Polska nie poinformowała KE o pełnym wdrożeniu dyrektywy w sprawie energii ze źródeł odnawialnych, a termin jej wdrożenia minął 5 grudnia 2010 r. Opóźnienia mogą zagrozić osiągnięciu w UE 20-proc. udziału energii odnawialnej w ogólnym zużyciu do 2020 r.
Komisja Europejska upomniała w tej sprawie Polskę, Finlandię i Grecję, wysłała do tych krajów tzw. uzasadnione opinie, otwierając tym samym procedurę o naruszenie przepisów UE. Zgodnie z unijną dyrektywą z 2009 r. każdy z krajów „27” musi zrealizować swoje cele krajowe. Do tego musi przyjąć przepisy ułatwiające np. dostęp do sieci dla energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Dyrektywa wymaga też wdrożenia świadectw pochodzenia energii oraz stosowania kryteriów zrównoważonego rozwoju dla biopaliw. Chodzi o to, by biopaliwa stosowane do osiągnięcia 10-proc. udziału paliw odnawialnych w transporcie pochodziły ze zrównoważonych upraw.
Za: pap
pg