Pora bowiem na różnorodność, która także może zagościć na naszych stołach. Zamiast żuru czy białego barszczu możemy podać, na przykład na Wielki Czwartek wielce wzmacniającą polewkę zaczerpniętą z „Kotła” (magazynu kulinarnego) – zupę dziewięciozielną z pierwszych wiosennych dziwięciu ziół.
Ponoć pochodzi od Celtów i Germanów, którzy spożywali ją jako danie rytualne podczas święta zrównania dnia i nocy. Trzeba do gotowania zerwać młode listki brzozy i dobrać zioła w zależności od dostępności. Może to być pokrzywa, bluszczyk kurdybanek, szczaw, krwawnik, mniszek, podagrycznik (z rodziny selerowatych), rukiew, czosnaczek pospolity ( z rodziny kapustowatych), czosnek niedźwiedzi, pietruszka, szczypior, lubczyk, trybula, szałwia, tymianek, koper, czy łoboda ogrodowa – jedno ze starożytnych warzyw, najstarsza kuzynka szpinaku.
Do tego dochodzi drobna pokrojona i podsmażona cebula, a później bulion warzywny i pocięte w kostkę ziemniaki. Całość gotuje się 10 min., miksuje blenderem i wraz z jajkami podaje się na stół. Z pewnością wzmocni siły witalne, trzeba jednak pamiętać, że ważna jest magiczna cyfra „9”, oznaczająca początek nowego.
za: Stowarzyszenie „Polska Ekologia”
pg