Co ze zdrowotnością ozdobnych roślin iglastych?

Zadając tytułowe pytanie, widzimy w tej grupie roślin sośnicę japońską (Sciadopitys verticillata), która pojawiła się w uprawie na niewielką skalę, ale swoją zdrowotnością zniechęca do produkcji wielu szkółkarzy. Ten gatunek jest bardzo dobrym przykładem zawlekania do Polski nowych patogenów wraz ze sprowadzanymi sadzonkami lub starszymi roślinami bez widocznych objawów chorobowych.

Sośnica japońska
Począwszy od stadium sadzonek do roślin o wysokości ponad 1 m, prawie wszędzie w Polsce można zobaczyć sośnice japońskie z przejaśnieniami pędów najczęściej w pobliżu ich podstawy oraz na wysokości kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów nad ziemią (fot. 1). Tam, gdzie igły zmieniły zabarwienie na szarozielonożółte, dochodzi do ich brązowienia i choroba rozszerza się stopniowo. Na ukorzenianych sadzonkach brązowienie igieł wiąże się ze zgnilizną podstawy pędu i korzeni. Jeśli choroba pojawia się na większych roślinach, na wysokości od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów nad ziemią, oznacza to, że pędy uległy zakażeniu poprzez ich zetknięcie się z rośliną już porażoną, lub też patogen powodujący chorobę – Phytophthora citrophthora – został wniesiony na roślinę wraz z wodą do podlewania. W większości wypadków źródłem patogenu są jednak chore sadzonki, najczęściej importowane. Sośnica jest bardzo dobrym przykładem zawlekania nowych patogenów na sadzonkach i starszych roślinach bez widocznych jeszcze objawów chorobowych i dalszego rozprzestrzeniania się choroby w szkółce i w ogrodach.

Cyprysik Lawsona
Niewątpliwie częściej patogen ten spotykany jest na importowanym materiale szkółkarskim cyprysika Lawsona (Chamaecyparis lawsoniana). Przy ciepłej wiośnie na różnobarwnych odmianach tej rośliny objawy fytoftorozy (najczęściej P. cinnamomi) pojawiają się już w ciągu 6 tygodni od sadzenia i, w zależności od odmiany, może dochodzić do wypadania nawet 25% uprawianych roślin (fot. 2). Okazuje się, że w ciągu kilkudziesięciu lat poprawił się stan zdrowotny cyprysików Lawsona, gdyż np. w latach 70. ub.w. w szkółkach francuskich z powodu występowania zgnilizny podstawy pędu i korzeni wypadało nawet 100% roślin. Jednakże w ciągu minionego półwiecza, obok P. cinnamomi, na cyprysiku pojawiły się kolejne patogeny: P. cryptogea, P. cambivora i P. plurivora.

Fot. 2. Więdnięcie, zmiana zabarwienia i zamieranie cyprysika (P. cinnamomi)

Sosny i świerki
Straty w szkółkach powodowane przez fytoftorozy dotyczą również różnych gatunków i odmian sosen (Pinus) oraz świerków (Picea), w tym okazów szczepionych. Choroba pojawia się najczęściej w pełni lata. Jest to zazwyczaj szarzenie igieł, brązowienie ich wierzchołków szybko rozszerzające się ku nasadzie i stopniowe zamieranie roślin. Na szczepionych, srebrnych odmianach igły na dolnych pędach szarzeją i brązowieją, a choroba stopniowo rozszerza się na całe rośliny (fot. 3). W tym przypadku głównym źródłem fytoftorozy są podkładki kupowane w szkółkach leśnych, na których wnosi się najczęściej P. cinnamomi, P. citrophthora i P. plurivora.

Fot. 3. Szczepione świerki z objawami fytoftorozy

[NEW_PAGE]Żywotniki
Fytofotoroza nie omija również żywotnika (Thuja), a naszym zdaniem przyczyną jest w tym wypadku zawlekanie tej grupy patogenów na nowych odmianach i formach. Przykładem mogą być formy odmiany ‘Smaragd’ o różnym zabarwieniu pędów. Pierwsze objawy to lekkie więdnięcie pędów, a następnie stopniowe zamieranie roślin. Powodem jest zgnilizna podstawy pędu, a przyczyną P. cinnamomi. Na żywotnikach uprawianych w gruncie, zwłaszcza w ziemi zawierającej duże domieszki gliny, rośliny z brązowiejącymi pędami po jednej ich stronie zaczynają występować już wiosną. Często u podstawy pędu widać nalot grzybni z pomarańczowymi zarodnikami Fusarium avenaceum. Po wykopaniu rośliny widoczna jest zgnilizna podstawy i kora często odstająca od drewna. Po stronie zamierających pędów porażone są korzenie. Przyczyną choroby jest P. cryptogea, a F. avenaceum występuje wtórnie, kolonizując tkanki powyżej powierzchni podłoża.

Najczęściej notowane w szkółkach jest zamieranie pędów żywotnika powodowane przez P. plurivora (fot. 4). Początkowo na roślinie pojawia się jeden do kilku przejaśnionych, a następnie brązowiejących pędów. W trakcie uprawy ich liczba wzrasta nawet do 50%. Przy bliższym przyjrzeniu się widać, że powodem brązowienia pędów jest zgnilizna w miejscu ich rozgałęziania się. W trakcie podlewania wodą skażoną P. plurivora dochodzi do kiełkowania zoospor patogenu i infekcji tkanek. Zgnilizna rozwija się zwykle na 1–3 pędach, a następnie stopniowo się rozszerza.

Fot. 4. Zgnilizna podstawy pędu żywotnika (P. plurivora)

Możliwości ograniczenia lub zminimalizowania występowania fytoftorozy roślin iglastych
– Najistotniejsza jest zdrowotność siewek i sadzonek roślin, na których do szkółki zawleka się różne gatunki z rodzaju Phytophthora. Z tego powodu, przy okazji rozmów o ewentualnym zakupie kolejnej partii roślin, u potencjalnego eksportera warto przyjrzeć się nasadzeniom roślin i dopiero na tej podstawie podjąć decyzję.
 
– Usuwanie porażonych roślin ze szkółki bezpośrednio po ich zauważeniu i najlepiej ich palenie, aby nie dopuścić do tworzenia się zarodni pływkowych na porażonych pędach i korzeniach oraz ich rozprzestrzeniania się w szkółce z wodą opadową, na ogumieniu pojazdów lub przez owady.

– Odkażenie kontenerowni w miejscach, z których usunięto chore rośliny, poprzez opryskanie środkami Menno Florades 90 SL lub Huwa-San TR-50 w stężeniu 2%.

– Opryskanie zagrożonych roślin preparatami Mildex 711,9 WG, Previcur Energy 840 SL lub Proplant 722 SL w stężeniu 0,2% i powtórzenie zabiegu kilkukrotnie w odstępach 2-tygodniowych.

Prof. dr hab. Leszek B. Orlikowski, mgr Magdalena Ptaszek
Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach

Related Posts

None found

Poprzedni artykułNagroda dla ARR na targach World Food Ukraine 2013
Następny artykułKomisja chce przedłużenia preferencji celnych dla Mołdawii

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.