Sprawdzone zioła i suplementy

Zrzeszone w Klastrze Roślinnych Produktów Leczniczych i Suplementów Diety firmy będą specjalistycznie badać swoje produkty i przyznawać certyfikaty jakości - poinformowano we wtorek na inauguracji tego projektu w Narodowym Instytucie Leków.
W Polsce wytwarza się rocznie około 20 tysięcy ton ziół należących do 70 gatunków – to około 4 proc. produkcji światowej. Zainteresowanie uprawą ziół rośnie – także ze względu na dopłaty bezpośrednie. Wartość krajowego rynku produktów zielarskich sięga 250 milionów euro, z czego ponad 9 proc. przypada na przeczyszczający senes, a ponad 8 proc.- na miętę. Panuje mylne przeświadczenie o pełnym bezpieczeństwie środków leczniczych zawierających tylko składniki naturalne.
„Niektóre suplementy diety, dostępne zwykle przez internet lub w salonach urody zawierają w swym składzie niedeklarowane substancje aktywne. Do składników ziołowych lub naturalnych dodawane są silnie działające środki farmakologiczne, – na przykład sibutramina, fenproporeks, furosemid czy bumetanid” – mówił na konferencji Andrzej Pokrywka z Zakładu Badań Antydopingowych Instytutu Sportu w Warszawie. Problemem są też zanieczyszczenia – na przykład metalami ciężkimi – czy modyfikacje genetyczne. Stosowanie suplementów bez wiedzy lekarza może zaburzać działanie leków – przy czym ryzyko tych zaburzeń rośnie z każdym kolejnym produktem. Przy jednoczesnym przyjmowaniu ośmiu jest stuprocentowe.
„Co czwarty Polak sięga po suplementy. Wpływa na to starzenie się społeczeństwa, zainteresowanie zdrowym stylem życia, pięknym wyglądem, moda na produkty pochodzenia naturalnego i ziołowego oraz tendencja do samoleczenia się. Dlatego też – aby zapewnić naszemu społeczeństwu najwyższą jakość produktów podjęliśmy decyzję o założeniu Klastra” – wyjaśnił prof. Zbigniew Fijałek, dyrektor Narodowego Instytutu Leków.
O ile bezpieczeństwo stosowania produktów leczniczych musi zostać udowodnione przed dopuszczeniem do obrotu, a badania przeprowadzane są na koszt producenta, to w przypadku suplementu diety przed wycofaniem go z obrotu musi zostać udowodniona jego szkodliwość – tyle, że nie wiadomo, kto miałby za to płacić.
Przewidywany wzrost rynku suplementów diety w Polsce do roku 2013 to 9-15 proc. rocznie. Aby wszystkie produkty były bezpieczne dla zdrowia i zawierały składniki podane na opakowaniu, potrzebna jest odpowiednia kontrola. Zrzeszone w Klastrze firmy poddadzą się jej dobrowolnie.
Koordynatorem projektu jest Narodowy Instytut Leków. Klaster ma podnieść innowacyjność i konkurencyjność przedsiębiorstw produkujących leki roślinne, roślinne produkty lecznicze oraz suplementy diety. Możliwa też będzie wymiana wiedzy i technologii.
W trosce o transparentność procedur z udziału w Klastrze wycofał się Główny Inspektorat Sanitarny, który uczestniczył w tworzeniu systemu jakościowego oraz procedur certyfikacji roślinnych produktów leczniczych i suplementów diety.
 
Za:naukawpolsce.pap.pl
pg 

Related Posts

None found

Poprzedni artykułSieci przeciwgradowe – dobra inwestycja
Następny artykułNie spełniają normy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.