Po ile będzie „przemysł”?

Zaczynają się próby określenia cen, jakie mogą jesienią osiągnąć jabłka dla przemysłu. Na razie to jeszcze bardziej wróżenie z fusów niż prognoza – wiele czynników może wpłynąć na tę cenę inaczej, niż dzisiaj się zakłada, ale jest też kilka pewników.
Po pierwsze brakuje koncentratu soku jabłkowego. Według ocen Foodnews osiągnięcie równowagi między popytem a podażą wymagałoby jej zwiększenia o 40%. Po drugie gigantyczna produkcja Chin (ponad 35 mln t jabłek w 2011 r) w coraz większym stopniu jest konsumowana na rynku wewnętrznym tego państwa.

Producenci ksj już teraz starają się zapewnić sobie pewne dostawy surowca w nadchodzącym sezonie. Jaki on będzie – tego właśnie nie wiemy, a z drugiej strony wiadomo, że moce zainstalowane w Polsce mogłyby przerobić całość naszych przeciętnych zbiorów jabłek, a nie tylko owoce, które trafiają pod prasę. 

 
pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułKosmiczny nadzór
Następny artykułPrzyczyna masowego ginięcia pszczół?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.