Dwunaste szkółkarskie „Babie lato w ogrodzie”

Finalistki Miss Polski Nastolatek 2011 w szkółce Krzysztofa Kubiczka fot. K. Kubiczek
Przed dwunastoma laty czterej szkółkarze z gminy Wilamowice (k/Bielska-Białej) postanowili wspólnie zorganizować imprezę pod nazwą „Babie lato w ogrodzie”. Dziś jużtrudno nam powiedzieć, kto wymyślił to hasło, które wciąż wykorzystujemy, choć od czasu pierwszej edycji święta wiele zmieniliśmy. Oprócz tradycyjnego zwiedzania ogrodów, pokazywania prywatnych kolekcji roślin, nasze szkółki stały się również namiastką ośrodków kulturalnych. Także i w tym roku, w trzeci weekend września, naszym zwiedzającym dostarczyliśmy wielu emocji.

Ta pora roku to prawdziwa feeria barw w szkółkach i ogrodach, a różnorodność atrakcji, jakie zapewniamy sprawia, że większość klientów powraca co roku i zaprasza swoich znajomych. Jak zawsze nie zapomnieliśmy o dzieciach – w żadnej ze szkółek nie zabrakło konkursów i zabaw , a nasi milusińscy z uśmiechem odbierali symboliczne nagrody (m.in. ołówki, roślinki, naklejki, parasole). Sprzyjająca pogoda sprawiła, że w ciągu trzech dni na nasze święto przybyło około 4000 osób.

W szkółce Macieja Milczyńskiego odbyła się na wolnym powietrzu projekcja filmu „Och Karol 2”, miały miejsce warsztaty: pielęgnacji winorośli, „Mój mały ogródek” (nauka sadzenia roślin cebulowych dla dzieci) oraz – jak w poprzednim roku – szkolenie „Jak wystrzyc roślinkę”. W Dankowicach unosił się zapach ziół i szelest traw, byliny mieniły się jesiennymi kolorami, a ogrody modelowe pozwalały na ciekawy spacer w labiryntach. W gospodarstwie Eugeniusza Pudełka można było posłuchać kapeli góralskiej „Byniok” , a także smakować darów jesieni lub poczęstować się pieczonymi ziemniakami z ogniska. Było też stoisko z produktami z wikliny. W tej szkółce w czasie „Babiego lata w ogrodzie” zawsze królują wrzosy i wrzośce, bo przecież wrzesień to ich czas. Co prawda i bez tych roślin punkt sprzedaży mieniłby się kolorami za sprawą jesiennych barw liści azalii oraz różnobarwnych cyprysików i żywotników. Asortyment odmian krzewów iglastych jest tu bowiem ogromny. Znaleźć można także najnowsze odmiany o zaskakujących barwach, często pstre, z większymi lub mniejszymi kontrastującymi plamami. Jednak to wrzosy i wrzośce najbardziej zaskakują barwami i pokrojem roślin – przez całą jesień klienci mogli wybierać z ponad stu odmian tych dwóch gatunków ułożonych w wielobarwny dywan. W szkółce Antoniego Pudełka zorganizowano wystawę historycznego sprzętu rolniczego (ogrodowego), loterię fantową, a atrakcje dla dzieci zapewnił zespół „Wesołe Chrobaczki” (świetna okazja do zabawy z postaciami z kreskówek). W tym gospodarstwie jednym z ważnych elementów dekoracyjnych ogrodu japońskiego były – oprócz roślin – kamienie. Kompozycje z nich, rośliny w formie bonsai oraz oszałamiające barwy klonów japońskich czy buków scalały ogród, tworząc atmosferę ciszy i harmonii.
Atrakcjami mojej szkółki był występ Jakuba Foltaka (młodego artysty i uczestnika programu „The Voice of Poland”) oraz spotkanie z redaktorem programu „Rok w ogrodzie” Witoldem Czuksanowem. Piękna pogoda pozwoliła także na plenerową sesję zdjęciową finalistek konkursu Miss Polski Nastolatek 2011. Niepowtarzalny klimat zapewniały różnorodne barwy i formy drzew oraz krzewów liściastych, między innymi klonów, wiśni, hortensji czy berberysów. Każdy działkowicz mógł więc znaleźć coś ciekawego dla siebie.
Jak co roku miło nam było gościć wszystkich, którzy przybyli na „Babie lato w ogrodzie”, by choć na chwilę zwolnić rytm dnia, zatrzymać się i znaleźć czas na podziwianie piękna przyrody. Jeśli  zaproponowane przez nas przykłady aranżacji ogrodowych klienci chociaż częściowo przeniosą do swoich ogrodów (korzystając z naszych porad i zakupionych roślin), to idea „dni otwartych” zostanie spełniona. Uważamy, że zamierzony cel został osiągnięty, bo czegóż można więcej oczekiwać, gdy dopisują klienci, sprzyja aura, a goście świetnie się bawią, spędzając czas w naszych szkółkach i ogrodach.

W szkółce Antoniego Pudełka jednym z ważnych elementów dekoracyjnych ogrodu japońskiego były – oprócz roślin – kamienie, fot. S. Pudełko

Krzysztof Kubiczek
Szkółka Drzew i Krzewów
Ozdobnych, Pisarzowice

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPomidor, jakiego oczekujemy
Następny artykułCeny roślin ozdobnych na rynkach hurtowych w listopadzie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.