Strona główna Tagi Bułgaria

bułgaria

Nie wszyscy zarobią na czereśniach

Włosi nie uznają tego sezonu za udany dla swoich czereśni - po majowych gradach, ulewach i wichurach niszczących sady mało owoców nadaje się na sprzedaż. Teraz na rynku muszą one konkurować z innymi dodatkowo walcząc z rosnącą biurokracją. Zadowoleni są natomiast Bułgarzy, którym przeszkadza tylko to, że polscy sadownicy mają wysokie subwencje do sadów, które nie pozwalają im konkurowac z naszymi producentami.

Bułgarski rynek jabłek

W latach 2004-2009 bułgarskie zbiory jabłek znacznie zmalały do około 26,0 tys. ton rocznie, a począwszy od roku 2010 systematycznie wzrastały do około 55,0 tys. ton w roku ubiegłym i tym samym były najwyższe w ciągu ostatnich 15 lat. 

Rosja walczy z reeksportem

Od ubiegłej soboty 25 kwietnia Bułgaria nie może reeksportować do Rosji objętych embargiem produktów żywnościowych. Rossielhoznadzor stwierdził, że przesyłki te coraz częściej opatrywane były sfałszowanymi certyfikatami krajów, z którego miały te towary pochodzić. Powtarzały się certyfikaty Maroka, Brazylii, Macedonii i innych państw, które nie są objęte embargiem.

Bułgaria i Portugalia pójdą w ślady Grecji?

Grecja stała się europejskim liderem w szukaniu możliwości powrotu ze swoimi produktami na rosyjski rynek. Nie bez zapowiedzi sukcesu. Korzyści z handlu kuszą także inne kraje. Są już zapowiedzi rosyjskich inspekcji zakładów i gospodarstw na Węgrzech i Cyprze. Deklaracje współpracy złożyła ostatnio Bułgaria i Portugalia.

Bułgaria obawia się polskich jabłek

W Bułgarii od dziesięciu lat spada produkcja ogrodnicza. Tamtejsze statystyki cytowane przez WPHiI Ambasady RP w Sofii dotyczące roku 2012 - mówią o uprawie warzyw na powierzchni 39,3 tys. ha (spadek o 15,6% w stos. do 2011 r.) i owoców na 41 tys. ha (spadek o 24,2%). Bułgarski import owoców i warzyw świeżych oraz przetworzonych wyniósł w 2012 roku prawie 535 tys. ton i wzrósł o ponad 5% w porównaniu z  rokiem 2011.

„Polski pomidor zabójcą bułgarskiego pomidora”

Bułgaria podejmie wszelkie kroki, by krajowi producenci rolni uzyskali odszkodowania za straty m.in. w wyniku rosyjskiego embarga na import żywności - powiedział w piątek minister rolnictwa Wasyl Grudew. - Od UE będziemy żądać tyle, ile trzeba – zapewnił.