Mechaniczne usuwanie chwastów w szkółkach gruntowych

W ostatnich latach wzrasta zainteresowanie alternatywnymi metodami zwalczania agrofagów w szkółkach. Chwasty utrudniają wzrost roślin, a straty w plonach są tym większe, im dłużej te niepożądane organizmy im towarzyszą. W trosce o środowisko często odchodzi się od stosowania herbicydów. Prostą i efektywną metodą jest mechaniczne usuwanie chwastów.

Chwasty w szkółce stanowią dużą konkurencję zwłaszcza dla młodych roślin, rosną od nich szybciej i zacieniają je. Ich zwalczanie powinno odbywać się jak najwcześniej. W Polsce mechaniczna metoda usuwania chwastów cieszy się dużą popularnością. Jest co prawda droższa od zabiegów chemicznych, lecz tańsza od innych metod, np. wypalania płomieniem, ciekłym azotem, solaryzacji. Narzędzia lub maszyny do odchwaszczania mechanicznego wykorzystuje się najczęściej w uprawach ekologicznych i integrowanych.

Mechaniczne zabiegi usuwania chwastów korzystnie wpływają na kondycję gleby (spulchniają ją i napowietrzają) oraz rozwój mikroorganizmów. Czynność mechaniczna wykonywana jest ciągnikowymi urządzeniami wyposażonymi w różne elementy robocze – bierne lub aktywne. W tych zaawansowanych technicznie wykorzystuje się hydrauliczne systemy automatycznego wycofania zespołów roboczych z rzędu roślin oraz układ automatycznego naprowadzania urządzenia w międzyrzędzia. Przyszłością mogą być „inteligentne” narzędzia pozwalające precyzyjnie usuwać chwasty wokół każdej rośliny w rzędzie bez ryzyka jej uszkodzenia oraz roboty do mechanicznego odchwaszczania.

Do mechanicznego usuwania chwastów między rzędami sadzonek w szkółkach sadowniczych i ozdobnych ułatwienie stanowi ciągnik szczudłowy Rath Highlander V70 z podpiętymi narzędziami roboczymi. Jednym z nich jest aktywny zestaw pielący o nazwie „Tango”, z mechaniczno-hydraulicznym systemem pozwalającym na omijanie rośliny podczas zabiegu (fot. 1). Elementem roboczym opielacza jest nóż, który zagłębia się w glebie na głębokość ok. 2–3 cm. Dodatkowo za ciągnikiem można podpiąć spulchniacze, które rozluźniają ślady powstałe po kołach ciągnika. Prędkość podczas pracy powinna wynosić do 10 km/h. Przydatnym urządzeniem stosowanym przy rozstawie rzędów od 50–90 cm jest aktywny opielacz, składający się z zestawu gęsiostopek oraz obrotowych, wykonanych ze stali „gwiazd”. Podczas pracy elementy robocze wyrzucają ziemię wraz z chwastami w górę i dodatkowo spulchniają wierzchnią warstwę gleby.
Pomimo wielu zalet mechanicznego usuwania chwastów pojawiają się i wady tego rozwiązania, a do najważniejszych należy krótkotrwały efekt, gdyż chwasty odrastają po każdym zabiegu, który, wykonywany często, powoduje także przyspieszoną mineralizację materii organicznej, przesuszenie i degradację gleby. Narzędzia pracujące między rzędami mogą ponadto przenosić choroby oraz mechanicznie uszkadzać rośliny.

Pielniki bierne
Elementami roboczymi pielników biernych są gęsiostopki, trójzęby, pazurki sprężynowe, tarcze podcinające, podgięte noże oraz gumowe palce.

Do usunięcia młodych siewek chwastów mogą służyć pielniki z gumowym elementem roboczym w postaci gwiazd palcowych, które obracają się na głębokości 2–4 cm podczas pracy ciągnika. Są wykonane z tworzywa sztucznego, o wysokiej wytrzymałości na ścieranie. Koła mogą mieć różną średnicę, a wielkość i rozstaw palców dopasowuje się do rodzaju uprawy. Rozstaw międzyrzędzi przy użyciu małych gwiazdek może wynosić od 25 cm, przy zastosowaniu dużych gwiazdek palcowych – od 90 cm. Wmontowany układ kierowniczy pozwala na precyzyjne prowadzenie elementów roboczych między rzędami. Aby uzyskać jak najlepsze efekty, ciągnik powinien pracować z prędkością 4–15 km/h. Pielnik zawieszany jest z tyłu lub z boku ciągnika o małym rozstawie kół.

[NEW_PAGE]Do niszczenia chwastów oraz płytkiego spulchniania gleby w szkółkach może służyć opielacz boczny. Nóż podcina chwasty w rzędach oraz uniemożliwia podsiąkanie i parowanie wody. W celu dokładnego usuwania chwastów rosnących w rzędach, opielacz wyposażony został w hydrauliczny system z czujnikiem, który po natrafieniu na roślinę odchyla nóż roboczy. Maszynę można podłączyć do ciągnika z tyłu, z przodu lub między osiami.

Do mechanicznego usuwania chwastów jednorocznych może być wykorzystywany chwastownik sprężynowy – brona (fot. 2), którego elementy robocze przytwierdzone są do ramy podwieszonej na łańcuchach do wahliwego wieszaka mocowanego obrotowo do ramy głównej. Kąt pochylenia sprężyn w stosunku do powierzchni gleby ma wpływ na skuteczność zabiegu. Ustawienie sprężyn pod większym kątem powoduje „agresywniejszą” pracę elementów roboczych, zalecaną w przypadku roślin wieloletnich i upraw mocno zachwaszczonych. By rośliny nie zostały mechanicznie uszkodzone, elementy robocze powinny być od nich prowadzone w odległości nie mniejszej niż 5 cm. Zalecana prędkość ciągnika wynosi 7–15 km/h. Bronę- -chwastownik montuje się z tyłu ciągnika na trzypunktowym układzie zawieszenia.
Do aktywnego podcinania chwastów i spulchniania wierzchniej warstwy gleby między rzędami służy kultywator. Na belce nośnej umieszczone są zespoły robocze, którymi mogą być gęsiostopki do podcinania chwastów, o regulowanej szerokości od 7 do 20 cm, pazurki sprężynowe do uprawy po wschodach lub pazury sprężynowe długie do uprawy gleby na plantacjach kilkuletnich roślin. Na kultywatorze może znajdować się stanowisko dla operatora, który steruje poszczególnymi sekcjami, by nie uszkadzały roślin mechanicznie (fot. 3). Urządzenie to jest mocowane do ciągnika za pomocą trzypunktowego układu zawieszenia.

Fot. 2. Chwastownik sprężynowy

Fot. 3. Kultywator do uprawy międzyrzędowej

[NEW_PAGE]Pielniki aktywne
Oprócz pielników z biernymi elementami roboczymi do zwalczania chwastów wykorzystywane są pielniki z zespołem czynnym. Obracające się elementy robocze są napędzane przez silnik hydrauliczny lub wałek odbioru mocy ciągnika. Sekcje powinny być zamknięte w osłonach. Pielniki te mają różny rozstaw elementów roboczych, dostosowany do rodzaju uprawy.

Do precyzyjnego spulchniania gleby między rzędami i usuwania chwastów służy kultywator aktywny. Elementami roboczymi są zęby spulchniające, wykonujące wahliwe ruchy w prawo i lewo w zakresie ok. 60° (fot. 4). Silnik hydrauliczny maszyny napędza zespoły robocze. Do obsługi kultywatora potrzebne są dwie osoby – kierowca ciągnika oraz operator maszyny, którego zadaniem jest precyzyjne ustawienie maszyny w stosunku do roślin, uwzględniające pochylenie terenu szkółki lub nierówne rzędy (fot. 5).

Fot. 4. Kultywator aktywny – widoczne elementy robocze

Fot. 5. Kultywator aktywny podczas pracy – widoczny operator sterujący

Do mechanicznego niszczenia wschodzących chwastów jednorocznych służy kultywator karuzelowy, którego elementy robocze stanowią sprężyny zamocowane na obracającym się wirniku. Szerokość robocza wirnika wynosi 1800 mm. Dzięki tej maszynie możliwe jest intensywne odchwaszczanie rzędów i międzyrzędzi (fot. 6). W przypadku chwastów o głębokim systemie korzeniowym zaleca się wcześniej zastosowanie kultywatora z gęsiostopkami.

Fot. 6. Kultywator karuzelowy, widoczny wirnik ze sprężynami wyrywającymi chwasty

 
Anna Wilczyńska
redakcja „Hasła Ogrodniczego”
Fot. 1 firma Ogrotechnik, fot. 2–6 firma AgroLas.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułGradobicia: pomoc ARiMR dla poszkodowanych rolników
Następny artykułKolejne przejęcie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.