Giełda w Sandomierzu będzie zlikwidowana

Jak informuje serwis sanwis.net została podjęta ostateczna decyzja o likwidacji działalności Spółki Sandomierski Ogrodniczy Rynek Handlowy – giełdy w Sandomierzu. W ostatnich latach straty ponoszone na tę działalność narastały (420 tys. zł w roku 2015).
Decyzję podjęła Rada Miasta Sandomierz podczas wczorajszej (20 lipca) sesji. Burmistrz Marek Bronkowski zamiar likwidacji spółki zgłąszał już wcześniej, na jej walnym zebraniu. Uzasadnieniem decyzji burmistrza Sandomierza jest konieczność zapobieżenia utracie przez SORH płynności finansowej. Jako znaczący udziałowiec Spółki miasto Sandomierz jest żywotnie zainteresowany kondycją i funkcjonowaniem tego podmiotu. 
Uchwałę w sprawie likwidacji Spółki SORH poparło 11 radnych, przeciwko było 4 (klub PiS). Spółkę zastąpi zakład budżetowy miasta. Plac targowy będzie więc nadal funkcjonował, dotychczasowi pracownicy nie stracą pracy. 
Za: sanwis.net
pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułNa Krymie niedostatek owoców i warzyw
Następny artykułCebulowe spotkanie koło Inowrocławia

2 KOMENTARZE

  1. Plac targowy zostaje, bo przecież rocznie przynosi 2000000zł przychodu dla miasta!!! Miasto płaciło jakieś grosze do SORHu za organizacje placu targowe (zatrudnienie ludzi do obsługi itd.) nic więcej. Równie dobrze obsługą placu targowego mógłby się zająć każdy inny podmiot tylko pytanie się nasuwa czy chciałby dokładać do interesu z własnej kieszeni?! SORH utrzymywał się z wynajmu nieruchomości oraz ze sprzedaży opakowań kartonowych, warzyw, owoców itd. i tak by było do tej pory gdyby nie to że Burmistrz ma już podobno potencjalnego kupca na nieruchomości SORHu i dlatego chce go zlikwidować. Pomimo że za czasów Stasiaka i Ciszkiewicza nie płacono podatków do US, bo nie wiedzieli i sprzedano działke SORH (a pieniądze wyparowały) to i tak SORH wychodził małymi kroczkami na prostą. Chcą zlikwidować SORH, bo nie chcą żeby wypłynęły brudy…….bo przecież Obecny Burmistrz Bronkowski ( w latach 2006-2014 wiceburmistrz) i obecny prezes SORH Krzysztof Krzystanek (w latach 2002-2007 wiceburmistrz a potem pracownik Sorhu) doskonale wiedzieli jaki jest stan spółki i dlaczego jest taki stan spółki?! Kolesie z podwórka. P.S. A jak ktoś pije w pracy to co się z takim delikwentem robi jak ma burmistrza za sobą?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.