Sąd UE wyda wyrok ws. 47 mln zł odebranych Polsce

Sąd UE zdecyduje w poniedziałek, czy Komisja Europejska słusznie wyłączyła w 2009 r. z unijnego finansowania ponad 47 mln zł wydanych przez Polskę cztery lata wcześniej w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Polska zaskarżyła decyzję KE pod koniec 2009 r.

Chodzi o decyzję KE z 24 września 2009 r. Dotyczyła ona nie tylko Polski, ale i 19 innych państw unijnych. W jej skutek nasz kraj stracił ponad 47 mln zł, ponieważ Komisja uznała, że wydając je w 2005 r., w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, dopuściliśmy się wielu uchybień. Przede wszystkim nie przeprowadziliśmy kontroli krzyżowych z bazą danych zwierząt, nie stosowaliśmy wymaganych sankcji, a sprawozdania z kontroli były niskiej jakości.

W skardze do Sądu UE polski rząd odrzucił wszystkie te zarzuty, przekonując, że żadne z rzekomych uchybień nie miało miejsca. Wyjaśnił, że nie przeprowadzaliśmy kontroli krzyżowych z systemem identyfikacji i rejestracji zwierząt tylko dlatego, że system ten był bezużyteczny, jako punkt odniesienia dla kontroli krzyżowych, a zatem przeprowadzanie kontroli krzyżowych z tym systemem nie było wymagane na podstawie unijnego prawa.

Rząd zapewnił też, że sprawozdania z kontroli były sporządzane prawidłowo, bo odzwierciedlały kontrolę wszystkich zasad zwykłej dobrej praktyki rolniczej, w tym kontrolę przestrzegania rocznego limitu nawożenia nawozami naturalnymi.

Z kolei system sankcji za uchybienia zasadom zwykłej dobrej praktyki rolniczej „był w pełni skuteczny, dostosowany do sytuacji pierwszego roku wdrażania Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich i nawet bardziej rygorystyczny od obowiązującego obecnie systemu sankcji wspólnotowych” – czytamy w skardze.

Polski rząd zarzucił też Komisji, że jej decyzja o korekcie finansowej była „rażąco nadmierna” w stosunku do ryzyka ewentualnej straty finansowej dla budżetu Wspólnoty. „Żadne z rzekomych uchybień będących podstawą zastosowanej korekty nie mogło spowodować strat finansowych dla Wspólnoty, a w każdym razie ryzyko takich domniemanych strat finansowych było całkowicie marginalne i wielokrotnie niższe od kwoty wyłączonej z finansowania wspólnotowego” – czytamy w skardze.

Sąd UE to pierwsza instancja w unijnym Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Od wyroku Sądu zarówno Polska, jak i KE będą mogły złożyć odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości.

Źródło:

Related Posts

None found

Poprzedni artykułW Skierniewicach 36. Święto!
Następny artykułWe Wrocławiu świętowali pszczelarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.