U zachodnich sąsiadów (cz. II)

W pierwszej części artykułu autorka opisała gospodarstwo Heinz von Danwitz & Sohn z Niemiec specjalizujące się w uprawie poinsecji i roślin balkonowo-rabatowych, które razem z grupą członków Stowarzyszenia Producentów Ozdobnych Roślin Cebulowych odwiedziła na początku roku. Tym razem prezentuje firmę produkującą rośliny „cebulowe” (red.)

Gospodarstwo Degenhardt Blumenzwiebeln, jedno z największych w Niemczech specjalizujących się w produkcji roślin „cebulowych”, ma dwie lokalizacje: w Neuss (szklarnie, chłodnie i sortownie) oraz w Sachwanebergu k. Magdeburga (plantacje polowe i przechowalnie). Jest to firma rodzinna z długoletnim doświadczeniem (założona na początku XX w.) w produkcji kwiaciarskiej. Gospodarstwem zarządza nestor rodu Wolfgang Degenhardt wraz z córkami Susanne i jej mężem (odpowiedzialni za produkcję w Neuss) oraz Christiną z mężem (kierujący gospodarstwem w Schwanebergu). Grupa członków SPORC odwiedziła gospodarstwo szklarniowe w Neuss. Powierzchnia osłon zajmuje w nim ok. 1,5 ha, chłodnie i pomieszczenia do preparowania stanowią 8000 m2, część robocza, tj. sortownia i pakownia, zajmuje 2000 m2.

Dodatkowo gospodarstwo dysponuje 30 ha gruntów uprawnych wykorzystywanych do reprodukcji „cebul”. W produkcji w szklarniach dominują kwiaty cięte tulipanów (15 mln szt. rocznie), ale sporo przygotowuje się także roślin „cebulowych” w doniczkach: krokusów, szafirków, narcyzów (fot. 1) i hiacyntów (oferuje się ich w sumie ok. 1,5 mln szt. rocznie). Materiał wyjściowy (cebule, kłącza bulwy) pochodzi z plantacji reprodukcyjnych w Schwanebergu. Areał gospodarstwa w Schwanebergu wynosi 400 ha, rośliny „cebulowe” uprawiane są na powierzchni około 100 ha. Dominują tulipany (35 ha), ale uprawia się również narcyzy (15 ha) oraz inne gatunki: krokusy, szafirki, hiacynty, dalie, mieczyki. W Neuss znajdują się specjalistyczne maszyny do sortowania i pakowania cebul oraz kłączy do jednostkowych opakowań (fot. 2), przeznaczonych do sprzedaży w centrach ogrodniczych i supermarketach.

Fot. 1. Jedną ze specjalizacji firmy Degenhardt Blumenzwiebeln jest produkcja roślin „cebulowych” w doniczkach, tu: narcyzy

Fot. 2. Maszyna do pakowania cebul i kłączy w opakowania jednostkowe (tzw. kapersy)

W gospodarstwie w Neuss tulipany już od kilku lat pędzone są metodą hydroponiczną (60% produkcji). Firma dysponuje niezbędnym wyposażeniem do tego typu uprawy – są to specjalistyczne palety z wypustkami produkowane przez przedsiębiorstwo Bulbfust, linie do sadzenia cebul, napełniania tac wodą (fot. 3) i do dezynfekcji skrzynek. Stwierdzono, że pomimo nieco słabszej jakości zbieranych tulipanów (są krótsze i lżejsze) oraz wynikającej z tego niższej ceny (o ok. 0,3 eurocenta/szt.), będzie rozwijany ten kierunek produkcji, ponieważ jej koszty są niższe w porównaniu z uprawą tradycyjną, w podłożu.

Fot. 3. Linia do napełniania tac wodą

[NEW_PAGE]Do uprawy hydroponicznej przeznacza się mniejsze cebule (o obwodzie 11 cm), ponadto sadzi się je gęściej niż tradycyjnie – w jednej skrzynce o wymiarach 60 x 40 cm umieszcza się ich do 100 szt. (fot. 4). Cebule tulipanów do uprawy hydroponicznej są chłodzone „na sucho” w dużych skrzyniopaletach, zwykle w temperaturze 5°C przez 12–16 tygodni. Termin sadzenia i ukorzeniania zależy od planowanego zapotrzebowania na kwiaty cięte tulipanów. Po umieszczeniu cebul w skrzynkach i napełnieniu ich wodą trafiają one na ok. 3 tygodnie do chłodni, gdzie ukorzeniają się w temperaturze 5–7°C. Ukorzenianie trwa krócej niż w przypadku uprawy w podłożu, ponieważ system korzeniowy powinien być dość krótki i zwarty, aby nie wypychał cebul. Zbyt długie ukorzenianie cebul w wodzie może spowodować także śluzowatość korzeni. Skrzynki z ukorzenionymi tulipanami trafiają następnie do szklarni. Wodę w skrzynkach (czasem pożywkę zawierającą saletrę wapniową) dostarcza się liniami kroplującymi umieszczonymi wzdłuż zagonów. Pędzenie w szklarni jest krótsze (zwykle trwa około 3–4 tygodnie), ponieważ, w stosunku do uprawy tradycyjnej – w podłożu, w szklarni utrzymuje się wyższą temperaturę – 17–18°C (temperatura wody w tacach wynosi wówczas 16°C).

Fot. 4. Cebule umieszcza się w tacach gęściej niż w przypadku uprawy tradycyjnej w podłożu, tu ułożone piętką do góry przed nabiciem na bolce

Bardzo łatwy jest zbiór kwiatów (fot. 5), są one czyste i łatwe do pakowania. Niektóre odmiany (np. ‘Purple Prince’) odmiany nie są zbyt przydatne do uprawy hydroponicznej, ponieważ łatwiej dochodzi u nich podczas takiej produkcji do zaburzeń fizjologicznych, np. pękania liści (fot. 6). Zaobserwowano, że zjawisko to nasila się przy zwiększaniu temperatury powietrza w trakcie pędzenia w szklarni. Kwiaty cięte są sprzedawane na giełdzie zegarowej w Straelen- Herongen lub bezpośrednio w supermarketach. Właściciele podkreślają, że o powodzeniu uprawy tulipanów metodą hydroponiczną decyduje jakość cebul – w ich przypadku są jej pewni, ponieważ materiał wyjściowy pochodzi z własnej plantacji.

Fot. 5. Zebrane z cebulami kwitnące tulipany…

… umieszcza się na wózkach

Fot. 6. U niektórych odmian tulipanów podczas uprawy hydroponicznej dochodzi do niekorzystnego zjawiska pękania skórki liści

Dr hab. Jadwiga Treder, prof. IO; Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach
Fot. 1-6 J. Treder

Artykuł pochodzi z numeru 10/2013 „Hasła Ogrodniczego”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułKradną jabłka z sandomierskich sadów
Następny artykułCzym się różni mróz od przymrozku?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.