PO TRUDNYM SEZONIE CZ.I

    Międzynarodowe Targi Szkółkarskie Plantarium, które w tym roku odbyły się 24–27 sierpnia, jak zwykle w Boskoop, tradycyjnie stanowiły forum prezentacji prawie wszystkiego, co nowe w branży: odmian drzew, krzewów i bylin, środków produkcji, koncepcji sprzedaży materiału szkółkarskiego. Nowości te znalazły się wśród wielu eksponatów zademonstrowanych przez około 250 wystawców na powierzchni 22 500 m2. Temat przewodni targów — "Na zdrowie" — miał podkreślać rolę roślin w poprawianiu warunków życia człowieka i celowość wykorzystania tego typu informacji jako narzędzia marketingowego. Szkółkarzom holenderskim, dominującym wśród wystawców, marzyło się jednak przede wszystkim uzdrowienie rynku, który nie był dla nich łaskawy w ciągu dwóch ostatnich lat.

    Realia rynkowe


    Podczas otwarcia targów Jan van den Bos prezes fundacji Stichting Vakbeurs voor de Boomkwekerij zajmującej się organizacją Plantarium, podał, że w pierwszej połowie 2005 r. eksport produktów szkółkar- skich z Holandii zmniejszył się o 8%. Dane za miniony sezon (od lipca ubiegłego roku do czerwca br.), w którym spadek holenderskiej sprzedaży za granicę wyniósł 4%, wskazują, że rezultaty te są przede wszystkim wynikiem mniejszych niż poprzednio zamówień z Niemiec i Wielkiej Brytanii, czyli od strategicznych odbiorców materiału szkółkarskiego z Kraju Tulipanów. Warto podkreślić, że największy przyrost obrotów (+63%) zanotowano w przypadku Polski, dokąd sprzedano rośliny wartości 4,6 mln euro (sumaryczny obrót w eksporcie 2004/2005 wyniósł 409 mln euro).


    Jako przyczyny niekorzystnych wyników podaje się stagnację gospodarczą w kilku krajach Europy Zachodniej, złą w dwu kolejnych latach pogodę wiosną, która jest głównym okresem handlu detalicznego materiałem szkółkarskim, a także — nadprodukcję.


    Byliny — łatwa produkcja, trudna sprzedaż


    Wspomniana w poprzednim akapicie nadprodukcja dotyczy — na przykład — bylin, których dobór został bardzo wzbogacony w ostatnich latach, a materiały wyjściowe, oferowane m.in. przez wiele firm hodowlano-nasiennych lub przedsiębiorstw z nimi współpracujących, stały się łatwiej dostępne.


    Jak podkreśla Nico Rijnbeek — największy producent bylin w rejonie Boskoop, rocznie sprzedający ich ponad 5 mln szt. Fot. 1. Jedną z przebojowych bylin, wyróżniających się na stoiskach Plantarium 2005, był nachyłek 'Limerock Ruby’ hodowli firmy Blooms of Bressingham — siłą jego firmy jest szeroki asortyment gatunków i odmian. Łącznie ma w ofercie około 2500 taksonów. Szkółkarz ten boleje, że sytuacja rynkowa wymusza wprowadzanie co roku dużej liczby nowości (on sam dodał ich w tym sezonie kilkadziesiąt), których nie sposób solidnie przetestować przed wprowadzeniem do handlu. Zmaganie się z konkurencją polega bowiem także na walce z czasem.


    Byliny po raz kolejny stanowiły wyróżniającą się grupę roślin na Plantarium — za względu na ich liczbę, różnorodność i kolory kwiatów (fot. 1). Naj- bardziej przebojowe nowości tegorocznych targów w Boskoop pochodziły właśnie ze świata zielnych roślin trwałych. Za najlepszą nową odmianę Plantarium 2005 profesjonalne jury uznało dziewannę (Verbascum sp.) 'Rosie’* — wyselekcjonowaną we wspomnianej szkółce Rijnbeek en Zoon. Dziennikarze — przyznający swoją nagrodę roślinie nowej (ale już dostępnej dla klientów detalicznych), oryginalnej i o dużym potencjale rynkowym — postawili również na bylinę. Jest to stokezja gładka (Stokesia laevis) 'Purple Parasols’ (fot. 2), roślina o okazałych kwiatostanach niebieskolila, mocnej budowie, zwartym pokroju, która ma być mrozoodporna (według informacji producenta, holenderskiej szkółki Heesbeen,znosi do –250C). Największym hitem targów okazała się jednak bylinowa ketmia — Hibiscus 'Mavelous’ (fot. 3) — mieszaniec pochodzący od H. moscheutos, mający olbrzymie różowe kwiaty o średnicy 20–30 cm. Do sukcesu rynkowego tej rośliny przyczyniła się też udana etykieta, która imituje kwiat potęgując efekt wizualny. Jak podkreśla Joost van der Wolf ze szkółki Marcel van Leeuwen z Boskoop, która zaprezentowała wspomnianą ketmię i oferuje ją jako półprodukt, ważne, by podczas targów postawić na roślinę atrakcyjną w okresie ich trwania (np. kwitnącą czy przebarwiającą się). Jego zdaniem, promując nawet najbardziej rewelacyjną nowość za pomocą obrazków czy opisów nie osiągnie się spodziewanego efektu, a odbiorcy będą rozczarowani nie mogąc natychmiast jej kupić. Przedsiębiorstwo M. van Leeuwen w ciągu 3 targowych dni otrzymało zamówienia na zdecydowaną większość wyprodukowanych w tym roku ketmii (w sumie 15 000 szt.), które osiągnęły hurtową cenę 5 euro/szt. za produkt finalny. Szkółka ta kontroluje jednak produkcję tej byliny, kierując półprodukt na razie tylko do jednego partnera, w ograniczonej ilości, której w przyszłym roku nie planuje się za bardzo zwiększać. Szkółka dopiero niedawno wprowadziła byliny — także floksy wiechowate — do swojej produkcji pojemnikowej, w której dominują krzewy, przede wszystkim różne formy szczodrzeńca (Cytisus sp.).



    Fot. 1. Jedną z przebojowych bylin, wyróżniających się na stoiskach Planta- rium 2005, był nachyłek 'Limerock Ruby’ hodowli firmy Blooms of Bressingham



    Fot. 2. Stokesia laevis 'Purple Parasols’ zdobyła nagrodę dziennikarzy



    Fot. 3. Hit tegorocznych targów w Boskoop — Hibiscus 'Mavelous’


    Polskie sukcesy


    Na Plantarium — jak i na całym holenderskim rynku — w sierpniu panuje obfitość powojników, wśród których silną pozycję mają od lat starsze polskie odmiany, np. 'Niobe’, 'Błękitny Anioł’, 'Warszawska Nike’, 'Generał Sikorski’. Tym razem jednak najważniejsze okazały się nowe kreacje z naszego kraju, wyhodowane przez dr. Szczepana Marczyńskiego ze szkółki Clematis. Otóż — mające premierę podczas ubiegłorocznej wystawy „Zieleń to Życie” odmiany 'Lech Wałęsa’, 'Jerzy Popiełuszko’ 'Solidarność’, a także 'Polonez’ z grupy Viticella — zostały przez ich właściciela zgłoszone do konkursu nowości i nagrodzone medalami: złotymi (dwie pierwsze), srebrnym (’Solidarność’) i brązowym (’Polonez’). Szczepan Marczyński (fot. 4) nie krył miłego zaskoczenia takim wynikiem, ale i dużej satysfakcji. Zwłaszcza że przyjechał jako wystawca (notabene jedyny z Polski) na Plantarium 2005 właśnie po to, aby w roku obchodów 25. rocznicy Sierpnia ’80, zaprezentować międzynarodowej publiczności jubileuszowe odmiany. Hodowca ten podkreśla, że taki wynik prac jury przyczynia się zarazem do kształtowania w świecie wizerunku szkółki Clematis, której wizytówką są m.in. własne odmiany. Dodaje, iż Plantarium — odwiedzane przez przybyszów z całego świata — jest też dobrym forum promocji produktów także w USA, dokąd szkółka Clematis kieruje gros materiałów wyjściowych swojej produkcji.



    Fot. 4. Szczepan Marczyński z własnymi odmianami — medalistkami


    Tegoroczną medalistką (brązową) stała się też inna polska odmiana — berberys Thunberga (Berberis thunbergii) 'Maria’ ze szkółki Lucjana i Grzegorza Kurowskich (fot. 5). Podczas targów prezentowała ją jednak i do konkursu nowości zgłosiła holenderska firma Van Vliet New Plants, zajmująca się wyszukiwaniem nowości roślinnych i reprezentowaniem praw licencyjnych właściciela odmian wobec producentów. Jak mówi Sander van Vliet, w ciągu 5 miesięcy sprawowania „opieki” nad 'Marią’ zanotował spore zainteresowanie tą odmianą, której próbne partie trafiły do szkółkarzy w Holandii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, krajów skandynawskich. Podkreśla, że spodziewał się dla tej odmiany lepszego medalu niż brązowy.


     
    Fot. 5. Berberis thunbergii 'Maria’ — polską odmianę promowała holenderska firma
    Van Vliet New Plants


    Ciekawostki


    Interesujące odmiany można znaleźć na Plantarium nie tylko w specjalnie eksponowanym i reklamowanym kąciku nowości-medalistek (oraz innych odmian zgłoszonych do konkursu). W tym roku na szczególną uwagę zasłużyło m.in. stoisko węgierskiej firmy Fenyokert Dszfaiskola z Budapesztu. Ta maleńka szkółka-kolekcja specjalizuje się we wprowadzaniu na rynek oryginalnych, rzadkich odmian drzew i krzewów ozdobnych — własnych (m.in. wyhodowanych przez współwłaściciela firmy dr. Laszlo Orlociego) i zagranicznych. Na ekspozycji wyróżniała się różowo kwitnąca Lagerstroemia 'Chickasaw’. Jest to jedna z odmian wyhodowanych przez Donalda Egolfa Amerykanina z National Arboretum z USA, która znosi stosunkowo niską temperaturę (do –150C). Melinda Meszaros z Fenyokert Dszfaiskola zaleca, by odmianę 'Chickasaw’ uprawiać tak, jak krzewy róż ogrodowych, okrywając na zimę. Cenną ciekawostką z kolekcji tej firmy wydaje się też brzoza brodawkowata (Betula pendula) 'Karaca’ (fot. 6), znaleziona jako siewka B. pendula 'Youngii’ w tureckim arboretum Karaca i rozmnożona do ilości handlowych na Węgrzech.



    Fot. 6. Betula pendula 'Karaca’ z ekspozycji węgierskiego przedsiębiorstwa
    Fonyokert Dszfaiskola


    Jak zapewnia M. Mszros, liście tej — przypominającej klon oparzeniom słonecznym, na które jest wrażliwa podobna do niej ww. lagerstremia, jak i brzoza in vitro. palmowy — brzozy nie ulegają odmiana 'Trost Dwarf’. Zarówno rozmnażane są


    Rośliny wyprodukowane wyłącznie metodą kultur tkankowych oferowało przedsiębiorstwo Planteck Biotechnologies z L’Assomption z Kanady. Co ciekawe, oferta dotyczyła m.in. piwonii — zarówno krzewiastych, jak i ogrodowych — które bardzo trudno rozmnaża się in vitro. Planteck — jako firma komercyjna — powstał w następstwie prowadzenia prac badawczych nad rozmnażaniem storczyków ogrodowych, a później piwonii. Jak mówi Richard Labb z tego laboratorium, w przypadku storczyków opracowano technologię mnożenia około 50 odpornych na


    mróz gatunków, z których mniej więcej 10 rekomendowano do wprowadzenia na rynek (najpopularniejszy — Cypripedium reginae). Jeśli chodzi o piwonie (fot. 7), firma koncentruje się na mieszańcach gatunków ogrodowych z piwonią krzewiastą (Paeonia suffruticosa) otrzymanych przez Japończyka Toichi Itoh. Planteck, oprócz ok. 15 kreacji tego hodowcy, z których najważniejsza jest 'Bartzella’ (fot. 8), zamierza wprowadzić do sprzedaży 40–50 podobnych mieszańców, ale z amerykańskiej hodowli. Richard Labb wyjaśnia, że po wyjęciu ze „szkła” piwonie te muszą rosnąć 3 lata, zanim zakwitną. Cena roślin w punktach sprzedaży detalicznej jest na razie bardzo wysoka (do 150 a nawet 250 USD/szt.), a spodziewana w najbliższej przyszłości i tak ma sięgać 40–50 USD.



    Fot. 7. Rozmnażane in vitro piwonie oferowała kanadyjska firma Planteck



    Fot. 8. 'Bartzella’ — jeden z mieszańców określanych wspólną nazwą Itoh

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułSZCZEPIENIE WIERZB
    Następny artykułXIV ŚWIĘTO KWITNĄCYCH SADÓW W WISOWEJ

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.