TOWARZYSTWA UBEZPIECZEŃ WZAJEMNYCH

    Chyba wszyscy mamy świeżo w pamięci anomalie pogodowe ostatnich lat. Były one powodem bardzo poważnych strat w wielu gospodarstwach. Nierzadko rujnowały dorobek całego życia, skalą szkód przekraczając realne możliwości odtworzenia warsztatu pracy ogrodnika. Bądźmy mądrzy choćby po szkodzie i przed następnym sezonem przemyślmy, jak najlepiej zabezpieczyć się przed ryzykiem przyrodniczym produkcji.

    Pora ku temu, bowiem w listopadzie powinniśmy zdecydować o ewentualnej zmianie dotychczasowej firmy ubezpieczeniowej i wyborze innej. Brak wypowiedzenia umowy powoduje automatyczne jej przedłużenie na następny rok. Skoro już w długie, jesienne wieczory będziemy analizować różne możliwości wyboru, może warto rozważyć — niejako przy okazji — połączenie kwestii ubezpieczeń z ożywieniem naszej cherlawej samorządności. Jest to możliwe, a może być także atrakcyjne finansowo, w systemie, w którym ubezpieczony jest własnym ubezpieczycielem.
    Towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych nie są na świecie niczym nowym. Wręcz przeciwnie, istnieją od dawna i są bardzo silnym segmentem rynku tego typu usług (czyt. też HO 5/99). W Polsce towarzystwa takie zaczęły działać pod koniec okresu zaborów i były bastionem polskości. Pierwsze z nich zajmowały się ubezpieczeniami ogniowymi — na ich polisach widniał wizerunek gaszącego pożar świętego Floriana w hełmie. Na Podkarpaciu jeszcze dzisiaj można spotkać ludzi, dla których „Florianka” jest synonimem ubezpieczeń. Przed II wojną światową wzajemność ubezpieczeniowa stanowiła większość polskiego rynku ubezpieczeń, a największym spośród 52 towarzystw był Powszechny Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych, zarazem największa wówczas firma ubezpieczeniowa w kraju. Po wojnie władze zniosły system ubezpieczeń wzajemnych, jak wiele innych instytucji samorządowych. Po prawie pięćdziesięciu latach przerwy możliwość organizowania się w towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych pojawiła się w 1992 roku.
    Cechą wyróżniającą te towarzystwa spośród innych instytucji ubezpieczeniowych jest to, że posiadacz polisy korzysta podwójnie. Jest zaasekurowany na wypadek określonych zdarzeń losowych, a także uczestniczy w podziale nadwyżki bilansowej towarzystwa. Wszak jest jego współwłaścicielem, zysk „konsumuje” więc w uchwalony wspólnie sposób — jako obniżkę składki w następnych latach, inwestycje zabezpieczające mienie (budowa remizy, zakup sprzętu pożarniczego), działania informujące o systemie i przysparzające nowych uczestników. Ważne jest również, że środki zgromadzone w jednym związku wzajemności ubezpieczeniowej są reasekurowane przez inne tego samego typu organizacje zrzeszone na szczeblu krajowym. Zapobiega to bankructwu nowo powstałego związku, który może stanąć przed koniecznością wypłat odszkodowań wyższych, niż aktualnie zgromadzone składki.
    Wśród kilkunastu funkcjonujących obecnie w Polsce towarzystw wzajemnościowych jest także działające w rolnictwie. Zostało utworzone przez Zrzeszenie Plantatorów Buraka Cukrowego w Ropczycach w 1997 roku. Wiosną tego roku około 6000 rolników ubezpieczyło swoje uprawy. Składka wynosiła 40 zł/ha, a suma ubezpieczenia 1600 zł. Została ona skredytowana przez zrzeszenie, a jej potrącenie nastąpiło przy rozliczaniu dostaw buraków do cukrowni. Letnie powodzie zniszczyły wiele plantacji, które na szczęście były ubezpieczone od powodzi i gradu. W następnym roku składkę musiano podnieść do 60 zł/ha, a do poprzednich ryzyk dodano jeszcze wymoknięcia i zmycia ze stoku. Takie pełne ubezpieczenie kosztowało już jednak 150 zł/ha. Niestety, również w 1998 roku tereny Podkarpacia nawiedziła powódź, ale i tym razem rolnicy uzyskali choćby częściową rekompensatę za swoją pracę.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułBEZ ZŁOTYCH MEDALI
    Następny artykułWIŚNIOWA HOSSA

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.