Szczepionki mikoryzowe
Wraz z rozwojem techniczno-przemysłowym i techniczno-rolniczym naturalne związki istniejące w przyrodzie były coraz częściej zrywane. Szczególnie szkodliwa dla mikoryzy okazała się chemizacja rolnictwa — stosowanie środków ochrony roślin, odkażanie gleb, intensywne nawożenie. Kolejne przyczyny ograniczające lub wręcz uniemożliwiające rozwój symbiozy mikoryzowej to wprowadzenie do rozmnażania technik in vitro oraz uprawa roślin w podłożach bezglebowych lub sterylizowanych, które nie zawierają mikroorganizmów.
Rośliny bez pożytecznych organizmów wprawdzie nie giną, ale ich rozwój i wydajność zarówno biologiczna, jak i produkcyjna jest o wiele niższa od oczekiwanej. Brakuje również naturalnej konkurencji z organizmami chorobotwórczymi, co tym ostatnim daje możliwość rozprzestrzeniania się. W celu przywrócenia równowagi biologicznej w glebie zaczęto ponad 20 lat temu wprowadzać do podłoża wybrane grzyby tworzące symbiozę. Rośliny sadzone do tak wzbogacanego podłoża byłyby spontanicznie zasiedlane przez grzyby tworzące mikoryzę. Pomysł ten okazał się jednak mało praktyczny, związany był bowiem z zakupem i transportem wielu kilogramów podłoża, w którym żywotność wprowadzonych grzybów była krótka. Obecnie preferuje się używanie szczepionek mikoryzowych, dodawanych bezpośrednio w okolice systemu korzeniowego podczas sadzenia lub do podłoża, w którym ukorzeniają się sadzonki czy kiełkują nasiona. Można je też wykorzystywać dla roślin już posadzonych. Szczepionki zawierają wyizolowane grzyby lub grzyby z bakteriami „wspomagającymi” (tzw. helperami). Szczepionki mogą być wytwarzane z wykorzystaniem spor grzybów lub żywych strzępek. Szczepionki zawierające spory są trwalsze (aktywność biologiczną mogą zachować przez 2–3 lat), łatwiejsze w stosowaniu, wymagają jednak dłuższego czasu do zasiedlenia korzeni. Szczepionki zawierające strzępki są trudniejsze w transporcie i aplikacji, szybko tracą aktywność biologiczną, ale działają prawie natychmiast po użyciu.
Endomikoryza w produkcji truskawek
Truskawki tworzą endomikoryzę z grzybami z rodzaju Glomus. W Polsce istnieje firma
produkująca szczepionki typu ektomikoryz i mikoryzy erikoidalnej, natomiast nie znam producenta szczepionki endomikoryzowej. Szczepionka używana dla truskawek kupowana jest przez nas we Francji. Zawiera spory trzech gatunków grzybów z rodzaju Glomus, wyprodukowana jest w formie suchych granulek. Do jej uaktywnienia i zasiedlenia korzeni roślin potrzeba około 3 tygodni.
Przed podjęciem decyzji o mikoryzacji truskawek trzeba się zastanowić, kiedy zabieg ten
jest uzasadniony. Grzyby z rodzaju Glomus występują powszechnie, a truskawki należą
do roślin, które łatwo są zasiedlane przez te grzyby. Przy tradycyjnym sposobie rozmnażania,
kiedy system korzeniowy sadzonek rozwija się w glebie, następuje spontaniczny rozwój symbiozy, dodanie szczepionki nie spowoduje zauważalnego efektu. Nakład pracy i pieniędzy będzie zmarnowany. Zupełnie inaczej na celowość mikoryzacji należy spojrzeć, jeżeli na polu występują patogeny glebowe i kiedy niezbędne jest użycie chemicznych środków ochrony roślin.
Preparaty te powodują zniszczenie nie tylko patogenów, ale także grzybów mikoryzowych. Naturalne zasiedlenie będzie więc ograniczone lub całkiem niemożliwe. Podanie szczepionki mikoryzowej wraz z sadzeniem roślin (przy zakładaniu plantacji) w tym przypadku będzie całkowicie uzasadnione.
Mikoryza chroni korzenie przed infekcją. Ochrona ta ma charakter zarówno fizyczny, jak i biologiczny. Grzyby endomikoryzy wrastają do wnętrza komórek. Na zewnątrz pozostają strzępki utrzymujące łączność ze środowiskiem. Stanowią one fizyczną ochronę, utrudniając kontakt patogena z komórkami korzenia. Ponadto grzyby mikoryzowe podwyższają odporność roślin — nawet po infekcji rozwój patogena jest ograniczany. Ocena stopnia porażenia przez Verticillium dahliae pokazuje, że mikoryza znacznie ogranicza rozwój werticiliozy (tab. 1).
Tabela 1. Stopień porażenia werticiliozą młodych truskawek bez i w obecności mikoryzy (wg skali bonitacyjnej)
Mikoryza a jakość sadzonek
Dla uzyskania wysokich plonów truskawek niezbędny jest dobrej jakości materiał nasadzeniowy. W ostatnich latach coraz większym zainteresowaniem producentów cieszą się sadzonki doniczkowane lub ukorzeniane w multiplatach. Sadzonki tradycyjne odcinane są od rośliny macierzystej przed utworzeniem korzeni i ukorzeniane w podłożu bezglebowym (zwykle w torfie lub w torfie z dodatkiem piasku lub perlitu). Gwarantuje to wysoką zdrowotność i dobre wytworzenie systemu korzeniowego, nie ma jednak możliwości zasiedlenia systemu korzeniowego przez grzyby mikoryzowe.
Wielkość systemu korzeniowego, a także budowa części nadziemnej rośliny, decydują o jakości materiału nasadzeniowego i następnie o wzroście roślin. W doświadczeniach stwierdzono, że wzrost roślin zasiedlonych grzybami mikoryzowymi jest znacznie silniejszy niż roślin niezasiedlonych (fot. 1).
Fot. 1. Wzrost sadzonek odmiany 'Senga Sengana’ bez mikoryzy (z lewej)
i po inokulacji (po prawej)
W uprawie pod osłonami może wystąpić niedobór światła. Zmniejsza się wtedy fotosynteza netto, a rośliny słabiej rosną. Mikoryza w warunkach niedoboru światła pomaga roślinie lepiej wykorzystywać światło i przez to zmniejszać ujemne efekty niedoboru światła (tab. 2).
Tabela 2. Wzrost części nadziemnej i korzeni sadzonek odmiany 'Elsanta’
w obecności mikoryzy i bez inokulacji, w warunkach słabego oświetlenia
Mikoryza poprawia też odporność roślin na suszę. W warunkach polowych zwiększając system korzeniowy i jego zasięg ułatwia dostęp do wody. Same grzyby mikoryzowe mogą być rezerwuarem wody (gromadzonej m.in. w grzybni), udostępniając ją roślinom w warunkach suszy (fot. 2).
Fot. 2. Mikoryza zwiększa odporność roślin na suszę; w doświadczeniu szklarniowym rośliny nie były podlewane przez 5 dni (z lewej — mikoryzowane)
Nawożenie fosforem w okresie mikoryzacji jest tym krytycznym czynnikiem, który może spowodować zmianę symbiozy w pasożytnictwo. Musi być ono znacznie ograniczone, a bywa, że w ogóle wyeliminowane w czasie produkcji sadzonek. Na rośliny bardzo młode należy stosować mniejszą ilość inokulum niż na rośliny starsze. Ilość inokulum zależy zarówno od stadium rozwoju roślin, jak i od jego formy. Inokulum firmy Biorize, kupowane we Francji, stosujemy w ilości 400–800 mg na roślinę.
Obecnie na polski rynek starają się wejść różne firmy zagraniczne. Ich produkty, z którymi się zetknęliśmy, są bardzo niespecyficzne. Zawierają mieszankę grzybów zarówno ekto- jak i endomikoryzy. Zalecane są dla różnych roślin i tworzone w oparciu o grzyby izolowane poza Polską.
Podsumowując, oczekiwane efekty mikoryzacji otrzyma się tylko wtedy, gdy zostanie ona wykonana prawidłowo, to znaczy przy użyciu odpowiedniego rodzaju szczepionki, w ilości dostosowanej do stadium rozwojowego rośliny i przy zmniejszonym nawożeniu, szczególnie jeżeli chodzi o fosfor.