Tak sucho jeszcze nie było

Susza warzywnictwo 2020
Bezśnieżna zima, anomalie termiczne, brak wiosennych deszczy, zaburzenie wegetacji oraz nałożenie się efektów poprzednich 5 lat powodują, że od lutego mamy suszę i niedobór wody niemal w całej Polsce.

Klimat nie jest łaskawy

Z narastającym problemem suszy glebowej mamy do czynienia od 5 lat. Proces nadmiernego przesychania gleby, zarówno w płytkiej, jak i głębszej warstwie korzeniowej, obserwowano w każdym sezonie w latach 2015-2020. Wyjątkiem był wilgotny 2017 r., kiedy okresowo mieliśmy do czynienia z nadmiarem opadów atmosferycznych, dzięki temu susza glebowa występowała krótko i jedynie w niektórych regionach kraju.

Rok za rokiem

Przedstawiamy animacje IMGW-PIB z modelu – ECMWF H-TESSEL Land Surface, na których rok po roku widzimy, jak kształtował się wskaźnik wilgotności gleby w warstwie korzeniowej płytkiej i głębokiej w okresach wegetacyjnych 2015-2019.

2015
W 2015 roku płytsza warstwa korzeniowa (7-28 cm), w wyniku niedoboru opadów, zaczęła wysychać w połowie kwietnia, a pod koniec miesiąca zjawisko to objęło również głębszą warstwę korzeniową (28-100 cm), szczególnie w południowo-zachodnich regionach kraju. Pod koniec maja susza glebowa objęła całą Polskę zachodnią, podczas gdy na południowym wschodzie notowano podtopienia. W czerwcu suszę obserwowano już na większości terytorium kraju. Najniższe wartości wskaźnika wilgotności gleby odnotowano w sierpniu, a na terenie prawie całego kraju spadł on do poziomu 20-30%. Nieznaczną poprawę zaobserwowano we wrześniu 2015 roku. Duże niedobory opadów atmosferycznych i wysokie temperatury powietrza spowodowały wystąpienie w 2015 r. rozległej i długotrwałej suszy glebowej i bardzo wysokie straty w rolnictwie.

2016
W 2016 roku pierwsze symptomy suszy glebowej zaobserwowano na przełomie kwietnia i maja. Zaczęła wówczas spadać wilgotność w płytszej warstwie korzeniowej, szczególnie w Polsce zachodniej. W połowie maja osiągnęła ona poziom poniżej 35% na zachodzie kraju, a w połowie czerwca tak niski poziom wilgoci obserwowano już prawie w całym kraju – zarówno w płytkiej, jak i głębszej warstwie korzeniowej. W połowie lipca, w wyniku dużych opadów atmosferycznych, sytuacja chwilowo się poprawiła. We wrześniu, który pod względem opadowych należał do miesięcy suchych i bardzo suchych, ponownie doszło do bardzo istotnego przesuszenia całego profilu glebowego. Ostatecznie suszę przerwały opady w pierwszych dniach października – miesiąc ten okazał się wyjątkowo wilgotny.

2017
Utrzymujące się w lutym i marcu 2017 r. opady deszczu, spowodowały, że w ostatnich dniach marca w całej Polsce nasycenie wodą warstwy 7-28 cm wynosiło 50-80%. Tak wysoka wilgotność gleby utrzymywała się aż do połowy maja. Pod koniec miesiąca zaczęła ona spadać i w czerwcu odnotowaliśmy suszę glebową, szczególnie w pasie nizin. Było to wynikiem znacznego niedoboru opadów w maju i czerwcu. Sytuacja zmieniła się drastycznie w lipcu. W wyniku bardzo wysokich sum opadów wilgotność gleby wzrosła, przekraczając w płytkiej warstwie glebowej w województwach północnych miejscami 95%. Utrudniło to znacznie żniwa, które na północy kraju były wyraźnie opóźnione. Natomiast w Polsce południowo-wschodniej utrzymywał się, trwający w tym rejonie od końca maja, niedobór wody w glebie. Wysokie opady atmosferyczne we wrześniu i październiku spowodowały znaczny wzrost wilgotności gleby w całym kraju – do około 50-80% w płytkiej warstwie korzeniowej. Natomiast głębsza warstwa korzeniowa była bardzo mocno przesuszona jeszcze do końca drugiej dekady września w Polsce południowo-zachodniej. Warunki wilgotnościowe w 2017 r. były zatem korzystniejsze w porównaniu do lat 2015 i 2016. Równocześnie okresowo (szczególnie w drugim półroczu) w niektórych rejonach występował nadmiar opadów atmosferycznych.

2018
Okres wegetacyjny 2018 r. był nadzwyczajnie ciepły, szczególnie w zachodnich i centralnych dzielnicach Polski. Równocześnie od kwietnia do września w całym kraju występowały opady atmosferyczne niższe lub znacznie niższe od przeciętnej z wielolecia. Największe niedobory zanotowano w Polsce zachodniej i południowo-wschodniej. Taki przebieg warunków meteorologicznych spowodował rozwój suszy glebowej i rolniczej w niektórych rejonach kraju już w drugiej połowie kwietnia. Pod koniec maja wskaźnik wilgotności gleby w całym profilu glebowym spadł poniżej 40%, a na zachodzie kraju miejscami poniżej 25%. Taka sytuacja utrzymała się przez cały czerwiec, ulegając jedynie chwilowej poprawie w płytkiej strefie korzeniowej pod koniec drugiej dekady lipca na skutek bardzo obfitych opadów o charakterze burzowym. W głębszej warstwie wilgotność utrzymywała się niezmiennie na bardzo niskim poziomie. Na przełomie sierpnia i września wilgotność gleby wzrosła nieco na wschodzie kraju, ale w całej Polsce zachodniej profil glebowy był przesuszony do końca okresu wegetacyjnego. Wskaźnik wilgotności gleby wskazuje na drastycznie niską wilgotność gleby w strefie korzeniowej przez większą część okresu wegetacyjnego 2018 r., szczególnie w powiatach województwa lubuskiego, wielkopolskiego i północnej części dolnośląskiego. Trwająca od kwietnia susza odbiła się bardzo niekorzystnie na plonach i tym samym – na poziom zbiorów podstawowych płodów rolnych.

2019
2019 był również rokiem odbiegającym pod względem meteorologicznym od normy. Od ostatniej dekady marca zaczęto obserwować niedobór opadów, który przeciągnął się na cały kwiecień i spowodował, że miesiąc ten był suchy prawie w całej Polsce. Zaczęła rozwijać się susza glebowa – zarówno w płytszej, jak i głębszej strefie korzeniowej. Tymczasem warunki pogodowe w maju, który był najwilgotniejszym miesiącem roku (prawie 150% normy opadu), zmienił sytuację na większości obszaru kraju. W wielu miejscach Podkarpacia i Małopolski doszło do zalania budynków, dróg i pól uprawnych. Gwałtownie wzrósł wskaźnika wilgotności gleby, przekraczając w płytszych warstwach miejscami 90%, szczególnie w Polsce południowej i wschodniej. Po kwietniowej suszy i majowych podtopieniach, czerwiec przyniósł znaczne niedobory opadów. Był to miesiąc bardzo suchy i skrajnie suchy (z wyjątkiem Pojezierza Pomorskiego). Profil glebowy zaczął gwałtownie przesychać i bardzo szybko powróciła susza glebowa, która w wyniku niedoborów opadów przeciągnęła się na cały lipiec i sierpień. Bardziej wilgotny był wrzesień, co poprawiło stan wilgotności gleby w płytszej warstwie korzeniowej, choć głębiej (28-100 cm) niskie wartości wskaźnika wilgotności utrzymywały się jeszcze do końca tego miesiąca. Długotrwałe okresy niedoborów opadów i w konsekwencji utrzymująca się susza glebowa spowodowały poważne straty w gospodarce, szczególnie w produkcji rolnej.

Działania systemowe rządu

W zeszłym roku rząd przyjął założenia do Programu Rozwoju Retencji. To pierwszy w historii ogólnopolski i kompleksowy plan zwiększenia współczynnika retencji wody w Polsce z obecnych 6,5% do 15% w 2027 roku. Realizacja programu to w sumie 94 inwestycje wodne warte ponad 12 mld złotych. Część z tych inwestycji jest już realizowana przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.

Wody Polskie – Stop suszy priorytetem od chwili powołania Instytucji

W tym roku, w ramach projektu Stop Suszy, ruszyły przetargi inwestycyjne retencji korytowej na terenach rolniczych, a przeznaczona kwota wynosi 154,7 mln zł (645 zadań inwestycyjnych ze szczególnym uwzględnieniem regionów najbardziej zagrożonych suszą). Tylko w tym roku dodatkowe 60 mln zł skierowano na nowatorski program kształtowania zasobów wodnych na terenach rolniczych w regionach najbardziej zagrożonych suszą rolniczą. Głównym celem jest ograniczenie skutków suszy przez wzmocnienie retencji korytowej rzek, kanałów i rowów, przez budowę i odbudowę systemu jazów, zastawek oraz przepusto-zastawek, umożliwiających nawodnienie użytków rolnych.

Analiza 24/7

W lutym 2020 r. IMGW-PIB opracowało, we współpracy z MGMiŻŚ oraz PGW Wody Polskie, specjalna platformę internetową stopsuszy.imgw.pl. W jednym miejscu znajdują się wszystkie dane i analizy służące do monitorowania stanu wód i sytuacji hydrologicznej w całym kraju. Serwis działa 24/7 przez cały rok, a dane prezentowane są w czasie rzeczywistym. Od maja br. rusza system ostrzegania hydrologicznego w postaci komunikatów – Susza Alert: aktualne stany wód, wilgotność gleby, wartości parowania i inne istotne informacje.

Co możemy zrobić sami?

Na każdym poziomie gospodarki, zaczynając od nas samych, musimy gromadzić i magazynować wodę jaka pojawi się w postaci deszczu. Oszczędzajmy wodę przy zmywaniu naczyń, zachowajmy rozsądek przy podlewaniu ogródków. Jeśli to możliwe, wdrażajmy recykling wody. Pamiętajmy o tym, że człowiek składa się z wody. Bez wody nie ma życia. Musimy ją szanować na każdym poziomie i oszczędzać. Woda to skarb i musimy traktować ją z należytym szacunkiem.

Źródło: IMiGW-PIB

Related Posts

None found

Poprzedni artykuł300 tys. zł na odtworzenie potencjału produkcji rolnej
Następny artykułBez całowania

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.