Owoce odmiany Rovada zerwano, gdy były już dostatecznie wybarwione, i umieszczono w 500-gramowych opakowaniach. Porzeczki wstawiono do chłodni, gdzie panowała wysoka — 90–95% — wilgotność powietrza, a temperatura wynosiła 10C. Owoce przechowywano przy różnym stężeniu dwutlenku węgla w atmosferze: 0, 5, 10, 15 i 20%. Po czterech tygodniach wyciągnięto je i przetrzymywano przez cztery dni w temperaturze 170C. Po takim okresie porzeczki przechowywane w zwykłej chłodni były już lekko zwiędnięte, a niektóre zaczęły gnić. Straty z tego powodu wyniosły około 5%. Dzięki podniesieniu stężenia dwutlenku węgla znacznie przedłużono trwałość owoców. Najlepsze rezultaty osiągnięto, gdy w komorze znajdowało się 20% CO2 i tylko nieco gorsze przy 15% i 10% stężeniu dwutlenku węgla. Po czterech tygodniach przechowywania porzeczek w takich warunkach i po dodatkowych czterech dniach symulowanego obrotu owoce dalej były jędrne, błyszczące i wyglądały apetycznie. Nie stwierdzono nawet żółknięcia szypułek.
Na podstawie Obstbau 6/98
Jak wynika z doświadczeń przeprowadzonych w Państwowym Instytucie Żywienia w Karlsruhe w Niemczech, porzeczki czerwone można w chłodni z kontrolowaną atmosferą przechowywać co najmniej przez cztery tygodnie.
Owoce odmiany Rovada zerwano, gdy były już dostatecznie wybarwione, i umieszczono w 500-gramowych opakowaniach. Porzeczki wstawiono do chłodni, gdzie panowała wysoka — 90–95% — wilgotność powietrza, a temperatura wynosiła 10C. Owoce przechowywano przy różnym stężeniu dwutlenku węgla w atmosferze: 0, 5, 10, 15 i 20%. Po czterech tygodniach wyciągnięto je i przetrzymywano przez cztery dni w temperaturze 170C. Po takim okresie porzeczki przechowywane w zwykłej chłodni były już lekko zwiędnięte, a niektóre zaczęły gnić. Straty z tego powodu wyniosły około 5%. Dzięki podniesieniu stężenia dwutlenku węgla znacznie przedłużono trwałość owoców. Najlepsze rezultaty osiągnięto, gdy w komorze znajdowało się 20% CO2 i tylko nieco gorsze przy 15% i 10% stężeniu dwutlenku węgla. Po czterech tygodniach przechowywania porzeczek w takich warunkach i po dodatkowych czterech dniach symulowanego obrotu owoce dalej były jędrne, błyszczące i wyglądały apetycznie. Nie stwierdzono nawet żółknięcia szypułek.
Na podstawie Obstbau 6/98