ŚLUBNE ATELIER

    Wiosenna Wystawa Kwiatów i Ogrodów, którą zorganizowano 7–10 maja w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie, nie ma charakteru tradycyjnej prezentacji ozdobnych drzew, krzewów oraz bylin (można je kupić na towarzyszącym imprezie kiermaszu). Wszystkie rośliny są bowiem wkomponowane w aranżacje ogrodowe, przygotowane zgodnie z tematem kolejnej edycji wystawy.
    W tym roku hala chorzowskiego Kapelusza (fot. 1) zamieniła się podczas majowej imprezy w ogromne (2000 m2) atelier fotograficzne dla młodych par, dla których wstęp był bezpłatny.


    Fot. 1. Chorzowski Kapelusz i towarzyszący wystawie kiermasz


    Trudno już sobie wyobrazić chorzowskie wystawy bez udziału szkółkarzy. W tym roku na 35 wystawców było aż 19 członków Związku Szkółkarzy Polskich (oprócz nich, prezentacje przygotowali też producenci spoza tej organizacji), który wraz ze Śląską Giełdą Kwiatową w Tychach był współorganizatorem imprezy. Szkółkarze z ZSzP są zadowoleni z wystawy. Śląsk jest bowiem regionem o dużych tradycjach dekorowania roślinami przydomowych ogródków. „Wśród naszych klientów jest dużo Ślązaków, a część zwiedzających jedzie prosto z Chorzowa do szkółek” — podkreślał Krzysztof Kubiczek z Pisarzowic (fot. 2). Impreza w Kapeluszu przyciąga przez 3 dni nawet 25 tys. zwiedzających i jest jedyną na południu kraju wystawą branżową z długimi tradycjami, dobrą infrastrukturą oraz stałą grupą zwiedzających. Mankamentem jest brak stałej umowy o współpracy ZSzP z głównym organizatorem, Wojewódzkim Parkiem Kultury i Wypoczynku i, w efekcie, coroczna niewiadoma — „czy wystawa się odbędzie, czy nie?” Zdaniem członków ZSzP, jeżeli taka umowa nie zostanie w końcu podpisana, przyjdzie się zastanowić nad samodzielną organizacją podobnej imprezy, np. w parku w Pszczynie. Wadą tegorocznej edycji było natomiast nałożenie się jej terminu z Wiosenną Wystawą Ogrodnictwa w Krakowie (wielu gości w poprzednich latach przyjeżdżało do Chorzowa z Krakowa).



    Fot. 2. Krzysztof Kubiczek (z lewej) i Sylwester Tomszak przed ekspozycją różaneczników i azalii



    Większość wystawców to producenci z połud­nia Polski, choć docierają tu także szkółkarze
    z innych regionów, zwłaszcza ci, którzy chcą pokazać rośliny kwitnące wiosną (tej szansy nie mają na warszawskiej imprezie „Zieleń to Życie”, która odbywa się w sierpniu). Dotyczy to zwłaszcza producentów różaneczników, które były największym magnesem dla zwiedzających. Te kwitnące krzewy przywiózł do Chorzowa m.in. Sylwes­ter Tomszak (fot. 2), który na Śląskiej Giełdzie Kwiatowej jest współorganizatorem — nieformalnej jeszcze — grupy producenckiej „Dobre szkółki — grupa Tychy”. Kilkunastu producentów próbuje tam wspólnej sprzedaży roślin. Na razie mają własną wiatę ze stałą ekspozycją roślin, których nie trzeba zabierać po każdym handlowym dniu, gdyż wspólnie opłacana jest ochrona mienia. W przyszłości, gdy będą dostarczane rośliny opatrzone kodami paskowymi, powstanie też, być może, wspólna kasa obsługująca kupujących. Roś­liny prezentowane w Chorzowie miały już etykiety z logo grupy. Różaneczniki i azalie demonstrowali także członkowie grupy „Polskie azalie”, część przyjechała aż z okolic Warszawy (fot. 3).



    Fot. 3. Rośliny szkółkarzy z grupy „Polskie azalie”



    Co roku inaczej wygląda aranżacja wnętrza Kapelusza. Tym razem nowy projektant postawił na ogród francuski. Było więc raczej płasko i bez egzotycznych akcentów. Pojawiło się za to dużo wody, rzeźb i ławek (fot. 4), a wszystko po to, aby stworzyć atrakcyjne tło młodym parom, które przyjeżdżały robić sobie tutaj pamiątkowe zdjęcia. Tym, których ślub w „wystawowym” terminie ominął, pozostała wystawa aranżacji roślinnych związanych z dekoracją weselnych uroczystości.



    Fot. 4. Aranżacja wystawy nawiązywała do tradycji ogrodu francuskiego

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułVAT PO PIERWSZYM MAJA
    Następny artykułZNAK HANDLOWY

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.