polecał szkółkarzom preparaty do mikoryzowania podłoża (w formie proszku) oraz korzeni sadzonych roślin (w formie żelu do moczenia korzeni — fot. 6).





    Fot. 6. Proszek do sporządzania żelu do mikoryzowania korzeni


    Obecnie na rynku jest wiele takich produktów, ale zdaniem P. Florisa należy bardziej zwracać uwagę na odporność różnych szczepów grzybów na nawozy i środki ochrony roślin, niż na potencjalny korzystny wpływ tych organizmów na rozwój drzew i krzewów (najefektywniejsze w naturze gatunki zupełnie nie sprawdzają się w szkółce). Preparaty mikoryzowe z firmy PHC zawierają jedynie zarodniki czterech gatunków grzybów (tylko te działają w szerokim zakresie pH — od 3 do 7). Preparaty te produkuje się ze zmielonych korzeni traw uprawianych w perlicie zaszczepionym grzybnią mikoryzową. Jak zapewniał P. Floris otrzymany proszek można przechowywać nawet przez trzy lata w oryginalnym, hermetycznie zamkniętym opakowaniu, w temperaturze pokojowej. W warunkach amerykańskich koszt mikoryzowania jednej rośliny szacuje się na 0,015 USD. Firma PHC oferowała również nowy biostymulant — Biovin, mający być szczególnie przydatny do rekultywacji intensywnie eksploatowanych pól. Biovin produkuje się z kompostowanych resztek pozostałych z winogron po wyciśnięciu soku. Taki materiał zawiera ogromną ilość pożytecznych bakterii i grzybów, które przywracają równowagę biologiczną w glebie intensywnie nawożonej oraz traktowanej środkami ochrony roślin. Tona Biovinu kosztuje około 520 USD, ale potrzeba go aż 0,5–1 tony na hektar pola (rozsypuje się po powierzchni gruntu). Jedną z nowości był również środek służący do ściółkowania podłożą w pojemnikach, przedstawiony pod nazwą Multi Cover (na razie jeszcze niedostępny w sprzedaży), który ma konkurować z Asolfilem (czyt. „Szkółkarstwo” 4/97, 1/2000, 1/2001). W przeciwieństwie do tego ostatniego, Multi Cover można aplikować przy użyciu zwykłego opryskiwacza, po sporządzeniu z proszku i wody zawiesiny (Asolfil zatyka końcówki opryskiwacza i wymaga specjalnych aplikatorów), która pokrywa podłoże warstwą (fot. 7) zapobiegającą rozwojowi chwastów (ale przepuszczającą wodę).





    Fot. 7. Nowy środek zapobiegający rozwojowi chwastów — Multi Cover


    Jak zwykle można też było w Zundert podpatrzeć kilka interesujących pomysłów, jakie stosują holenderscy szkółkarze w sprzedaży roślin. Na przykład, krzewy ozdobne z kwiatów, ale oferowane jesienią z nieulistnionymi pędami, pakuje się do przezroczystych torebek foliowych z wizerunkiem kwiatów (fot. 8).





    Fot. 8. Efektownie zapakowany krzew forsycji


    Coraz więcej szkółek sprzedaje też małe egzemplarze karłowych krzewów liściastych w kompletach po kilka lub kilkanaście sztuk (w łubiankach, a nawet ukorzenioną mieszankę roślin w multipaletach — fot. 9). Takie barwne kompozycje są chętnie kupowane do ozdoby patiowych lub balkonowych kontenerów (często jako dekoracja sezonowa, razem z roślinami rabatowymi).





    Fot. 9. Wielobarwna kompozycja z małych krzewów o barwnych liściach


    Inaczej niż u nas sprzedaje się też krzewy żywopłotowe. Rośliny te wiązane są w pęczki (po 10, 12 lub 15 sztuk) i sadzone razem do doniczek okręconych elastyczną siatką (fot. 10), co zapobiega wysychaniu korzeni oraz wysypywaniu się zawartości pojemników. Ten prosty pomysł pozwolił, na przykład, na zwiększenie eksportu holenderskich krzewów do niemieckich supermarketów, które chętnie handlują takim towarem.





    Fot. 10. Sposób na sprzedaż krzewów żywopłotowych


    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułCEBULOWA GLOBALNA WIOSKA, cz. III – REPRODUKCJA
    Następny artykułROSNĄ DOCHODY UNIJNYCH ROLNIKÓW

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.