40 lat firmy Krukowiak

Na rocznicowej gali Krukowiaka; fot. A. Arabska
1 grudnia w siedzibie firmy Krukowiak w Brześciu Kujawskim odbyły się uroczyste obchody 40-lecia istnienia firmy. Na uroczystość przybyli goście ze współpracujących sieci dealerskich, przedstawiciele władz państwowych i lokalnych, firm współpracujących oraz dziennikarze.

Historia firmy Krukowiak zaczyna się w latach 70 ubiegłego wieku, gdzie z inicjatywy i wizji Janusza Borkowskiego w gospodarstwie w Redczu Krukowym powstają pierwsze proste, ale sprawnie działające maszyny rolnicze.  Początkowo Janusz Borkowski nie dysponował żadnym kapitałem i samodzielnie wykonywał maszyny na użytek własny i okolicznych rolników. Obecnie firma zatrudnia ponad 300 osób. W ciągu pierwszych 10 lat działalności firmy na rynek trafiają maszyny uprawowe. Nowatorskie opryskiwacze, przy których zatrudnienie znalazło kilkanaście osób, były maszynami spersonalizowanymi, które w latach 70. wyróżniały się na tle konkurencji. W latach 80. i na początku lat 90. sprzedaż maszyn odbywała się wyłącznie w Polsce. Dopiero w połowie lat 90. firma rozpoczęła ekspansję na rynki Europy Zachodniej i Wschodniej, a obecnie eksport odbywa się do 40 krajów, w tym do obu Ameryk i Australii.

W połowie lat 90. zakład opuszczają pierwsze maszyny do warzyw, a także pierwsze przyczepiane opryskiwacze wyposażone w hydrauliczne belki rozkładane i rękawy do pomocniczego strumienia powietrza, które były w tamtych latach zupełną nowością. W końcu lat 90. firma Krukowiak jako pierwsza w Polsce wyprodukowała opryskiwacz z zaawansowanym systemem sterowania. Dziś Krukowiak to niekwestionowany lider rynku w produkcji opryskiwaczy.

Nowe Millenium to początek dużych zmian w strukturze firmy. Zakład zaczyna funkcjonować pod nazwą Kujawska Fabryka Maszyn Rolniczych Krukowiak, a produkcja opryskiwaczy przeniesiona zostaje do Brześcia Kujawskiego. Powstaje pierwszy polski opryskiwacz samobieżny Herkules. Kolejne lata to duże inwestycje w firmie. Pod dach nowego zakładu trafia produkcja maszyn warzywniczych ze Strzelec Opolskich. Istniejące linie produkcyjne przechodzą gruntowną modernizację.

Z inicjatywy właściciel Janusza Borkowskiego w 2010 roku w historycznych budynkach po zakładzie w Redczu Krukowym powstaje Muzeum Techniki Rolniczej i Gospodarstwa Wiejskiego, gdzie do dziś można zobaczyć pierwsze maszyny produkowane 40 lat temu.

Przedsiębiorstwo nieustannie modernizuje swoje produkty. Z linii produkcyjnej zjeżdża druga generacja opryskiwaczy samojezdnych Herkules oraz nowa generacja opryskiwaczy ciąganych Goliat o pojemności do 8 tys. litrów. Chlubą zakładu na skalę europejską jest najnowocześniejsza stacja kontroli opryskiwaczy. Mogą z niej jednocześnie korzystać 3 opryskiwacze, z których największy może mieć belkę o szerokości 36 m.

Ustabilizowana pozycja na rynku w Europie przyczynia się do przeprowadzenia największej inwestycji w historii przedsiębiorstwa – gruntownej przebudowy starej i powstania nowej hali produkcyjnej o powierzchni użytkowej ponad 12 tys. m2, w której znalazły się między innymi nowoczesna linia do malowania proszkowego, magazyn stali, magazyn wysokiego składowania, biura konstrukcyjne i market rolniczy.

W 2016 roku Krukowiak przejmuje POM Brodnica, co przyczynia się do poszerzenia asortymentu i możliwości produkcyjnych przedsiębiorstwa.

Dziś Krukowiak oferuje maszyny do sadzenia, zbioru cebuli, maszyny do zbioru ziemniaków, sadzarki do rozsad, czyszczarki i sortowniki, kosiarki sadownicze i rozdrabniacze gałęzi, maszyny uprawowe (pługi, głębosze, agregaty uprawowo-siewne), ale przede wszystkim jest niekwestionowanym liderem w produkcji opryskiwaczy.

Na rok 2018 firma Krukowiak przygotowuje nowy produkt, który ma zaskoczyć nie tyko rolników w kraju, ale i na świecie.

Anna Arabska, redakcja WRP

Related Posts

None found

Poprzedni artykułLubApple laureatem programu „Sylwetki i Marki Polskiej Gospodarki”
Następny artykułElstar może się skończyć wkrótce po Nowym Roku

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.