UPRAWA NIECIERPKA NOWOGWINEJSKIEGO

    Badania nad niecierpkiem nowogwinejskim (w skrócie NGI) rozpoczęliśmy w naszej katedrze w 1992 roku biorąc do nich kolejno odmiany z serii: Danziger, Classic, Paradise, Riviera i Harmony. Część doświadczeń, które dotyczyły wpływu rodzaju nawozów oraz wysokości dawek na zawartość składników pokarmowych w podłożu i roślinach, wykonaliśmy wspólnie z Zakładem Uprawy Roślin Szklarniowych Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach. Podane poniżej zalecenia uprawowe opracowane zostały w oparciu o własne wyniki badań oraz o dostępną literaturę.
























    Początek produkcji










    Niecierpki nowogwinejskie łatwo i szybko rozmnażają się przez sadzonki pędowe. Nie stwierdziliśmy, żeby substancje ukorzeniające przyspieszały ten proces. Wiosną, przy temperaturze 20–26°C i wysokiej wilgotności powietrza, w podłożu o odczynie zbliżonym do obojętnego (odkwaszony torf wysoki, torf + perlit, torf + piasek) sadzonki w ciągu dwóch, trzech tygodni ukorzeniały się w 100%. Zdrowotność i jakość roślin matecznych, a także warunki ukorzeniania sadzonek, decydują o dalszym wzroście oraz rozwoju niecierpków, a zarazem opłacalności produkcji.
    Z reguły nawet śladowa obecność szkodników, a zwłaszcza wciornastków, które są wektorami wirusów, dyskwalifikuje rośliny jako materiał mateczny. Z zawirusowanych sadzonek, nawet jeżeli objawy ich porażenia nie są widoczne, nie uzyska się roślin dobrej jakości. Namawiam, żeby — mimo pozornej łatwości reprodukowania niecierpka we własnym zakresie — ukorzenione sadzonki kupować w renomowanych firmach i gospodarstwach specjalistycznych, a do uprawy wybierać nowe odmiany lub ich serie. W naszych badaniach porównawczych wprowadzane do doświadczeń nowości wypadały korzystniej niż starsze odmiany — obficiej kwitły, były bardziej tolerancyjne wobec wahań temperatury, bardzo dobrze reagowały na różne formy nawożenia, a przy tym opisy hodowców
    dotyczące walorów dekoracyjnych odmian zwykle się potwierdzały.
    Nie ma potrzeby traktowania niecierpków retardantami wzrostu czy też uszczykiwania roślin w celu lepszego rozkrzewienia. Aby natomiast przyspieszyć kwitnienie NGI, zaczęto w USA stosować Florel — preparat będący pochodną etylenu.



    Podstawowe wymagania roślin
    Najkorzystniejsza dla dynamicznego rozwoju i obfitego kwitnienia niecierpków jest temperatura 18–20°C. Zarówno zbyt „ciepła”, jak i za „chłodna” uprawa, a także duże różnice między temperaturą dnia i nocy radykalnie zmniejszają liczbę kwiatów. W doświadczeniach nowe odmiany niecierpków, zwłaszcza z serii Harmony, kwitły obficie także wówczas, gdy okresowo (w fazie generatywnej) temperatura była o kilka stopni niższa.
    Niecierpki są roślinami fotoperiodycznie obojętnymi (długość dnia nie decyduje o terminie kwitnienia), źle natomiast znoszą niedobór światła— przestają kwitnąć. W okresie intensywnego wzrostu i rozwoju odpowiednio odżywione rośliny potrzebują bardzo dużej ilości światła, które jednak powinno być rozproszone. Posadzone na kwietnikach najdłużej zachowują dekoracyjność w miejscach osłoniętych od wiatru, a także częściowo zacienionych.
    Niecierpki mają duże wymagania wodne (na Nowej Gwinei, skąd wywodzą się przodkowie współczesnych odmian, opady dochodzą nawet do 6000 mm rocznie). Wymagają jednak umiejętnego podlewania. Stała i wysoka wilgotność podłoża sprzyja bowiem nadmiernemu rozwojowi organów wegetatywnych. Natomiast okresowe przesuszenie bryły korzeniowej, nie powodujące jeszcze więdnięcia, przyspiesza kwitnienie. Wilgotność powietrza powyżej 60%, zwłaszcza przy zagęszczonej uprawie, sprzyja rozwojowi chorób grzybowych.
    Niecierpki nie są szczególnie wymagające co do podłoża, ważne tylko, by miało ono odczyn zbliżony do obojętnego (pH nie niższe od 5,8). Rośliny te korzystnie reagują na dodatek ziemi liściowej lub włókien kokosowych do substratu. Dobrym podłożem jest torf wysoki, odkwaszony kredą i dolomitem. W naszych doświadczeniach odczyn takiego substratu tylko nieznacznie się zmieniał w trakcie uprawy, natomiast pH silnie obniżało się w mieszance torfu z perlitem (1 : 1). Niskie pH jest niebezpieczne dla niecierpków, ze względu na uaktywnianie się i uwalnianie niektórych pierwiastków — żelaza czy manganu — które w nadmiarze są toksyczne dla roślin. Powodują marszczenie się młodszych liści oraz brunatnienie i zasychanie brzegów tych starszych.



    Nawożenie










    Autorzy amerykańscy zaliczają niecierpek nowogwinejski wyselekcjonowany i wyhodowany w latach 1972–1992 do roślin o niskich potrzebach nawozowych, bardzo wrażliwych — szczególnie na początku uprawy — na zasolenie. Odradzają podawanie nawozów o spowolnionym działaniu, a jako optymalną metodę nawożenia NGI polecają dokarmianie roślin roztworami nawozów wieloskładnikowych.
    W naszych doświadczeniach — prowadzonych przez kilka lat — uzyskaliśmy dane, które nie potwierdziły wielu z tych opinii. Stwierdziliśmy natomiast, że odnośnie wysokości dawek nawozowych i tolerancji wobec zasolenia, nasze wyniki były w dużym stopniu zbieżne z zaleceniami niemieckiej firmy Pelfi-Fischer. W przypadku odmian z pięciu wymienionych na wstępie serii stosowaliśmy — w różnych wariantach i dawkach — trzy nawozy wieloskładnikowe: – Multivit plus, nawóz płynny, który aplikowaliśmy 1, 2 razy w tygodniu, w stężeniu 0,25–1%; – Azofoskę, mieszaną z podłożem przed sadzeniem roślin; – Osmocote Plus 5/6 (15 : 10 : 12 : 2 MgO), nawóz o spowolnionym działaniu, dodawany do podłoża bezpośrednio przed sadzeniem roślin.
    Przy dobrych warunkach świetlnych niecierpek nowogwinejski korzystnie reagował na wszystkie te formy nawożenia. Zapotrzebowanie na składniki pokarmowe zależało od fazy rozwojowej: stopniowo rosło, osiągając najwyższy poziom w trzecim miesiącu uprawy, na początku kwitnienia, a znacznie malało przy pogarszaniu się warunków świetlnych, zwłaszcza jesienią. W doświadczeniach najlepsze rezultaty uzyskaliśmy stosując Osmocote Plus 5/6 w dawce 5 g/dm3 odkwaszonego torfu wysokiego. Przez pierwsze 2, 3 tygodnie, niecierpek ma stosunkowo nieduże potrzeby pokarmowe i przy użyciu nawozów o spowolnionym działaniu właśnie takie niewysokie dawki są uwalniane do podłoża z granulek. Przy końcu trzeciego miesiąca produkcji zapotrzebowanie roślin na składniki pokarmowe, a szczególnie na azot, okazało się jednak wyższe aniżeli ilości uwalniane z tego nawozu. Wówczas rośliny bardzo dobrze reagowały na uzupełniające nawożenie pogłówne. Przy zawartości w podłożu N-NO3 150–
    200 mg/dm3, P2O5 50–80 mg/dm3 i K2O 200–250 mg/dm3 obficie kwitły oraz cały czas były bardzo dekoracyjne. Wraz z pogarszaniem się warunków świetlnych jesienią dawki azotu, korzystne latem, mogą być już zbyt wysokie i bezpieczniej wtedy nie przekraczać 100–120 mg/dm3 utrzymując taki, jak latem, poziom fosforu oraz potasu. Bardzo dobre wyniki uzyskano także pomijając pogłówne nawożenie uzupełniające, ale przesadzając rośliny na początku kwitnienia z doniczek 9–10-centymetrowych do większych, o średnicy13–14 cm, w substrat torfowy z Osmocote Plus w dawce 5 g/dm3 podłoża.
    Odmiany z wszystkich pięciu badanych serii niecierpka nowogwinejskiego dobrze rozwijały się także, gdy używano nawozu tradycyjnego, jakim jest Azofoska. Dawka w tym przypadku nie powinna przekraczać 2,5 g/dm3 podłoża, szczególnie przy pierwszym sadzeniu, a w trakcie wegetacji niezbędne jest dokarmianie nawozem rozpuszczonym w wodzie.
    Zasilając rośliny równocześnie z podlewaniem można dokładnie dostosować do ich fazy rozwojowej i warunków uprawy skład oraz dawki nawozów. Jeżeli jednak nie ma w szklarni lub tunelu właściwego systemu nawadniającego i nie jest możliwa fertygacja, nawozy o spowolnionym działaniu mogą istotnie usprawnić uprawę, polepszyć jakość roślin oraz przyspieszyć ich kwitnienie, a także obniżyć nakłady na robociznę.
    W gorszych warunkach świetlnych znacznie wyraźniejsza staje się reakcja roślin na zbyt wysokie stężenie soli w podłożu, czy też formę składników pokarmowych (niektórzy badacze podkreślają, że forma azotanowa azotu jest lepsza niż amonowa, szczególnie przy niedoborze światła). Z kolei złe stosunki wodno-powietrzne w podłożu znacznie osłabiają wzrost roślin oraz hamują kwitnienie, zmniejszając tym samym zapotrzebowanie na składniki pokarmowe. Przeważa pogląd, że o jakości i zdrowotności niecierpków oraz ich wrażliwości na zasolenie decyduje całość warunków uprawowych. Ponadto, im więcej składników pokarmowych nagromadzą rośliny w trakcie uprawy w szklarni, tym dłużej będą ładne w warunkach domowych lub na rabacie.

    Autorka pracuje w Katedrze Roślin Ozdobnych Akademii Rolniczej w Szczecinie

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułWYSTAWA Z ZAMKIEM W TLE
    Następny artykułMAŁY JUBILEUSZ

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.