Polscy przewoźnicy szykanowani na rosyjskich drogach?

W połowie stycznia zazwyczaj zaczyna wzrastać eksport polskich jabłek na Wschód. Tymczasem już jesienią ubiegłego roku były powody do obaw o sprawny transport w tamtym kierunku. Rosja wypowiedziała konwencję TIR i wprowadziła własne rozwiązania oznaczające dla europejskich przewoźników dodatkowe koszty. Mimo przedłużenia okresu honorowania przez Rosję karnetów TIR problemy na granicy są.
– Liczymy na pomoc Komisji Europejskiej w rozwiązaniu z Rosją problemu dodatkowych opłat ubezpieczeniowych, pobieranych od przewoźników z UE – poinformowała w Brukseli minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska. Minister spotkała się z komisarzem UE ds. transportu Siimem Kallasem. 

Jak poinformowała, jednym z tematów rozmowy był problem dodatkowych ubezpieczeń, jakie kierowcy wjeżdżających do Rosji ciężarówek muszą od grudnia kupować u rosyjskich firm ubezpieczeniowych, mimo posiadania ważnych tzw. karnetów TIR. Komisja Europejska interweniowała już w tej sprawie u Rosjan.

 
Wsparcie ze strony Komisji Europejskiej nie przełożyło się jeszcze na realne życie – powiedziała dziennikarzom Bieńkowska. Dodała, że już w grudniu ub. roku napisała w tej sprawie do komisarza UE ds. podatków Algirdasa Szemety i uzyskała pozytywną odpowiedź. Także Rosja zapowiedziała odroczenie wdrożenia nowych regulacji do lipca 2014 r. Jednak przewoźnicy nadal sygnalizują problemy na granicy rosyjskiej.
 
Według Bieńkowskiej nowe rosyjskie regulacje są najbardziej bolesne dla polskich firm przewozowych, ale obejmują wszystkich unijnych przewoźników. – Wydaje się, że nie tylko Polska powinna się z tym borykać, ale również Komisja powinna jakieś stanowisko w tej sprawie zająć – powiedziała wicepremier.
 
Za: money.pl
pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułWięcej jabłek i gruszek we Włoszech
Następny artykułRodzinnie i nowocześnie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.