Pierwszy szkółkarski „park” w Europie

W niewielkim włoskim mieście Pistoia niedaleko Florencji 29 czerwca otwarto uroczyście ekspozycję szkółkarską, określaną jako pierwszy szkółkarski „park” w Europie.

Została ona stworzona przez jedną z najbardziej znanych firm z tego regionu, szkółkę Vannucci Piante (a właściwie grupę szkółek Vannucci), która w tym roku obchodzi 75-lecie działalności w „zielonej branży” (obecnie pod kierownictwem Vannina Vannucciego, przedstawiciela trzeciej generacji tej rodziny). Choć w nazwie ekspozycji znalazło się słowo park, w rzeczywistości jest to raczej ogród demonstracyjny firmy (do tego celu służyła do tej pory jedynie nowoczesna szklarnia o powierzchni 3 tys. m2, w której na stałe eksponowano około 3 tys. okazów; jest to wciąż największa tego typu ekspozycja w Europie), gdyż dla publiczności dostępny był tylko w tygodniu inauguracji. Obecnie zwiedzać go można jedynie po wcześniejszym umówieniu się.

Na 10-hektarowej powierzchni dotychczas zajętej przez szkółkę wytyczono alejki, założono trawniki (nad ich kondycją bezustannie czuwają kosiarki-roboty), wykopano stawy, ustawiono rzeźby, obeliski i inne instalacje. W tej scenerii umieszczono ponad tysiąc dużych (niekiedy 50-letnich) drzew i krzewów w specjalnie zaprojektowanych pojemnikach (do każdego doprowadzono pod ziemią instalację nawadniającą).

Wszystkie okazy można kupić, a sprzedane będą wymieniane na nowe. Ogród robi olbrzymie wrażenie w dzień, ale jeszcze większe po zmroku, gdy najciekawsze detale zostają wydobyte przez system oświetlenia specjalnie zaprojektowany przez znanego włoskiego architekta.

Spacerując krętymi alejkami, można podziwiać m.in. olbrzymie lipy, dęby, robinie, magnolie, klony, kasztanowce, wierzby, derenie, sosny, świerki czy mamutowce, a także rośliny używane w krajach południowej Europy: palmy, strelicje, lagerstremerie, laury i oleandry. Łącznie znalazło się tam miejsce dla około 150 taksonów produkowanych w szkółkach Vannucci Piante.

Przygotowana z wielką pompą uroczystość otwarcia ekspozycji zgromadziła prawie 1000 gości w tym znane postacie włoskiej administracji rządowej, kultury, nauki i sportu. Jak mówił V. Vannucci, jego marzeniem było urzeczywistnienie pomysłu, który miał w głowie od kilku lat – pokazania piękna produkowanych roślin w harmonii z naturą, bez sztywnych geometrycznych ram, w jakich skrywają się one w szkółce. I rzeczywiście szkółkarzowi należy przyznać rację: te same okazy, umiejętnie wyeksponowane (choć nadal w pojemnikach), mogą zainspirować architekta krajobrazu lub zachęcić do kupna klienta indywidualnego znacznie lepiej niż oglądane podczas zwiedzania zagonów produkcyjnych lub stłoczone w hali pokazowej.

Część nakładów na stworzenie ekspozycji pochodziła z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich, administracji Republiki Włoch, regionu Toskanii oraz prowincji Pistoia.

Wojciech Górka

Artykuł pochodzi z numeru 5/2013 dwumiesięcznika „Szkółkarstwo”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułZapraszają na II Regionalną Konferencję Sadowniczą
Następny artykułNadzorują sprzedaż ziemi

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.