Ciągniki w winnicy

Pokaz ciągników ogrodniczych marki New Holland odbył się 28 czerwca 2017 r. w Winnicy Płochockich (fot. 1) w Darominie k. Sandomierza. Był on połączony z praktyczną obsługą przez uczestników każdego z prezentowanych modeli. 
Zanim jednak odbył się pokaz w plenerze, pracownicy firmy New Holland omówili modele ciągników ogrodniczych prezentując ich dane techniczne oraz możliwości wykorzystania do pracy w gospodarstwie.


Fot. 1. Właściciel Winnicy – Marcin Płochocki (pierwszy od lewej) z innymi uczestnikami pokazu

Łukasz Chęciński (fot. 2) z New Holland powiedział, że firma ma duże doświadczenie w przeprowadzaniu pokazów maszyn rolniczych, natomiast pokaz ciągników ogrodniczych odbył się po raz pierwszy.


Fot. 2. Łukasz Chęciński z New Holland

Natomiast Bartosz Banaś (fot. 3), specjalista produktowy z New Holland omówił maszyny New Holland, które obejmują ciągniki komunalne, ogrodnicze, rolnicze i gąsienicowe oraz kombajny do zbioru owoców jagodowych i zbóż. Są to pojazdy przeznaczone do pracy w gospodarstwach małych i wielkoobszarowych.


Fot. 3. Bartosz Banaś i Kamil Deląg, specjaliści produktowi w New Holland

Nowa seria T4, to ciągniki ogrodnicze występujące w trzech wariantach oznaczonych symbolami F, N i V. Są to ciągniki ogrodnicze, kompaktowe i wydajne, które spełniają oczekiwania klientów. Wyposażono je w kabiny, które muszą zapewnić komfort operatorowi spędzającemu w ich wnętrzu wiele godzin. Modele te różnią się szerokością. Model V jest przeznaczony do pracy w winnicach i jest on najwęższy z dostępnych. Jego szerokość wynosi 1061 mm. Model N jest przeznaczony do pracy w sadach. Jego szerokość wynosi 1229 mm, a model F ma szerokość 1476 mm. Długość tych pojazdów wynosi 2250 mm dla modelu V i 2290 mm dla modelu F. Ciągniki z tej serii wyposażono w oś SuperSteer (fot. 4), która gwarantuje wyjątkową zwrotność pojazdu i zawracanie prawie w miejscu. Pozwala ona, gdy zachodzi potrzeba, wyjechać ciągnikiem z jednego międzyrzędzia w sąsiednie. Każdy z tych modeli ma cztery warianty silnika o mocy od 75 do 107 KM, wysoki moment obrotowy, 4 przekładnie i minimalnie 16 biegów, co zapewnia możliwość pracy z różnymi maszynami. Wałek WOM ma 4 prędkości: 540/540 ECO/1000 oraz zależną od prędkości jazdy ciągnika. Przedni WOM ma natomiast prędkość 1000 obr./min. W kabinie Blue Cap 4 zainstalowano w dachu dwa filtry powietrza: pyłowy i węglowy.


Fot. 4. Skrętna oś Super Steer w ciągniku New Holland model T4.80N

Pierwszy z wymienionych ogranicza wnikanie pyłów do wnętrza kabiny, natomiast drugi – substancji chemicznych. Jest on przydatny podczas wykonywania zabiegów ochrony roślin (fot. 5). System z filtrem węglowym jest załączany z kabiny, gdy zachodzi potrzeba, co przedłuża jego żywotność. Do włączania go służy przycisk. O jego pracy sygnalizuje odpowiednia lampka, która zaświeca się po 60 sekundach od włączenia systemu z filtrem węglowym. Podczas pracy filtra węglowego wytwarzane jest w kabinie nadciśnienie, co chroni operatora przed przedostawaniem się powietrza z zewnątrz kabiny do środka.


Fot. 5. Ten sam model podczas testowania z opryskiwaczem Agrola w winnicy

Seria TD4.F obejmuje trzy modele kompaktowych i zwinnych ciągników – TD4.70F (fot. 6), TD4.80F i TD4.90F. Każdy z modeli ma inny wymiar oraz wyposażenie, czterocylindrowy silnik o mocy od 65 do 88 KM o momencie obrotowym od 290 do 352 nM. Również, jak seria wcześniej opisana różnią się one rozmiarami i wyposażeniem. Seria ta obecnie podlega modernizacji. Długość wszystkich modeli wynosi 3940 mm.


Fot. 6  Model TD4.70F

TD3.50 (fot. 7) to prosty i kompaktowy ciągnik, który przez użytkowników jest uważany za przydatny w terenach pagórkowatych. Wyposażono go w silnik o pojemności 2900 cm3, o mocy 48 KM.


Fot. 7. Model TD3.50

Seria T3.F obejmuje cztery modele (T3.50F, T3.55F, T3.65F, T3.75F) wyposażone w silniki o mocy od 50 do 75 KM, dzięki czemu łatwo można dobrać model do własnych potrzeb.

Każdy z uczestników pokazu w winnicy miał możliwość przetestowania wszystkich prezentowanych modeli ciągników New Holland podczas jazdy z opryskiwaczem, kosiarką oraz między ustawionymi pachołkami co pozwoliło samodzielnie sprawdzić zwrotność ciągnika wyposażonego w oś Super Steer oraz ocenić jej przydatność.

Tekst i fot. Anita Łukawska

Related Posts

None found

Poprzedni artykułBarwy Zaborza
Następny artykułPrzełom ws. unijnych przepisów dotyczących ekożywności

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.