JESZCZE NIE SAN FRANCISCO…

    ale już dawno nie ściernisko. Wokół miejsca, w którym we Wrocławiu 25 października 1996 r. wmurowano kamień węgielny, stoją obecnie trzy klimatyzowane hale o łącznej powierzchni ponad 45 000 m2 i wiaty do sprzedaży z samochodów, magazyny, budynki administracyjne, zbudowano parkingi — całą infrastrukturę Dolnośląskiego Centrum Hurtu Rolno-Spożywczego SA (czyt. też HO 12/2005). Wydarzenie to skrzętnie odnotowaliśmy w HO 12/1996 wśród doniesień z innych, właśnie powstających rynków hurtowych — w Lublinie, Gdańsku i Krakowie (z tej czwórki Wrocław i Lublin poradziły sobie najlepiej — patrz też HO 3/2006 — gdański rynek boryka się z problemami, a o krakowskim słuch zaginął). Historię i teraźniejszość dolnośląskiego rynku hurtowego wspominano 16 grudnia ubiegłego roku na uroczystościach związanych z dziesięcioleciem DCHR-S SA. We Wrocławiu pierwsze dwie hale oddano do dyspozycji operatorów w listopadzie 1998 r. Mimo kryzysu finansowo-organizacyjnego (spółka była zmuszona do sprzedaży części nieruchomości — potem odkupionych i obecnie zagospodarowanych, przynoszących dochód), w sierpniu ubiegłego roku DCHR-S SA zakończyło budowę trzeciej klimatyzowanej hali sprzedażnej. Według prezesa spółki Tadeusza Herezo, wrocławskiemu centrum do kompletu oferowanych towarów brakuje jeszcze ryb i mięsa. Trochę za mało przewija się także przez ten rynek warzyw i owoców.


    Tadeusz Herezo prezes zarządu DCHR-S SA odznaczony
    Krzyżem Oficers­kim Orderu Odrodzenia Polski

    W najbliższych latach sytuacja w interesujących ogrodników sektorach towarowych ma się poprawić — podjęto decyzję o budowie chłodni o pojemności 3000 t na owoce, a już tej wios­ny spółka uruchamia programy współpracy z producentami warzyw — na początek chce zorganizować produkcję ogórków polowych na powierzchni 20–50 hektarów. Kontrahenci będą mieli zapewnione doradztwo fachowe, a co najważniejsze — zbyt oraz gwarancję płatności. Pomocą organizacyjną zajmie się spółka-córka DCHR-S SA — "Żywność Polska" dysponująca od jesieni 2002 roku stacją kompletowania i pakowania warzyw oraz owoców. Wrocławski rynek hurtowy wprowadza również system ujednoliconych plastikowych opakowań wielokrotnego użytku przeznaczonych na produkty spożywcze (będą one przydatne nie tylko w obrocie warzywami i owocami, ale m.in. mięsem i rybami). Wypożyczane producentom i handlowcom współpracującym z DCHR-S SA opakowania mają cyklicznie wracać do centrum, w którym będą — przed następnym cyklem — czyszczone, myte, naprawiane.

    Teren centrum jest nie tylko miejscem handlu — spółka stara się wypełniać zapisane w statucie zadania integrowania środowiska ogrodniczego Dolnego Śląska, promowania miejscowej produkcji na rynkach lokalnym, regionalnym i krajowym (także poza granicami Polski — wrocławianie doceniają znaczenie rynku niemieckiego i są gośćmi berlińskich targów Grune Woche). DCHR-S SA często organizuje konferencje i seminaria dla ogrodników, zaś mieszkańcom Wrocławia i całego Dolnego Śląska na corocznym pikniku prezentuje dorobek gmin zjednoczonej Europy. Z częstych pokazów bukieciarskich zrodził się pomysł zorganizowania we Wrocławiu Centrum Kształcenia Florystycznego. Trwają prace (wspólnie z instytucjami regionu Dolnego Śląska oraz Francji i Czech) nad następnym etapem jego rozwoju — przekształceniem w Europejską Wyższą Szkołę Florystyczną i Kształtowania Terenów Zieleni.

    ale już dawno nie ściernisko. Wokół miejsca, w którym we Wrocławiu 25 października 1996 r. wmurowano kamień węgielny, stoją obecnie trzy klimatyzowane hale o łącznej powierzchni ponad 45 000 m2 i wiaty do sprzedaży z samochodów, magazyny, budynki administracyjne, zbudowano parkingi — całą infrastrukturę Dolnośląskiego Centrum Hurtu Rolno-Spożywczego SA (czyt. też HO 12/2005). Wydarzenie to skrzętnie odnotowaliśmy w HO 12/1996 wśród doniesień z innych, właśnie powstających rynków hurtowych — w Lublinie, Gdańsku i Krakowie (z tej czwórki Wrocław i Lublin poradziły sobie najlepiej — patrz też HO 3/2006 — gdański rynek boryka się z problemami, a o krakowskim słuch zaginął). Historię i teraźniejszość dolnośląskiego rynku hurtowego wspominano 16 grudnia ubiegłego roku na uroczystościach związanych z dziesięcioleciem DCHR-S SA. We Wrocławiu pierwsze dwie hale oddano do dyspozycji operatorów w listopadzie 1998 r. Mimo kryzysu finansowo-organizacyjnego (spółka była zmuszona do sprzedaży części nieruchomości — potem odkupionych i obecnie zagospodarowanych, przynoszących dochód), w sierpniu ubiegłego roku DCHR-S SA zakończyło budowę trzeciej klimatyzowanej hali sprzedażnej. Według prezesa spółki Tadeusza Herezo, wrocławskiemu centrum do kompletu oferowanych towarów brakuje jeszcze ryb i mięsa. Trochę za mało przewija się także przez ten rynek warzyw i owoców.



    Tadeusz Herezo prezes zarządu DCHR-S SA odznaczony
    Krzyżem Oficers­kim Orderu Odrodzenia Polski


    W najbliższych latach sytuacja w interesujących ogrodników sektorach towarowych ma się poprawić — podjęto decyzję o budowie chłodni o pojemności 3000 t na owoce, a już tej wios­ny spółka uruchamia programy współpracy z producentami warzyw — na początek chce zorganizować produkcję ogórków polowych na powierzchni 20–50 hektarów. Kontrahenci będą mieli zapewnione doradztwo fachowe, a co najważniejsze — zbyt oraz gwarancję płatności. Pomocą organizacyjną zajmie się spółka-córka DCHR-S SA — „Żywność Polska” dysponująca od jesieni 2002 roku stacją kompletowania i pakowania warzyw oraz owoców. Wrocławski rynek hurtowy wprowadza również system ujednoliconych plastikowych opakowań wielokrotnego użytku przeznaczonych na produkty spożywcze (będą one przydatne nie tylko w obrocie warzywami i owocami, ale m.in. mięsem i rybami). Wypożyczane producentom i handlowcom współpracującym z DCHR-S SA opakowania mają cyklicznie wracać do centrum, w którym będą — przed następnym cyklem — czyszczone, myte, naprawiane.


    Teren centrum jest nie tylko miejscem handlu — spółka stara się wypełniać zapisane w statucie zadania integrowania środowiska ogrodniczego Dolnego Śląska, promowania miejscowej produkcji na rynkach lokalnym, regionalnym i krajowym (także poza granicami Polski — wrocławianie doceniają znaczenie rynku niemieckiego i są gośćmi berlińskich targów Grune Woche). DCHR-S SA często organizuje konferencje i seminaria dla ogrodników, zaś mieszkańcom Wrocławia i całego Dolnego Śląska na corocznym pikniku prezentuje dorobek gmin zjednoczonej Europy. Z częstych pokazów bukieciarskich zrodził się pomysł zorganizowania we Wrocławiu Centrum Kształcenia Florystycznego. Trwają prace (wspólnie z instytucjami regionu Dolnego Śląska oraz Francji i Czech) nad następnym etapem jego rozwoju — przekształceniem w Europejską Wyższą Szkołę Florystyczną i Kształtowania Terenów Zieleni.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułWYNIKI OCENY POLOWEJ MATERIAŁU SZKÓŁKARSKIEGO
    Następny artykułNAJWIĘKSZY RYNEK HURTOWY ŚWIATA (CZ. II)

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.