10 edycja Fresh Market za nami

21 września w Ożarowie Mazowieckim odbyła się jubileuszowa X konferencja Fresh Market – czyli spotkanie dostawców i kupców owoców, warzyw i kwiatów. Uczestniczyło w niej 220  firm z 11 państw a także kupcy reprezentujący polskie i zagraniczne sieci handlowe.
W tym roku dostawcy mogli porozmawiać z kupcami z ukraińskiej sieci ATB, białoruskiej Bielmarket, czeskiej Brnenka, rosyjskich Magnit i Wiktoria, litewskiej Maxima oraz działających na polskim rynku sieci: Auchan, Avita, Biedronka, Carrefour, Dino, Intermarche, Kaufland, Makro, Top Market, Piotr i Paweł, Stokrotka, Topaz, Fresh market i Żabka. 

Jubileuszowa edycja była okazją do podsumowań zmian jakie zaszły na polskim rynku owoców i warzyw przez ostatnie dziesięć lat. Uczestniczący w konferencji Krzysztof Karpa, wiceprezes zarządu WR-SRH Bronisze, mówił o tym, że rynek hurtowy w Broniszach wprowadził dwie marki, które mają pomóc promować produkty pod kątem ich pochodzenia. Pierwsza z nich to marka premium „Z Bronisz” dedykowana grupom producentów owoców i warzyw, druga – „Owoce z Mazowsza” to propozycja dla małych lokalnych producentów. Obecnie na rynku hurtowym zarejestrowanych jest 8500 producentów owoców i warzyw, w tym kilkadziesiąt grup producentów. 

Ostatnie 10 lat to czas specjalizacji – podkreślał K. Karpa. – Teraz odświeżamy formułę rynku hurtowego, wzmacniamy ją marketingiem i promocją. Wracamy do korzeni i w sposób nowoczesny reaktywujemy nasze działania. Prowadzimy dwa nowe projekty partnerskie dla dystrybutorów.
Jak mówił wiceprezes WR-SRH Bronisze, tradycyjny rynek hurtowy zapewnia bogatszą ofertę konsumentowi poprzez warzywniaki i małe sklepy spożywcze niż sieci handlowe. Daje szanse dostawcom by trafiać do konsumenta nie tyko przez supermarkety i dyskonty. Jest to ważny element w zaspokajaniu potrzeb konsumenta na różnorodne towary. Musimy o tym pamiętać, gdyż polskim rynkiem zainteresowani są producenci z innych krajów. Jeśli konsument nie znajdzie oczekiwanego produktu w ofercie krajowej, to sięgnie po towar importowany. Warto zwrócić uwagę jaki postęp zrobili ostatnio Turcy czy Mołdawianie którzy konkurują m.in. z dostawcami włoskimi. 

Zobacz także galerię zdjęć.

Jeśli chodzi o zmiany w preferencjach konsumenckich to widać, że nauczyliśmy się jeść świeże warzywa i owoce przez cały rok. Społeczeństwo staje się coraz bardzie zamożne, i chce lepiej i zdrowiej żyć, a więc będzie w koszyku zakupowym konsumentów coraz więcej owoców i warzyw. 
Odeszliśmy od warzyw „ciężkich” na rzecz „lekkich” jak np. sałat. Tempo zmian jest zaskakujące i ważne, aby producenci i dystrybutorzy nadążali za nimi. Musimy dotrzymać im kroku, inaczej nie będziemy na tym rynku funkcjonować, gdyż ktoś inny nas zastąpi – zaznaczył K. Karpa. 

 
Grzegorz Bukato właściciel hurtowni warzyw i owoców BUKAT, podkreślał że obecnie, prawie wszystkie sieci handlowe mają już komórki, które obsługują klientów internetowych. Choć pewnie nie wszystkie już zarabiają na tej formie sprzedaży. Jednak widać że w internecie dużo się dzieje i będzie się działo więcej. To wiąże się z dużym wyzwaniem dla dostawców, aby świeże produkty trafiły do odbiorcy końcowego w dobrej jakości. Jak podkreślał prelegent jego firma jest obecna zarówno na rynku hurtowym jak i prowadzi sprzedaż w internecie. 

Dobra lokalizacja firmy – blisko rynku hurtowego to część mojego sukcesu – mówił G. Bukato – gdyż tutaj dużo się dzieje. Cały czas poszerzamy naszą ofertę. Ważne jest dla nas, aby produkt w jak najkrótszym czasie trafił z pola do konsumenta. Coraz większy udział na rynku mają warzywa obrane i widać, ze konsumenci chcę wstępnie przygotowanego produktu. Dlatego w tym kierunku rozbudowujemy ofertę. Widać trend, że procent zapakowanego towaru coraz bardziej wzrasta.  

RS

Related Posts

None found

Poprzedni artykułProtest francuskich rolników; m.in. w obronie glifosatu
Następny artykuł19. wystawa Agro Show wystartowała w piątek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.